Kierowany przez Juliana Farino, szpiega film komediowy, „Unia” przedstawia historię robotnika budowlanego imieniem Mike McKenna, którego życie jest wykorzeniony kiedy jego dziewczyna ze szkoły średniej, Roxanne Hall, pojawia się ponownie w jego życiu. Spodziewając się ciepłego spotkania, ze zdumieniem odkrywa, że Roxanne należy do agencji wywiadowczej The Union, która chce go zwerbować do ściśle tajnej misji, która może zadecydować o przetrwaniu tysięcy ludzi. W wirze akcji, przygód i szpiegostwa Mike próbuje ożywić swój romans z Roxanne, gdy oboje wyruszają w podróż. niebezpieczny poszukiwanie ogromnych rozmiarów.
Szpiegostwo Netflixa kryminał zanurza się w świat szpiegów, w którym stawka jest wysoka, oczami zwykłego, codziennego człowieka, który zostaje wyrwany ze swojego przeciętnego życia, aby zagrać rolę bohatera. Niechęć Mike'a dodaje zabawnego, beztroskiego tonu filmu, który łączy ekscytujące momenty z jego brakiem doświadczenia w nowym środowisku. Narracja łączy przyziemną stronę jego życia z rolą tajnego agenta, którą musi teraz pełnić w salach Unii. Naturalnie skłania to do dochodzenia w sprawie pochodzenia tajnej agencji i samego filmu opiera się na prawdziwej historii.
Napisany przez Joe Bartona i Davida Guggenheima na podstawie opowiadania tego ostatniego, „Unia” to fikcyjna narracja, która na nowo definiuje sposób przedstawiania prymitywnego i wytwornego szpiega, spopularyzowanego w kultowych filmach o Jamesie Bondzie. Pomysł na film, zatytułowany „Nasz człowiek z Jersey”, powstał podczas rozmów Marka Wahlberga (w tej roli Mike) z jego partnerem-producentem, Stephenem Levinsonem. Aktor był zaintrygowany szpiegowską narracją „Jamesa Bonda” i wyraził chęć zagrania podobnego typ rola. Jednak on i jego producent wyobrazili sobie świat Bonda w zupełnie nowy sposób, traktując go zamiast tego poprzez wizję robotniczą. Dlatego Mike ma kwalifikacje, aby objąć rolę międzynarodowego szpiega, mimo że nie ma wybitnego doświadczenia jako robotnik budowlany na powierzchni.
w Ekranant Wahlberg wyjaśnił: „No cóż, [Unia] to pomysł, który zrodził się we mnie i moim partnerze-producencie. Właśnie powiedzieliśmy Kiedy czy kiedykolwiek będziemy mieli szansę nakręcić Jamesa Bonda, więc dlaczego nie zrobić niebieski kołnierz wersja? I rzuciłem to, i ludzie Naprawdę odpowiedział.” W filmie postać Wahlberga, Mike, jest źle dopasowany Do biegający jako tajny agent. Jednak jego przyziemne korzenie pomagają mu stanąć na wysokości zadania. W osobnym wywiadzie dla Netfliksa aktor ujawnił swoją inspirację dla tej postaci , stwierdzając: „Mike ma tę wyjątkową umiejętność, której nie ma Naprawdę mieć jakikolwiek strach. Jest hutnikiem i myślisz o tym kultowym obrazie facetów siedzących na belce 50 pięter w powietrzu i jedzących kanapkę, jakby siedzieli na krawężniku.
Choć Mike przewodzi „The Union” jako robotnik James Bond, jego bezpośrednie motywacje nie są tak szlachetne jak jego partnerki, Roxanne, która rekrutuje go w barze. Według Marka Wahlberga , Mike zaakceptował swoje przyziemne życie, nie odważając się marzyć o wielkich rzeczach ani rozgałęziać się. Wpadł w strefę komfortu wśród otaczających go ludzi. Następnie potrzebuje zachęty ze strony kogoś, kto rozpozna swoje niepowodzenia i ponownie uruchomi silnik. Tak się składa, że tą osobą jest Roxanne, do której Mike żywił głęboko zakorzenione uczucia, odkąd randkowali jeszcze w szkole średniej. Ich romans odgrywa kluczową rolę w narracji thrillera akcji.
Wahlberg wyjaśnił powiązanie między tymi dwoma głównymi bohaterami, mówiąc: „Zawsze uważaliśmy, że Roxanne musi być miłością życia tego faceta; pozostał tam, gdzie był, bo miał nadzieję że ona zrobiłbym Właściwie jakoś wrócić do jego życia. Mieli coś w rodzaju zakazanego związku w szkole średniej i zrobiłby wszystko, żeby się uśmiechnęła i cokolwiek do zrobienia jest szczęśliwa I Do nigdy więcej nie spuszczaj jej z oczu. To cała jego motywacja – jej uśmiech. Stwierdził również, że ze względu na różnice rasowe między tymi dwoma postaciami ciężko byłoby im być razem.
„Dorastając w połowie lat 80. w New Jersey i okolicach, ich związek prawdopodobnie spotkał się z niechęcią własnej rodziny i członkowie ich społeczności – powiedział aktor Tygodnik Rozrywki. Tak więc, chociaż film ma kilka emocjonujących momentów akcji i eskapizmu, stara się także osadzić w historii każdej postaci, uszczegóławiając jej życie poza superszpiegowskimi wybrykami. Co więcej, ich pochodzenie jako zwykłych jednostek wrzuconych w niezwykłe sytuacje daje poczucie powiązania z ich trudną sytuacją, mimo że otaczające ich wydarzenia są podwyższone wykracza poza normę dla dramaturgicznego aspektu filmu.
Sercem „The Union” jest tytułowa agencja szpiegowska, która rekrutuje Mike’a z jego codziennego życia jako skromnego pracownika budowy. Jest to wymyślona grupa tajnych służb, utworzona przez scenarzystów Joe Bartona i Davida Guggenheima, która odgrywa zasadniczą rolę w narracji. Związek składa się z kilku agentów terenowych, którzy są stale umieszczane na linii zagrożenia podczas swoich misji. Jedna z wpływowych członkiń, Roxanne, dostrzega potencjał w swoim byłym chłopaku Mike’u, wprowadzając go do zespołu agentów, w większości robotniczych, co jest cechą wyróżniającą tę agencję. W przeciwieństwie do CIA czy FBI, Unia to przede wszystkim grupa zbędnych wojowników, którzy podejmują się ryzykownych zadań, które w każdej chwili mogą kosztować ich życie.
„Unia odwala brudną robotę za CIA i FBI” – powiedziała Netfliksowi Halle Berry, grająca Roxanne. „Kiedy ty Naprawdę potrzebujesz wykonanej pracy, wzywasz tę grupę ludzi. To pracownicy fizyczni, zwykli ludzie, których namawia Unia być przeszkolonym strzelać i zajmować się wywiadem bojowym oraz bronią taktyczną.” W filmie agencja prowadzi swoją działalność w Londynie, w Anglii, a jej siedziba mieści się głównie w kultowej wieży BT Tower. Ten jest fikcyjnym elementem fabuły, gdyż charakterystyczna lokalizacja nie jest powiązana z żadną tajną agencją. Co ciekawe, celem Unii w narracji może być przedstawienie ważnego i wiarygodnego powodu dla kogoś takiego jak Mike, który nie ma specjalnych kwalifikacji, aby zostać zwerbowanym do pracy w charakterze szpiega.
Reżyser Juliana Farino w lekkim tonie przedstawia przemianę Mike’a z pracownika fizycznego w agenta szpiegowskiego. Nie ulega wątpliwości, że ubijany w życie pełne niebezpieczeństw i intryg z monotonnej egzystencji brzmi jak pobożne życzenia. Jednak obecność The Union potwierdza część tej fantastycznej opowieści w sferze logiki i rozumu, ponieważ stanowi przykrywkę dla późnej zmiany kariery Mike'a. Podczas gdy agencja szpiegowska jest poczęty aby odgrywać rolę w szerszej narracji, jest ostatecznie fikcyjnym tworem, który nie istnieje w prawdziwym życiu.