Moja miłość do Przed filmami nie jest przed nikim ukryty. Moim zdaniem to największa trylogia filmowa, jaką kiedykolwiek widziało kino (tak, jestem świadomy trylogii „Ojciec chrzestny”). To, co sprawia, że filmy Before są tak wspaniałe, to fakt, że każdy z trzech filmów oprócz tego, że jest romantyczny, zabawny, pouczający i ściskający serce, dotyczy nas i tego, kim jesteśmy: szukanie miłości i niepewność, zastanawianie się przez całe życie, czy to, co zrobiliśmy, wybory zrobiliśmy, ścieżki, z których zrezygnowaliśmy, czy były właściwe, czy nie.
Ogromny sukces Przed wschodem słońca i Przed zachodem słońca - zwłaszcza wśród prawdziwych kinomanów - dał początek rodzajowi nowego gatunku filmowego: chodzić i rozmawiać. W ciągu ostatnich kilku lat nakręcono kilka filmów, w których dwie postacie po prostu spacerują po mieście w ciągu dnia lub nocy i prowadzą odkrywcze rozmowy. Nie wszystkie z nich są dobre, ale niektóre z nich można więcej niż oglądać. Prawdę mówiąc, jestem pewien, że polubisz poniższe filmy podobne do trylogii Before - Before Sunrise, Before Sunset i Before Midnight. Niektóre z tych filmów, takie jak Przed wschodem słońca, możesz oglądać na Netflix, Hulu lub Amazon Prime.
Kobieta spóźnia się na pociąg z Nowego Jorku do Bostonu o 1:30, a uliczny muzyk spędza noc, próbując pomóc jej wrócić do domu, zanim zrobi to jej mąż. Przez całą noc dużo się o sobie dowiadują i ostatecznie odnajdują romans. „Before We Go” ma swoje wady - przede wszystkim to, że Chris Evans, reżyser i aktor, stara się dużo naciągnąć na film, który trwa tylko jedną noc - ale ma też swoje urocze chwile. Ogólnie rzecz biorąc, spodoba ci się film, jeśli podoba ci się trylogia Przed.
Przed barem Ruby, amerykańska projektantka zabawek dla dzieci przebywająca tymczasowo w Hongkongu, spotyka amerykańskiego emigranta Josha, który proponuje jej odprowadzenie do celu. Kiedy idą i rozmawiają, znajdują iskrzenie między nimi. Romans na spacer i rozmowę, którego akcja toczy się w pięknym Hongkongu, stawia pytanie: co się dzieje, gdy spotykasz właściwą osobę w niewłaściwym czasie? Wyraźnie zainspirowany „Before Sunrise”, „Already Tomorrow in Hong Kong” może nie być tak dobry, ale jest przyjemnym jednorazowym oglądaniem.
W sylwestra pisarz Texan Wilson, wciąż spłukany i samotny w Los Angeles po trzech latach od czasu, gdy Karen go rzuciła, postępuje zgodnie z radą swojego wieloletniego kumpla z Teksasu, Jacoba, aby spróbować umawiać się na randki w nowoczesny sposób, korzystając z portalu społecznościowego. Wilson zostaje wybrana przez przyszłą aktorkę Vivian, jawnie obelżywą feministkę, która obiecuje mu brak intymności, a jedynie sezonowy pocałunek o północy. Zbliżają się do siebie, gdy dowiadują się o swoim życiu, w tym o jej brutalnie mściwym byłym Jacku. „W poszukiwaniu pocałunku o północy” na przemian zabawny i słodki spodoba się bardziej osobom, które miały podobne doświadczenia.
„Southside With You” opowiada o pierwszej randce Michelle Robinson z Barackiem Obamą. Jest rok 1989 i Michelle przygotowuje się do spotkania z Barackiem Obamą, który odbywa staż w tej samej kancelarii co Michelle. Michelle przechodzi do daty, myśląc (lub przynajmniej udając), że to nie randka, podczas gdy najwyraźniej Barack ma na myśli tylko jedną rzecz: osądzić Michelle. W ciągu dnia, który spędzają ze sobą, odwiedzają Art Institute of Chicago, chodzą do centrum kultury, oglądają pokaz filmu Spike'a Lee Zrób to, co należy, a na koniec pierwszy raz całują się przed lodziarnią.
Chociaż temat ich rozmów waha się od osobistych do społeczno-politycznych, nigdy nie przestaje być intelektualnie angażujący. Powód, dla którego seria filmów się skończy, jest również powodem, dla którego „Southside With You” działa: rozmowy między bohaterami są zawsze interesujące i odkrywcze.
Historia zaczyna się od bezrobotnego Manu, który szuka pieniędzy na sfinansowanie swojego nowego biznesu, ponieważ stracił wcześniejszą pracę w fabryce juty. W ramach swojej misji odwiedza Neeru w Kalkucie, z którym był zaręczony sześć lat temu. W deszczowy wieczór para wspomina swoją dawną miłość i jak każdy z nich znalazł się w obecnej sytuacji.
Dziwnie zabawny i głęboko uczuciowy „Płaszcz przeciwdeszczowy” jest jednym z tych rzadkich filmów, które zapadają w pamięć długo po napisaniu napisów końcowych i mogą nawet pojawić się w podświadomości miesiące lub lata później. „Płaszcz przeciwdeszczowy” mówi więcej o miłości - i ogólnie ludzkiej naturze - niż większość romantycznych filmów, które mogliście kiedykolwiek zobaczyć. Mówi nam, że rezygnacja z miłości jest trudna. Ale jeszcze trudniejsze jest zmierzenie się z bólem, który pojawia się później. „Płaszcz przeciwdeszczowy” to po prostu jeden z największych romantycznych filmów nakręconych w Indiach. Oryginalne historie miłosne nie mają lepszej formy ani kształtu niż ta.
Film koncentruje się na Joannie i Michaelu Reedach, szczęśliwej i szczęśliwej parze. Idą razem w życiu, aż Joanna poznaje Laurę, oszałamiająco piękną koleżankę, o której Michael nigdy nie wspomniał. Podczas gdy Michael wyjeżdża z Laurą w podróż służbową, Joanna spotyka starą, ale nigdy nie całkiem zapomnianą miłość, Alex. W miarę upływu nocy i narastania pokus każdy musi skonfrontować się z tym, kim naprawdę jest.
„Last Night” jest piękny, ponieważ bada dynamikę relacji: starych i nowych. Zadaje trudne pytania moralne, na które nie ma jasnych ani łatwych odpowiedzi. Czy oszukiwanie jest tylko fizyczne? Czy też jest to również emocjonalne?
James Miller właśnie napisał książkę o wartości kopii w porównaniu z oryginalnym dziełem sztuki. Podczas czytania książki kobieta podaje mu swój adres, a następnego dnia spotykają się i wybierają się na wiejską przejażdżkę do miejscowej włoskiej wioski. Tutaj omawiają różne dzieła sztuki znalezione w mieście, a także charakter ich relacji - która z upływem dnia staje się coraz bardziej odkrywana i ukrywana.
„Certified Copy” to z pewnością jeden z najbardziej oryginalnych i interesujących filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. Pomysł, na którym się opiera, jest nieskończenie fascynujący. W rzeczywistości jesteśmy niewolnikami naszych pragnień i okoliczności, w efekcie starając się być kimś innym. Tworzymy postrzeganie rzeczywistości wokół nas, która może istnieć lub nie. Ale czy to oznacza, że przestajemy być oryginalni? A może jesteśmy tylko uwierzytelnioną kopią osoby, którą chcemy być. Cała idea, że nie jesteśmy sobą, jest pięknie uchwycona podczas rozmów w filmie.