Czy Bros (2022) jest oparty na prawdziwej historii?

Źródło zdjęcia: Nicole Rivelli / Universal Studios

Wyreżyserowany przez Nicholasa Stollera „Bros” to romantyczny film komediowy o Bobbym Lieberze, otwarcie gejowskim kuratorze nowojorskiego muzeum, który wątpi w siebie i swoje życie miłosne. Na otwarcie nowego muzeum LGBTQ+ zostaje poproszony o napisanie romantycznej komedii o parze gejów. Poruszając się po swoich kręgach zawodowych i przyjaciół, Bobby poznaje Aarona, przystojnego i „macho” prawnika, i zakochuje się w nim, mimo wcześniejszych twierdzeń, że nie potrzebuje romantycznego partnera. Jednak niepewność kuratora powraca z zemstą i zaczyna prześladować jego związek.

Film z udziałem Billy'ego Eichnera, Luke'a Macfarlane'a i Harveya Fiersteina zapewnia komediowy, ale możliwy do odniesienia wgląd w Kultura LGBTQ+ . Co więcej, w połączeniu ze słodką historią miłosną, dynamika społeczności we współczesnym świecie z łatwością urzeka widzów. Naturalnie fani filmu są ciekawi, jakie inspiracje za nim stoją. Czy „Bros” inspirowane jest prawdziwymi wydarzeniami, czy po prostu fikcyjną opowieścią? Cóż, jesteśmy tutaj, aby odpowiedzieć na to samo!

Czy Bros to prawdziwa historia?

Nie, „Bros” nie opiera się na prawdziwej historii. Film napisali Billy Eichner i Nicholas Stoller, którzy rozpoczęli pracę nad projektem w 2017 roku. O ile sytuacja przedstawiona w filmie nie opiera się na rzeczywistych wydarzeniach, to osobowość i emocje kilku postaci są rzeczywiście inspirowane osobistymi doświadczeniami. Wszystko zaczęło się, gdy Stoller zwrócił się do Eichnera i zapytał, czy ten ostatni byłby zainteresowany pisaniem i aktorstwem w gejowskiej komedii romantycznej.

Według tego ostatniego, Stoller wpadł na ten pomysł podczas pokazu Netflixa „Przyjaciele z college'u”, który pomógł stworzyć, a Eichner w nim występuje. Kiedy Stoller zwrócił się do Eichnera między dwoma sezonami serialu Netflix, ten od razu powiedział, że tak: pomimo braku doświadczenia w pisaniu lub wcześniejszej medytacji. „Kiedy zacząłem, zdałem sobie sprawę, że mam tak wiele do powiedzenia” – powiedział Czas . W miarę postępu procesu pisania duet omawiał pomysły i wykorzystywał swoje dziedziny wiedzy.

Do tego czasu Stoller miał na swoim koncie imponujące osiągnięcia pisarskie, a Eichner był otwartym i aktywnym seksualnie gejem od ponad dwóch dekad. Pomimo kilku nawiązań do popkultury i kwestii politycznych poruszonych w filmie, głównym celem filmowców było uczynienie z „Brosów” prawdziwej komedii romantycznej. Niektóre z ich inspiracji to kultowe filmy „Moonstruck” i „Annie Hall”. Ponad wszystko, dążenie do pozostania autentycznym w kulturze gejowskiej sprawiło, że film jest tym, czym jest.

Jedną z najbardziej poruszających, ale krytycznych scen filmu jest monolog, który Eichner wygłasza jako Bobby Lieber na temat idei „miłość jest miłością”. Słowa pochodziły z umysłu Eichnera i odzwierciedlały jego proces myślowy; mimo to miał wątpliwości, czy wypowiadać je na głos. „Jestem przyzwyczajony do myślenia, że ​​jeśli będę zbyt szczery o swoim życiu w pracy, to nie będzie to dostępne, że nikt tego nie kupi, że nikt tego nie zobaczy, że ludzie hetero nie będą chcieli oglądać go – wyznał.

Choć monolog czerpie inspirację z kilku kluczowych momentów w życiu aktora, obawiał się, że Universal Studios nie będzie z niego zadowolony. Co zaskakujące, scena najwyraźniej okazała się jedną z ich ulubionych. Większość zagadnień poruszanych w filmie opiera się na zmaganiach i doświadczeniach Eichnera.

Dlatego artysta czuł się niekomfortowo poruszając tematy dotyczące osób kolorowych. „Jestem wystarczająco sprytny, aby wiedzieć, że chociaż może istnieć pewne nakładanie się tych kwestii między białymi gejami i kolorowymi mężczyznami, nie sądziłem, że ktokolwiek chciałby moje ujęcie” – wyjaśnił aktor.

Niemniej jednak można argumentować, że zróżnicowana obsada prawie wszystkich osób LGBTQ+ w filmie nadrabia to. „Robimy pierwszą gejowską komedię romantyczną, jaką kiedykolwiek stworzyło duże studio, a większość postaci w nim to osoby LGBTQ – są też postacie heteroseksualne” – powiedział Eichner. Hollywoodzki reporter . „Chcę dać innym otwarcie aktorom LGBTQ te możliwości. To naprawdę zabawny film – i niezmiennie zabawny, ale dzieje się w nim coś innego, czego nawet się nie spodziewałem ani o czym nie pomyślałem”.

Chociaż historia przedstawiona w filmie jest czysto fikcyjna, łatwo jest zobaczyć, w jaki sposób rzeczywiste doświadczenia umysłów stojących za filmem pomogły go ukształtować. Podróż Eichnera była być może jedną z głównych motywacji zmagań i tematów poruszanych w filmie. Innymi słowy, chociaż film nie jest prawdziwą opowieścią, jego idea jest rzeczywiście mocno zakorzeniona w rzeczywistości.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt