Czy film We’re the Millers jest oparty na prawdziwej historii?

„We’re the Millers” to komedia który obraca się wokół Davida Clarka, handlarza marihuaną, który zostaje okradziony zarówno ze swoich pieniędzy, jak i produktu. Będąc winnym część skradzionych towarów głównemu handlarzowi narkotyków, David zostaje zmuszony do przemytu marihuany z Meksyku, aby spłacić swój dług. Nie mając wcześniejszego doświadczenia w przemycie, David przynajmniej wie, że samotny mężczyzna przekraczający granicę byłby zbyt podejrzliwy, więc zatrudnia sąsiadów Rose, striptizerkę, i Kenny'ego, niezdarnego 18-latka bez żadnego doświadczenia życiowego, aby zachowywać się jak jego żona i syn; dołącza do nich Casey, uciekająca dziewczyna, która uzupełnia ich prowizoryczną rodzinę, Millerów.

Wyreżyserowany przez Rawsona Marshalla Thurbera, w filmie z 2013 roku występują Jason Sudeikis, Jennifer Aniston , Emma roberts , Willa Poultera, Nicka Offermana i Kathryn Hahn. Wyluzowana i zabawna opowieść o tym, jak to jest być rodziną, zwłaszcza fałszywą, „We're the Millers” zapewni rozrywkę publiczności dzięki swoim głupkowatym wybrykom i absurdalnym okolicznościom. Ale czy w tej rodzinnej wycieczce z przemytem narkotyków przez cały kraj jest ziarno prawdy? Zanurzmy się razem i przekonajmy się!

Czy We're the Millers to prawdziwa historia?

Nie, „We’re the Millers” nie jest prawdziwą historią. Scenariusz napisali Bob Fisher i Steve Faber na podstawie oryginalnej historii, którą wymyślili, a później został przepisany przez Seana Andersa i Johna Morrisa. Jest to ostateczna wersja robocza, którą reżyser Rawson Marshall Thurber otrzymał w 2011 roku. „Nie dostałem tego [scenariusza], dopóki Sean Anders i John Morris nie przesłali mi wersji roboczej, a było to jakieś dwa lata temu, więc wtedy po raz pierwszy zacząłem i Uważam, że ten scenariusz był naprawdę zabawny” — reżyser powiedział Jaka kultura.

Thurber kontynuował: „Myślałem, że to sprytne podejście do starego pomysłu i wydaje mi się, że śmiałem się głośno cztery razy, kiedy to czytałem, a to się nigdy nie zdarza, ponieważ większość scenariuszy, które dostajesz, jest okropna lub nieśmieszna lub jedno i drugie”. Przepisał także scenariusz, aby pasował do jego stylu reżyserskiego, kiedy uzgodniono, że będzie kierował filmem. „Większość zabawnych rzeczy już tam była, pracowałem trochę nad fabułą i strukturą, pracowałem nad postacią Kenny'ego i jego romansem, a potem dodałem scenę striptizu” — dodał reżyser.

Głównym punktem sprzedaży filmu jest znaleziony trop rodzinny, na którym w dużym stopniu opiera się przedstawienie historii. To, w połączeniu z aspektem filmu drogowego, zapewnia przyjemną jazdę. Poza tym nie chodzi tylko o chemię między Sudeikisem i Anistonem – którzy pracowali razem nad „ Okropni szefowie ’ – to napędza historię do przodu, ale połączona dynamika między Sudeikis, Aniston, Poulter i Roberts.

Magia utkana z perfekcyjnych występów głównej obsady staje się dość oczywista w scenach, takich jak kiedy wymyślają kłamstwa na miejscu, aby opowiedzieć Fitzgeraldom o swojej podróży na podstawie tego, co mówią inni, lub kiedy próbują się uratować od gangsterów, którzy chwytają ich tak, jak myślą, że są bezkarni. Jason Sudeikis rzucił światło na to, jak temat stania się rodziną był rozgrywany między samymi aktorami na planie.

w wywiad z Collider, Sudeikis stwierdził: „To model reality show. Umieść ludzi w tym samym mieście w środkowej Karolinie Północnej na cztery miesiące, daj im pracę, z wyjątkiem tego, że nie pracujemy w fabryce koszulek, kręcimy film, a potem w końcu się kochacie, lubić się, nienawidzić, złościć się na siebie. Wszystko, przez co przechodzi film. Więc to nie tyle prawdopodobnie proces poruszania się i udawania aktora, to prawdopodobnie bardziej przyzwyczajenie się do kręcenia innych filmów i konieczność przekazania tego.

Aktor podsumował: „Po prostu rodzinna rzecz, która pojawia się, gdy tak długo spędzasz czas z ludźmi”. Choć całkowicie zmyślony, „We're the Millers” przedstawia przyjemną historię z mnóstwem pozytywnych wzmocnień i otwartości, które rzadko można zobaczyć w prawdziwym życiu. Gdy Millerowie wyruszają w swoją podróż, która zaczyna się po prostu jako sposób na szybkie zarobienie gotówki dla każdego z nich (z wyjątkiem Kenny'ego, na zawsze uwiecznionego w wirusowym memie „Czekaj, dostajecie zapłatę?”), zamienia się w drogę do odkrycia tego, czego każdemu z nich brakowało w życiu — miłości.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt