„Lamborghini: The Man Behind the Legend” studia Lionsgate przedstawia historię Ferruccio Lamborghini, który postanawia zmienić oblicze przemysłu samochodowego, wnosząc do niego swoją pasję i doświadczenie. Jego rodzina zajmowała się rolnictwem, ale postanawia przejść do technicznych aspektów rzeczy i stamtąd buduje markę, którą wszyscy utożsamiają z jedną z najlepszych marek samochodowych na świecie. Wyreżyserowany przez Roberta Moresco film rozpoczyna się od początków jego kariery i rozciąga się do czasu, gdy Ferruccio ostatecznie wycofał się z biznesu. Pomiędzy tym wszystkim odkrywamy kilka bardzo intymnych szczegółów z jego życia, jednocześnie rzucając okiem na geniusz, który uczynił jego nazwisko tak sławnym. Jeśli zastanawiasz się, ile prawdy z jego życia znalazło odzwierciedlenie w filmie, mamy dla Ciebie odpowiedź.
Tak, „Lamborghini: The Man Behind the Legend” jest oparty na prawdziwej historii Ferruccio Lamborghini. Film czerpie materiał z „Ferruccio Lamborghini La Storia Ufficiale”, książki napisanej przez Tonino Lamborghini, syna Ferruccio. Książka śledzi pochodzenie ojca Tonino, koncentrując się na historii Włoch i tym, jak skłoniło Ferruccio do wymyślenia własnych innowacji w tym czasie. Film dokładnie śledzi tę narrację i pozwala widzom przyjrzeć się bliżej czynnikom, które popchnęły Ferruccio do przodu.
Podczas gdy karta tytułowa na końcu filmu deklaruje, że niektóre wydarzenia i postacie zostały sfabularyzowane, ogólna narracja pozostaje całkiem wierna prawdziwej historii Ferruccio. Rozpoczyna się powrotem Ferruccio po zakończeniu r Druga wojna światowa . Służył we włoskich Królewskich Siłach Powietrznych i pracował tam jako mechanik. Pomogło mu to poszerzyć wiedzę na temat drobniejszych elementów ciężkich maszyn, zwłaszcza ich silników. Wiedzę tę wykorzystał po wojnie, kiedy porzucił rolnictwo i zajął się produkcją traktorów. Stamtąd przeniósł się do branży grzewczej i klimatyzacyjnej, gdzie zarobił dużo pieniędzy. W końcu zajął się produkcją samochodów.
Jedna ze scen w filmie przedstawia spór między Ferruccio i Enzo Ferrari , gdzie ten ostatni go obraża. To zdarzyło się w prawdziwym życiu. Ferruccio narzekał na problem ze sprzęgłem w samochodach Ferrari, a Enzo nie przyjął tego dobrze. Chociaż wciąż toczy się spór o to, jak właściwie potoczyła się rozmowa, skłoniło to Ferruccio do aktywnego zajęcia się produkcją samochodów.
Oprócz sukcesu zawodowego, film daje widzom również wiele wglądu w życie osobiste Ferruccio. Dowiadujemy się o utracie pierwszej żony, a następnie burzliwych relacjach z drugą żoną. Oddalanie się od syna staje się również widoczne, gdy Ferruccio coraz bardziej inwestuje w produkcję samochodów. Wygląda na to, że przywiązuje większą wagę do swoich marzeń niż do rodziny. Dla Roberta Moresco było to pytanie leżące u podstaw filmu. Jaka jest cena, jaką zapłaciłbyś za sukces i czy byłby on tego wart bez Twoich bliskich? Jednak zamiast podać konkretną rezolucję, Moresco pozostawia widzom samodzielną odpowiedź.
Aby film był bardziej autentyczny, filmowcy sprowadzili na plan prawdziwe Lamborghini. Samochody te pochodziły z kolekcji kilku osób we Włoszech i były traktowane z najwyższą ostrożnością podczas kręcenia filmu. Reżyser ujawnił że było kilka modeli, których nie można było zdobyć, ale dostali większość tego, czego chcieli. Tę samą dokładność zachowano w scenografii i kostiumach, aby nadać ogólny charakter powojennym czasom.
Twórcy filmu zadbali nawet o to, aby większość aktorów występujących w filmie była Włochami lub miała włoskie korzenie. Dla aktora Franek Grillo , jego włoski związek pomógł wejść w skórę postaci i zrobić to dobrze. Ze względu na napięty termin realizacji projektu nie miał zbyt wielu badań na temat Ferruccio, ale rozmawiał z Tonino i starał się, aby jego portret był jak najbardziej zbliżony do prawdziwego Ferruccio. I wygląda na to, że mógł otrzymać pieczęć aprobaty od Tonino. „Odbyłem z nim krótką rozmowę. On nie mówi po angielsku, naprawdę. Kazałem im zapytać: „Czy jest z tego zadowolony?” i pocałował mnie w oba policzki. Więc albo to oznacza, że mnie zabije, albo był z tego bardzo zadowolony” – aktor powiedział . Mając to wszystko na uwadze, jasne jest, że pomimo pewnych fikcyjnych elementów w historii, „Lamborghini: The Man Behind the Legend” w większości pozostaje wierny korzeniom swojego bohatera.