Czy wizyta jest oparta na prawdziwej historii?

Horror „The Visit” z 2015 roku przedstawia historię tajemniczej, tygodniowej wizyty pary rodzeństwa w domu dziadków, która przybiera nieprzewidziany obrót na gorsze. Z powodu napiętego wyjazdu Loretty Jamison z domu rodzinnego w jej późnym wieku nastoletni lat dzieci tej kobiety, Becca i Tyler, dorastają bez kontaktu z dziadkami. Z tego samego powodu, gdy ta druga strona zaprasza dzieci, chętnie się zgadzają i wyruszają na wakacje. Jednak już pierwszego wieczoru po przybyciu, po godzinie 9:30, dzieci zaczynają dostrzegać dziwne zjawiska w domu.

W kolejnych dniach Becca i Tyler są świadkami coraz bardziej niebezpiecznego zachowania Nany i Pop Popa, co zmienia ich wizytę z przyjemnego pobytu u dziadków w żywy koszmar. Ze względu na prawdopodobny charakter nieszczęść młodych Jamisonów, ich historia pozostaje stosunkowo osadzona w rzeczywistości pomimo niepokojącego horroru. Jednak ile dokładnie rzeczywistości kryje się za tą opowieścią?

Wizyta zbiera horror z realistycznych źródeł

Nie, „Wizyta” nie jest oparta na prawdziwej historii. Film jest autorskim pomysłem stworzonym przez M. Night Shyamalan , który jako reżyser i scenarzysta kierował rozwojem projektu. Dlatego wszystkie elementy narracji, w tym założenia, wątki i postacie, są dziełami fikcyjnymi przypisanymi wyobraźni twórcy filmu.

Jednak, jak w przypadku każdego wartościowego horroru, źródło lęków i scenerii bohatera w filmie musiało mieć namacalne powiązanie z rzeczywistością, aby narracja bez przerwy przykuwała uwagę widzów. Z tego samego powodu „Wizyta” wydobywa elementy przerażające z niezwykłych, ale realistycznych lęków, z których najbardziej oczywistym pozostają postacie Nany i Pop Popa. Poprzez ich centralnie antagonistyczne postacie, film podkreśla tematyczny strach przed starzeniem się, w połączeniu z rzeczywistymi jego przejawami fizycznymi i medycznymi.

Shyamalan omówił ten aspekt filmu w rozmowie z Cholernie obrzydliwe , gdzie powiedział: „Bez względu na to, jak to pokroisz – kiedy ludzie zaczynają zachowywać się dziwnie, sprawy szybko mogą stać się przerażające. Coś, co przeraża widza, wyzwala w nim poczucie nieznanego”. Odnosząc tę ​​samą myśl do niedogodności związanych ze starzeniem się – zjawiskiem nieodkrytym aż do osobistych doświadczeń – twórca filmu stworzył główny wątek, wokół którego kręci się cała historia filmu.

„To interesujące, że strach można wywołać, gdy starsza osoba zrobi coś szalenie dziwnego” – rozwinął Shyamalan. „Sytuacja może być zarówno zabawna, jak i przerażająca. W tym samym czasie kipią w Tobie dwie emocje. Właśnie to chciałem, aby „The Visit” zrobiło z widzami.”

Co więcej, skupiając się na starszych postaciach jako źródle grozy w swojej historii, Shyamalan wykorzystał wrodzony strach przed śmiercią, który wielu skrywa. O tym samym wspomniał reżyser w rozmowie z Geekowie Zagłady i powiedział: „Muszę wierzyć, że istnieje jakaś pierwotna rzecz, o której mówimy, chociaż robimy to z przymrużeniem oka. Co sprawia, że ​​jest to przerażające? Jaka psychologia za tym stoi? Po prostu kocham psychologię. Dlaczego coś robimy? Do czego służy kolor czerwony? Co to jest? Wszystko to. To jest najważniejsze – że boimy się starzenia. Gra na tym to potężny pomysł.”

W tym samym wywiadzie Shyamalan opowiedział także o swoim własnym związku ze strachem przed starszymi ludźmi, dzieląc się fascynującymi anegdotami ze swojego życia: „Moi nieżyjący już dziadkowie byli klasycznymi indyjskimi rodzicami. Moja babcia nakładała na twarz tyle pudru – to byłoby jak maska ​​Kabuki. Mój dziadek nie miałby zębów, bo by je wyrywał, wkładał do szklanki i próbował mnie tym przestraszyć. Był też bardzo złośliwy. Więc gdy byłem trochę starszy, próbowałem ich przestraszyć”.

Widać, że reżyser nie wzorował żadnych postaci na postaciach ze swojego życia. Mimo to możliwe jest, że wykorzystał swoje przeszłe doświadczenia, aby lepiej ująć dynamikę nastoletnich dzieci i ich pełen lęku związek z dziwnym zachowaniem starszej osoby. Dzięki temu film jest w stanie zachować poczucie humoru, jednocześnie dostarczając rytmów horroru.

Jednak choć te obawy mają swoje podstawy w prawdziwym życiu, sama fabuła filmu nie. Dlatego „Wizyta” pozostaje dziełem fikcyjnym, a jej bohaterowie i ich okoliczności są ograniczone do fikcyjności.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt