Dekameron: czy Filomena i Licisca są wzorowane na prawdziwych ludziach?

Źródło zdjęcia: Giulia Parmigiani/Netflix

Akcja serialu Netfliksa rozgrywa się w XIV-wiecznych Włoszech Dekameron „Opowiada historię grupy ludzi, którzy izolują się w willi, podczas gdy dżuma szaleje w ich kraju, zabijając tysiące ludzi. Filomena i Licisca należą do osób, którym udaje się ukryć za murami Villi Santa, ale nawet gdy pozornie są bezpieczne, muszą uporać się z wieloma problemami, z których większość jest między nimi. Lekceważący ton serialu nadaje mu anachroniczny charakter, ale tematyka pozostaje aktualna także dzisiaj. Choć widz może wiele utożsamić się z bohaterami, są to twory fikcyjne. SPOILERY PRZED

Filomena i Licisca są całkowicie fikcyjne

„Dekameron” inspirowany jest XIV-wieczną książką Giovanniego Boccaccio pod tym samym tytułem. Postać Filomeny została zapożyczona z książki, ale Licisca to oryginalna postać stworzona na potrzeby serialu. Pomimo powiązania serialu z książką, podobieństw nie ma zbyt wiele. Nawet w przypadku Filomeny serial prezentuje własne podejście, zapożyczając ją jedynie z imienia. Scenarzyści tworzą zarówno ją, jak i Liciscę w serialu.

Książka Boccaccio skupia się na losach dziesięciu arystokratów, którzy uciekają do willi, w której spędzają dwa tygodnie i przez dziesięć dni wymieniają się historiami. Chociaż historie są różnorodne, skupiają się głównie na szlachcie. Twórczyni serialu Kathleen Jordan chciała zrobić coś innego. Chciała zachować tematykę książki, ale wolała przedstawić ją widzom w formie ciągłej narracji, zamiast pokazywać postacie opowiadające sobie nawzajem historie. Jednym z głównych tematów opowieści zawartych w książce były różnice klasowe, a dzięki temu, co pokazano na zdjęciu, Jordan wiedział, że historie o pokojówkach i służącej również powinny znaleźć się w obrazie. W tym miejscu pojawia się postać Licisci, ale z niespodzianką.

Jordan zamierzał przedstawić „różnice klasowe bez pouczania”, co wymagało czegoś innego. To skłoniło twórców i scenarzystów serialu do odwrócenia narracji Filomeny i Licisci. Zanim dotrą do willi, Filomena jest panem, a Licisca jest służącą. Ale zanim wchodzą do willi, role się odwróciły, co daje obu kobietom wspaniałą lekcję na temat pozycji drugiej.

Dla Jessiki Plummer, która gra Filomenę, fajnie było wcielić się w postać, która na pozór wydawała się czymś innym, ale z każdym odcinkiem stawała się coraz bardziej złożona. Aktorka przyznała, że ​​jej rola jest „bezczelna i uprawniona”, ale zauważyła, że ​​Filomena potrafi być „dość wrażliwa, choć nigdy by się do tego nikomu nie przyznała”. Tę samą złożoność widzimy w jej emocjach wobec Liciscy, z którą jej związek przeżywa burzę, zwłaszcza gdy wychodzą na jaw dawno skrywane sekrety. Plummer zapewniła również, że wiele działań Filomeny wobec Licisci charakteryzuje mieszanka podziwu i zazdrości, jaką żywi dla Liciscy.

Z drugiej strony widzimy, jak Licisca zapoznaje się ze zwyczajami szlachty i nabiera nihilistycznej postawy, w której nie przejmuje się już konsekwencjami swoich czynów. Aktorka Tanya Reynolds, która gra Liciscę, zauważyła, że ​​ta bohaterka, gdy była związana z Filomeną, zawsze tęskniła za wolnością i więzią. Kiedy już to zerwie, leci w nieoczekiwany sposób i robi rzeczy, których prawdopodobnie nie zrobiłaby inaczej.

Chociaż komediowy ton serialu może czasami wydawać się dziwaczny, pozostaje dziwnie osadzony. Dzięki postaciom Filomeny i Licisci stanowi ostry komentarz na temat systemu klas, który wiele odzwierciedla o dzisiejszym świecie. Zatem nawet jeśli bohaterowie są fikcyjni, mają w sobie nutę realizmu, co nadaje większą wagę ich narracji zarówno w historii, jak i w serialu.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt