Na podstawie powieści „Dune” z 1965 roku napisanej przez Franka Herberta, „Diuna: część druga” to dramat science fiction będący kontynuacją filmu „Diuna” z 2021 roku. Wydma lub „Dune: Part One”. Współautorem scenariusza i reżyserią jest Denis Villeneuve, a narracja obraca się wokół Pawła Atrydy „żądanie zemsty na spiskowcach, którzy rozbili jego rodzinę”. Aby spełnić swoją misję, łączy siły z Chani i Fremenami. Tymczasem wizje apokaliptycznej przyszłości, którą tylko on jest w stanie przewidzieć, zaczynają go niepokoić.
Teraz Paweł musi wybrać pomiędzy miłością swojego życia a losem wszechświata. W tym epickim filmie, pod przewodnictwem znakomitej roli Timothée Chalameta, w rolach drugoplanowych występują także inne wielkie nazwiska z branży, w tym Rebecca Ferguson, Josh Brolin, Stellan Skarsgård, Dave Bautista, Zendaya, Austin Butler, Florence Pugh i Christopher Walken. Ponieważ akcja kontynuacji jest taka sama jak w przypadku oryginalnego filmu, wielu z Was może naturalnie zastanawiać się, czy film był kręcony w tych samych miejscach, czy nie.
Zdjęcia do „Dune: Part Two” kręcono we Włoszech, na Węgrzech, w Jordanii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zwłaszcza w Altivole, Budapeszcie, Wadi Rum i emiracie Abu Zabi. Według doniesień, główne zdjęcia do kontynuacji rozpoczęły się w lipcu 2022 roku i trwały przez mniej więcej pięć miesięcy, zanim zakończono w grudniu tego samego roku. Aby uniknąć powtórzeń, podczas kręcenia filmu „Dune: Part Two” ekipa filmowa wykorzystała kilka nowych lokalizacji i planów.
Zanim cała obsada została zebrana do rozpoczęcia zdjęć, grupa członków ekipy udała się do włoskiej gminy Altivole, położonej w prowincji Treviso we Włoszech. Według doniesień niektóre sceny z udziałem domu Corrino zostały sfilmowane w gminie. Zespół filmowy wykorzystywał w szczególności Tomba Brion, znane również jako sanktuarium Brion i grobowiec Brion-Vega, przy Via Brioni w Altivole we Włoszech. Ten modernistycznie wyglądający obszar doskonale wpasowuje się w scenerię uniwersum „Dune”, dlatego twórcy wybrali go na jedno z najważniejszych miejsc kręcenia filmów.
Stolica Węgier — Budapeszt — była także głównym miejscem produkcji filmu „Diuna: część druga”. Na przykład scena jazdy na robakach piaskowych z udziałem Paula została podobno nagrana w osobnej jednostce produkcyjnej, a zdjęcia trwały ponad trzy miesiące. . Zespół filmowy stworzył niewielką część robaka na planie, podczas gdy aktorzy mieli odpowiednio fizycznie wizualizować i zachowywać się tak, jakby jeździli na prawdziwym robaku piaskowym.
Zobacz ten post na Instagramie
Na potrzeby zdjęć ekipa produkcyjna „Dune: Part Two” po raz kolejny udała się do Wadi Rum w Jordanii. Co więcej, rozbili obóz w kilku odległych miejscach w całej Jordanii, aby nakręcić większość romantycznych scen pomiędzy Paulem i Chani podczas złotej godziny. Aby uchwycić sceny w określonym oświetleniu, kręcono je przeważnie w ciągu jednej godziny.
Zobacz ten post na Instagramie
Opowiadając o tym, reżyser Denis Villeneuve rozmawiał z „The New York Times”: powiedzenie „To duże uznanie dla aktorów, bo operator (Greig Fraser, zdobywca Oscara za pierwszą „Wydmę”) i reżyser są uparci i chcą precyzyjnego światła, które będzie trwało 10 minut. Nie chciałem iść na żadne kompromisy. Są sceny, które na ekranie wyglądają bardzo prosto, ale zostałyby nakręcone w kilku różnych środowiskach, aby mieć pewność, że mamy odpowiednią skałę we właściwym kolorze, o właściwej porze dnia i przy dokładnym słońcu. Został skonstruowany jak puzzle.”
Wiele pustynnych sekwencji do filmu „Dune: Part Two” zostało nakręconych w jednym z siedmiu emiratów – Emiracie Abu Zabi. Kiedy Denis Villeneuve został zapytany o proces usuwania śladów stóp z pustynnego piasku podczas kręcenia filmu przez Screen Crush, przyznał, że był to koszmar, ponieważ czasami on i operator Greig Fraser byli sfrustrowani. On wyjaśnione „Musimy zaszczepić w naszej ekipie filmowej dużą dyscyplinę. Musimy tworzyć bardzo ciasne korytarze i starać się chronić nasz piasek.
Zobacz ten post na Instagramie
„Ten zestaw, który wybraliśmy, wybrane wydmy… wyglądamy jak głupcy! Szaleni ludzie wędrujący po pustyni, wyszukujący konkretne wydmy. Dlaczego? Ponieważ mają określony kształt, który chcę, lub mają idealną orientację w słońcu, której potrzebuje Greig” – powiedział Denis. „Więc te wydmy stają się dla nas bardzo cenne i chronione przez cały zespół. Wymaga to dużej dyscypliny, ponieważ jak już coś złamiesz, to gotowe. Więc tak, to jest jak puzzle.” W rzeczywistości cały proces był tak skomplikowany, że na planie mieli nawet ekipę piaskową, która zamiatała pustynię w taki sposób, aby wiatr zacierał wszystkie ślady na potrzeby zdjęć następnego ranka.