Dla wielu uczestników, którzy wzięli udział w programie Netflix „Don’t Hate the Player”, zawsze ważna jest umiejętność samodzielnego działania i bycia kluczową częścią sojuszu. Inès Mèlas z pewnością udowodniła to w pierwszym sezonie i zapewniła sobie silną pozycję w serialu. Nie tylko udało jej się pozyskać wielu silnych sojuszników, ale także była w stanie uniknąć ewentualnej eksmisji, gdy nadszedł czas, aby o to walczyła.
Choć początkowo była rozczarowana, że nie będzie od początku mieszkać w luksusowej willi, Inès Mèlas doskonale zdawała sobie sprawę, jak ważny może być jej czas w obozie. W końcu, ponieważ wszyscy uczestnicy byli obecni w tym samym miejscu, był to być może idealny moment na zawarcie sojuszy. Po rozmowach z innymi i próbach poznania ich motywacji i mocnych stron, ostatecznie dołączyła do sojuszu, w skład którego wchodzili tacy uczestnicy jak Benjamin Carter i Thibault Damians.
Podczas pierwszej szansy, by, miejmy nadzieję, udać się do willi, Inès nie znalazła się wśród osób, które miały możliwość opuszczenia obozu. Niemniej jednak trójka jej sojuszników dotarła do luksusowej siedziby. Nawet po kolejnej wymianie siła jej sojuszników pozostała taka sama, gdyż Emia, nowa mieszkanka willi, również była częścią koalicji. Wszystko się jednak zmieniło, gdy Jordan Lecordier i Olivanie otrzymali szansę wyłonienia czterech uczestników, spośród których mieszkańcy willi musieli wybrać dwóch, którzy walczyli o swoje miejsce w konkursie.
Oprócz siebie Jordan jako możliwe opcje wybrał Inès, Benjamina i Paulę. Mieszkańcy willi jednogłośnie zdecydowali, że Inès zmierzy się z Jordanią, mając nadzieję, że ich sojusznik przetrwa rywalizację. Aby zdobyć miejsce w konkursie, obaj musieli wziąć udział w grze pamięciowej. Zarówno Inès, jak i Jordan miały przed sobą tablicę z pustymi kółkami, z których każde odpowiadało kolorowi czerwonemu lub zielonemu. Inès i Benjamin musieli spojrzeć na klucz położony dalej i spieszyć się z powrotem, aby odsłonić jak najwięcej zielonych kółek.
Ponieważ Inès jako pierwsza w meczu zdobyła 10 punktów, nie tylko uratowała się przed eksmisją, ale także dołączyła do swoich sojuszników w willi. Niestety, sytuacja szybko stała się napięta, gdy mieszkańcom willi przedstawiono ofertę. Mieli szansę nie tylko dorzucić do puli nagród 50 000 euro, ale także wysłać obozowiczom żywność. W zamian dwóch mieszkańców willi musiało wrócić do obozu. Podczas gdy Inès zgadzała się z tą propozycją, Emia nie chciała w ten sposób stracić swojej pozycji, co doprowadziłoby do wzmożonych napięć.
Inès Mèlas, zagorzała miłośniczka przyrody, znajduje pocieszenie w byciu mieszkanką wyspy Réunion, francuskiej wyspy położonej w pobliżu Mauritiusa na Oceanie Indyjskim. Gwiazda reality show dzieli swój czas pomiędzy piękną wyspę i Paryż we Francji. Jest zapaloną podróżniczką, która w 2023 r. odwiedziła takie kraje jak Japonia, Meksyk i Tunezja. Jej ulubionym miejscem wypoczynku wydaje się być Bali w Indonezji, gdzie pozornie często podróżuje w poszukiwaniu komfortu i spokoju.
Zobacz ten post na InstagramiePrzeczytaj także: Najlepsza sieć VPN dla Netflix — tylko te 3 nadal działają dobrze
Wykorzystując swój strategiczny umysł i umiejętności biznesowe, Inès jest dumną przedsiębiorczynią, która bardzo cieszy się owocami swojej ciężkiej pracy. Z zawodu jest twórczynią treści cyfrowych. Często udostępnia w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy ze swoich podróży oraz innych codziennych zajęć. Jest również znana z tego, że czasami pracuje jako modelka i promuje zajęcia związane z sprawnością fizyczną. Dzięki temu zyskała wielu wielbicieli, którzy cieszą się z przebłysków jej życia.
Inès jest również dość blisko swojej rodziny. Łączy ją bliska więź ze swoim młodszym bratem Heddim Petitem, uznając go za jeden z jaśniejszych punktów swojego dzieciństwa. Ponadto lubi przebywać z przyjaciółmi, szczególnie podczas podróży. Nawet odpoczywając na plaży woli spokojną atmosferę, aby naprawdę podziwiać cud natury. Zdobywszy miłość wielu osób, jej reality show Inès Mèlas zostało dobrze przyjęte głównie przez bliskie jej osoby.