Czy „Antrum: The Deadliest Film Ever Made” jest oparty na prawdziwej historii?

Dodaj odrobinę realizmu z usterkami nagrywania, amatorskimi strzelankami i niezwykle niepokojącą, niejednoznaczną atmosferą - oto przepis na potencjalnie wirusowy horror. „ Projekt Blair Witch „- film pozbawiony jakiegokolwiek znaczenia - podąża podobną ścieżką i przez wiele dni wywołuje koszmary. Seria „Paranormal Activity” to kolejna słynna seria, która wybuchła z powodu podejścia „found footage”.

Ostatnio innym niskobudżetowym filmem, który dosłownie znajduje się na liście wszystkich obserwowanych, jest „Antrum”. Tytuł filmu - który twierdzi, że jest to najbardziej śmiercionośny film, jaki kiedykolwiek powstał - sam przyciąga twoją uwagę i wystarczy jedno spojrzenie na jego założenie, jesteś uzależniony. Przy tak dużym szumie wokół realizmu jego przesłanek i chwytliwego tytułu, nie można się nie zastanawiać, czy te przesadne twierdzenia są rzeczywiście prawdziwe. Cóż, oto wszystkie odpowiedzi dla Ciebie.

Czy Antrum to prawdziwa historia?

Zanim odpowiemy na to pytanie, po prostu przeprowadzimy Cię przez krótkie streszczenie jego fabuły. Zgodnie z fabułą filmu „Antrum” to nazwa pełnometrażowego filmu nakręconego w latach 70-tych. Miejskie legendy otaczające ten film sugerują, że jest on przeklęty i każdy, kto odważył się go obejrzeć, umierał. Wszystko zaczęło się w 1988 roku, kiedy film został po raz pierwszy pokazany w Budapeszcie. To tutaj spłonął doszczętnie teatr, w którym zginęło 56 osób. Następnie doszło do kilku niewytłumaczalnych zgonów i wszystkie z nich nawiązały do ​​klątwy filmu.

Wracając do ważnego pytania, jest całkiem oczywiste, że „Antrum” nim jest właściwie nie jest oparte na prawdziwej historii. Jednak we wszechświecie filmu przeklęty film „Antrum” jest prawdziwy i bardzo dobrze może odebrać życie tym, którzy mają z nim kontakt. Cała konfiguracja filmu przypomina o „ Pierścień „(„ Ringu ”po japońsku), który obraca się wokół podobnej fabuły. Podobnie jak „Antrum”, „The Ring” również opowiada o przeklętej taśmie filmowej, która zabija każdego, kto w końcu ją obejrzy. Ekstremalne nadprzyrodzone elementy „Pierścienia” sprawiają, że jest całkiem oczywiste, że nie jest on oparty na prawdziwej historii. Z drugiej strony ich brak sprawia, że ​​„Antrum” jest dużo bardziej wiarygodne.

Czy Antrum rzeczywiście jest przeklęty?

Nieważne, ile razy go oglądasz, taśma z „The Ring” tworzy niepokojącą atmosferę, która skrada się tuż pod twoją skórą. „Antrum” robi coś podobnego swoim quasi-dokumentalnym stylem i układem z lat 70. Wszystko to sprawia, że ​​fałszywe twierdzenia, że ​​są prawdziwe, są o wiele bardziej wiarygodne.

Nawet w początkowych scenach film twierdzi, że jest „ponownie odkrytym drukiem z lat 70. dawno zaginionego przeklętego kultowego horroru”, a także ostrzega widza, że ​​jego oglądanie nie jest bezpieczne. Jednak wszystko to jest po prostu schematem, który ma stać się wirusowy. „Antrum” twierdzi, że został wydany w latach siedemdziesiątych, ale ukazał się dopiero w 2018 roku. Cała konfiguracja „przeklętego filmu” to zwykła sztuczka, która sprytnie wabi cię jako widza i sprawia, że ​​wierzysz, że to naprawdę zagubiony film jakiegoś rodzaju.

Podsumowując, „Antrum” można nazwać chwytem reklamowym lub po prostu genialną metodą marketingu wirusowego. „Projekt Blair Witch” wykorzystał fragmenty artykułów prasowych, wywiady, a także fałszywe plakaty „zaginionych uczniów”, aby stworzyć wokół tego podobny szum i to jest powód, dla którego ludzie wciąż postrzegają go jako jeden z najbardziej przerażających horrorów, jakie kiedykolwiek powstały. „Antrum” udaje się to osiągnąć dzięki zwiastunowi lo-fi, prostej, ale interesującej fabule i oczywiście tytułowi. To pokazuje wszystkie nieskończone możliwości, które pojawiają się w erze internetu, a także dowodzi, że jako kinomani czasami pociągają nas filmy, które są w jakiś sposób ograniczone.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt