Jeśli myślałeś, że duchy i musicale nie mogą iść w parze, pomyśl jeszcze raz. Netflix „Julie and The Phantoms” przedstawia historię, która zaskakuje na wielu poziomach. Jest to beztroski dramat dla nastolatków, który wykorzystuje emocjonalne podróże swoich bohaterów, aby nadać głębi historii, a także porusza nadprzyrodzoną fabułę, aby nasycić się tajemnicą. Jego struktura opiera się na trzech gatunkach, które ma nadzieję zrównoważyć w ciągu dziewięciu odcinków, i w dużej mierze się to udaje. Chociaż jego przewidywalność może niektórych odstraszać, jego serdeczna i uduchowiona muzyka ma moc urzekać publiczność. Może nie jest to najlepszy dramat dla nastolatków wyprodukowany przez Netflix, ale jest lepszy niż większość.
Julie jest obiecującą piosenkarką i autorką tekstów, ale po śmierci matki straciła iskrę muzyki. To właśnie podczas sprzątania garażu swojego domu natrafia na płytę zespołu o nazwie Sunset Curve. Kiedy ją gra, przed nią pojawia się trójka siedemnastolatków. Okazuje się, że zmarli dwadzieścia pięć lat temu. Po tym, jak przez cały ten czas utknęli nigdzie, dopiero teraz wrócili jako duchy. Wkrótce okazuje się, że Julie jest jedyną osobą, która może je zobaczyć, ale kiedy cała czwórka gra razem muzykę, pozostali też ich widzą.
Kiedy najlepsza przyjaciółka Julie, Flynn, odkrywa jej sekret, nadaje ich zespołowi imię Julie and the Phantoms i zaczyna rezerwować dla nich koncerty. W międzyczasie The Phantoms odkrywają, że czwartym członkiem Sunset Curve, który jako jedyny pozostał przy życiu, jest teraz Trevor Wilson, muzyk odnoszący ogromne sukcesy. Zarobił pieniądze, produkując ich niedokończone piosenki, nigdy nie przypisując Phantoms żadnego uznania. Aby mu się zemścić, szukają pomocy tajemniczego ducha o imieniu Caleb. Oferuje im to, czego chcą, ale muszą dołączyć do jego klubu. Widma odrzucają jego ofertę, ponieważ są zadowoleni ze współpracy z Julie, ale Caleb nie odpuści ich tak łatwo. Uwięzieni przez niego jedynym wyjściem jest odkrycie ich ostatniego życzenia, wypełnienie go, a następnie przejście na drugą stronę. Jeśli tego nie zrobią, zostaną zniszczeni na zawsze.
Tymczasem Julie staje w obliczu ostrej rywalizacji w szkole ze strony dziewczyny o imieniu Carrie. Jest córką Trevora i kiedyś była przyjaciółką Julie. Teraz są prawie wrogami siebie, a także Carrie spotyka się z Nickiem, którego Julie lubi. Ten trójkąt miłosny również przedstawia pewne komplikacje w jej życiu. Sprawy stają się trudniejsze, gdy brat Julie, Carlos, postanawia odkryć duchy ukrywające się w ich domu i wystawić je na świat.
Podsumowując „Julie and The Phantoms” jest to spektakl przeznaczony wyłącznie dla nastolatków i pre-teens. Z założeniem, które oferuje pewną oryginalność (jeśli zignorujesz brazylijskie inspiracje), reszta serii jest w zasadzie tą samą historią dla nastolatków, która powtarza się w każdym innym serialu. Nie oznacza to jednak, że ta seria Netflix nie jest przyjemna. W rzeczywistości jest to podstawowy dramat rodzinny, w którym dzieci nie tylko zdobywają rozrywkę dzięki różnorodnym zagadkom serialu, ale także uczą się kilku rzeczy po drodze od bohaterów, zwłaszcza jego upartego bohatera.
Muzyka z serialu jest złodziejem scen. Utwory są chwytliwe i nawet jeśli nie jest to najlepsza muzyka w okolicy, ma dziwny sposób na zatrzaśnięcie się w mózgu i powtórkę w najdziwniejszych momentach. Program korzysta również z dużej grupy młodych aktorów, którzy prezentują swoje umiejętności muzyczne i aktorskie i zapewniają rozrywkę na wszystkich końcach. Zakończenie pozostawia wiele pytań i całkiem zgrabnie przygotowuje grunt pod drugi sezon. Chociaż chcielibyśmy dowiedzieć się więcej o mistycznych zasadach wymiaru duchów i wszystkich dramatach, które za nim następują, chcielibyśmy również, aby pierwszy sezon obejmował pewne podstawy. Moglibyśmy udzielić odpowiedzi na niektóre pytania, a ta wiedza tylko zwiększyła naszą inwestycję w historię. Mając prawie wszystko w ciemności, czujemy się jak outsider.
Bez względu na to, co tu luzuje „Julie and The Phantoms”, nadrabia to sympatią swoich postaci. Cheyenne Jackson jako Caleb Covington przedstawia intrygującego antagonistę, a fakt, że nie ma więcej czasu na ekranie, jest jedną z skarg, jakie publiczność może mieć w związku z serialem. Willie Booboo Stewarta jest urocza, a Upiory to duchy, za którymi kibicujemy. Nasze zainteresowanie tymi postaciami jest również jednym z czynników, które prowadzą nas przez sezon i zanim się zorientujemy, czeka nas finał.
„Julie and The Phantoms” to przewiewny zegarek, który można spożywać jako przekąskę między cięższymi dramatami. Dorosła publiczność może nie być tak skłaniająca się ku temu, ale nastolatki są bardziej skłonne to polubić. Podsumowując, służy interesującej mieszance gatunków nastolatków, nadprzyrodzonych i muzyki i chociaż może nie błyszczeć szczególnie na wszystkich frontach, daje ci wystarczająco dużo, by chcieć zostać po więcej.
Ocena: 3/5