Program CBS „48 godzin: poszukiwania Christie Wilson” bada zniknięcie 27-letniej Christie Wilson, rzucając światło na dowody wskazujące na jej śmierć. Mario Garcia został oskarżony o morderstwo i ostatecznie został skazany. Piętnaście lat po jej zniknięciu szczątki Christie odnaleziono w pobliżu jego miejsca zamieszkania. Garcia był zamieszany nie tylko w sprawę Christie, ale także w brutalną napaść na inną kobietę i nierozwiązaną sprawę z udziałem innej osoby.
Historia życia Mario Garcii pozostaje w dużej mierze nieznana, a najwcześniejszy udokumentowany przypadek umieszcza go w Kalifornii około 1976 roku. W tym czasie był sąsiadem Wendy Ward w mieście Fremont nad zatoką. Po rozstaniu Wendy z mężem związała się z Garcią, która szybko przerodziła się w przemoc — naznaczoną znęcaniem fizycznym, emocjonalnym i seksualnym. Decyzja Wendy o zakończeniu związku w 1978 r. doprowadziła do brutalnego ataku Garcii w odosobnionym obszarze gór Santa Cruz. Chociaż policja nie złożyła skargi po tym zdarzeniu, w styczniu 1979 r. miał miejsce bardziej agresywny epizod, w wyniku którego Garcia został aresztowany pod zarzutem porwania, gwałtu i napaści z użyciem śmiercionośnej broni.
Po wyjściu za kaucją Garcia nawiązał w 1979 roku związek z 33-letnią Lynette Smith. Próbował przedstawić Wendy Ward jako kobietę niezrównoważoną, zrzucając na nią winę za ich burzliwą historię. Początkowo Lynette wierzyła w jego narrację, ale gdy Garcia poddał ją tym samym obelżywym wzorcom, które opisała Wendy, Lynette uświadomiła sobie prawdę. W pewnym momencie przemoc nasiliła się do tego stopnia, że Lynette musiała zostać hospitalizowana. Pod koniec roku wyraziła zamiar zakończenia związku. Garcia powiedział, że chciałby zabrać Lynette i jej matkę Davis Smith na kolację, aby móc podsumować sprawę.
W grudniu 1979 roku, w okolicach Bożego Narodzenia, cała trójka wyruszyła na kolację z Hayward w San Francisco, podróżując czterodrzwiowym sedanem Davisa Smitha. Kierowcy jadący Doolittle Road w pobliżu międzynarodowego lotniska w Oakland zgłosili, że około 20:50 byli świadkami zbliżającego się samochodu. Nagle przyspieszył do 90 mil na godzinę, przekroczył dwa pasy ruchu i zanurzył się w wodach ujścia rzeki. Obserwatorzy zauważyli, że Garcia wyłonił się z dachu samochodu i poczekał, aż zniknie, po czym popłynął w stronę brzegu. Jego zachowanie wobec policji było niechętne do współpracy, przekazując różne zeznania różnym osobom pytającym o incydent. Sprawa pozostała oficjalnie nierozwiązana, ale późniejsze wydarzenia miały ujawnić jego negatywny związek z wypadkiem. W 1981 roku otrzymał 18 miesięcy w zawieszeniu za atak na Wendy Ward.
Wszystkie te informacje wyszły na jaw, gdy policja prowadziła dochodzenie w sprawie zniknięcia 27-letniej kobiety o imieniu Christie Wilson. 4 października 2005 roku zauważono ją w kasynie siedzącą obok Garcii, a nagrania z monitoringu uchwyciły, jak wychodziła z nim z kasyna. Nie było jednak dowodów potwierdzających, czy weszła do jego samochodu. W tym czasie Garcia był żonaty z Jeanem Garcią, miał dwóch synów, 19-letniego Krisa Garcię i młodszego chłopca. Pracował jako specjalista komputerowy w Sutter Health, a także był trenerem piłki nożnej młodzieży. Żona i dzieci poręczyły za niego i zapewniły, że jest sumiennym mężem i ojcem i w żaden sposób nie może być zamieszany w zaginięcie młodej dziewczyny.
Przesłuchiwany przez policję Garcia przyznał się do spotkania z dziewczyną, ale zaprzeczył, jakoby mu towarzyszyła. Policja stwierdziła kilka niespójności w jego relacji, w tym w kierunku, w którym, jak twierdził, poszedł. Zaobserwowali także ślady zadrapań na jego ramionach i podbite oko, które, jak zauważyli koledzy, nie występowało wcześniej tego dnia. Syn Garcii powiedział także policji, że następnego ranka po zdarzeniu widział, jak ojciec gorączkowo czyści samochód, a w jego oczach czaiło się szaleństwo. Po przeszukaniu jego domu policja znalazła także kilka sztuk broni, a ekspertyza kryminalistyczna jego samochodu ujawniła w nim ślady krwi i włosów Christiego. To był wystarczający dowód, aby policja stwierdziła, że Garcia zabił Christie i został oskarżony o jej morderstwo.
Proces Mario Garcii rozpoczął się 11 września 2006 r., a w styczniu 2007 r. skazano go za morderstwo pierwszego stopnia Christie Wilsona. Wkrótce po skazaniu żona Jean opuściła go, a Garcia otrzymał wyrok 58 lat dożywocia . Przez cały proces konsekwentnie utrzymywał, że jest niewinny w związku ze śmiercią Christie i nigdy nie ujawnił miejsca ani szczegółów tego, co się z nią stało. Jednak w areszcie próbował negocjować z matką Christie, Debbie Boyd, oferując ujawnienie miejsca pobytu jej córki w zamian za pomoc w obniżeniu wyroku. Debbie odrzuciła taką umowę i policja ostatecznie znalazła ciało Christie w 2020 roku w pobliżu rezydencji Garcii.
Garcia odbywał karę w Zakładzie Karnym im. Richarda J. Donovana w San Diego. Jednak 24 grudnia 2020 roku zmarł w trakcie udzielania pomocy lekarskiej w placówce ambulatoryjnej w związku z zarażeniem się wirusem Covid-19. Policja w swoim oświadczeniu wspomniała, że 68-letni Garcia w chwili śmierci również miał raka płuc. Rodzina Christie Wilson stwierdziła, że śmierć Garcii przyniosła im poczucie spokoju.