Reżyseria: Aditya Nimbalkar, Netflix „Sektor 36” jest Hindusem przestępczość film thriller opowiada o tajemniczym zniknięciu kilkorga dzieci ze slumsów w sektorze 36 Noida. W centrum tego wszystkiego znajduje się seryjny morderca, a skorumpowany, ale zdeterminowany policjant zostaje wciągnięty w śmiertelne śledztwo w sprawie zaginionych dzieci. Obaj walczą ze sobą, a policjant próbuje rozwikłać mroczne sekrety zabójcy. Chociaż jest to historia fikcyjna, film jest luźno inspirowany prawdziwym przypadkiem seryjnych morderstw Noidy z 2006 roku, znanych jako zabójstwa Nithari. Jednym z dwóch sprawców zaangażowanych w tę sprawę był Moninder Singh Pandher, zamożny żonaty biznesmen z Pendżabu.
Pod koniec 2006 roku kilku mieszkańców wioski Nithari, których córki znajdowały się wśród licznych zaginionych dzieci, oświadczyło, że dowiedziało się o lokalizacji ciał dzieci, które zaginęły w ciągu ostatnich kilku lat. Coraz więcej mieszkańców zgłosiło się ze zgłoszeniem znalezienia w odpływie rozkładającej się ręki. Kiedy zaangażowali policję i powiedzieli im, że coś podejrzewają Surinder Coli, występujący wówczas pod pseudonimem Satish, o udział w morderstwie, podejrzany wkrótce przyznał się do napaści na tle seksualnym i zamordowania sześciorga dzieci oraz 20-letniej kobiety o imieniu Payal.
W związku ze zniknięciem i możliwym morderstwem Payala policja aresztowała Surindera i jego pracodawcę, Monindera Singha Pandhera, pod koniec grudnia 2006 roku. Mrożące krew w żyłach zeznania tego pierwszego zaprowadziły policję do posiadłości biznesmena i okolic, gdzie rozpoczęli kopanie i znalazł pochowane ciała kilkorga dzieci. Mimo że Surinder wziął na siebie winę za śmierć, nie wystarczyło, aby Moninder, którego uznano za kobieciarza z depresją, zniknął z radaru policji. W styczniu 2007 r. sprawę przekazano CBI, które zagłębiło się w sprawę i odkryło więcej ludzkich szczątków w tym samym miejscu oraz w pobliskich kanałach ściekowych.
Ponad dwa lata po ujawnieniu morderstw dzieci z 2005 i 2006 roku Moninder i jego pracownik Surinder zostali uznani winnymi m.in. gwałtu i morderstwa 14-letniej dziewczynki o imieniu Rimpa Haldar. 13 lutego 2009 roku otrzymali karę śmierci za swoje zbrodnie. Po otrzymaniu wyroków śmierci obaj skazani złożyli wniosek o ułaskawienie, który został odrzucony przez ówczesnego prezydenta Indii, zmarłego Pranaba Mukherjee. Oprócz zarzutów o gwałt i morderstwo Moninder został także oskarżony o pornografię i kanibalizm.
12 października 2006 roku 25-letnia pracownica pomocy domowej była jednym z wielu dzieci i młodych kobiet, które zaginęły w wiosce Nithari. Jej ubrania znaleziono wśród szczątków ludzkich, które znaleziono po przekopaniu terenu za posiadłością Monindera. Tym samym obaj skazani zostali skazani także za jej gwałt i morderstwo, co skutkowało wydaniem przez specjalny sąd CBI w Ghaziabad w Indiach w 2017 roku kolejnego wyroku śmierci na nich. W lipcu tego samego roku Moninder i Surinder również zostali skazani o zgwałcenie i zabicie 20-letniej Pinki Sarkar. W swoim trzecim wyroku skazującym w 2022 r. Moninder otrzymał siedem lat więzienia po uznaniu go za winnego niemoralnego handlu na mocy ustawy o niemoralnym handlu (zapobieganiu).
Po spędzeniu ponad 15 lat w więzieniu, 16 października 2023 r. Moninder Singh Pandher został uniewinniony ze wszystkich postawionych mu zarzutów po pozytywnym rozpatrzeniu jego apelacji w sądzie. Ze względu na brak obciążających dowodów innych niż zeznania jego pomocy domowej, Surindera Koli, Sąd Najwyższy w Allahabadzie uchylił wyroki skazujące Monindera i został zwolniony z więzienia zaledwie cztery dni po uniewinnieniu. 20 października 2023 r. opuścił więzienie Luksar w Greater Noida i zaraz potem został zabrany do swojej rezydencji w Chandigarh przez swojego syna Karana. Ponieważ u byłego biznesmena w zeszłym roku zdiagnozowano gruźlicę, rzekomo zapewniono mu niezbędne leczenie.