„The Sinner”, mimo że jest serialem kryminalnym, opiera się na odkrywaniu niuansów psychiki przestępcy. Wszystkie karty są układane przed nami wcześnie, a detektyw Harry Ambrose musi postawić przestępców przed wymiarem sprawiedliwości. Jednak, podobnie jak skaliste wody jego nadmorskie ustawienie , czwarty sezon również nadal wstrząsa sprawami nowymi rewelacjami, co utrudnia Harry'emu i widzom zrozumienie motywacji mieszkańców Hanoweru.
W trzecim odcinku sezonu Harry bada dalej czas Percy'ego poza wyspą. Dowiaduje się szokujących prawd, które komplikują sprawę i wydobywają z Harry'ego najgorsze. Odcinek kończy się kłopotliwym klifem i jesteśmy pewni, że widzowie muszą szukać wyjaśnienia tego samego. Oto, co dzieje się na końcu odcinka 3 sezonu „The Sinner” i co to oznacza dla losu Percy’ego. PRZED SPOILERAMI!
Odcinek „The Sinner” zaczyna się, gdy Harry podąża za Meg, gdy podróżuje na stały ląd. Widzi, jak Meg spotyka się z mężczyzną na budowie. Po odebraniu paczki od mężczyzny Meg odwiedza kobietę. Kobieta prosi Meg, by wyszła, a Harry pojawia się na jej progu niedługo potem. Ta kobieta to matka Percy'ego, Risa, która ponownie wyszła za mąż i przeprowadziła się dalej. Jednak od Risy Harry dowiaduje się, że Percy odwiedził jej matkę po wyprowadzce z wyspy rok temu.
Harry odnajduje współlokatorkę Percy'ego, Caroline, i pyta ją o czas Percy'ego na kontynencie. Poprzez retrospekcje widzimy Caroline ujawniającą, że Percy był uroczą dziewczyną, ale czasami zachowywał się dziwnie. Pracowała w sklepie odzieżowym z Caroline, ale pewnego dnia tajemniczy mężczyzna przyszedł szukać Percy'ego. Po tym Percy zaczął się wykręcać i nie opuszczał mieszkania. Caroline zmusiła Percy'ego do klubu. W klubie Percy ponownie zobaczył zakapturzoną postać i wyszedł. Zanim Caroline dotarła do mieszkania, Percy'ego już nie było.
Harry wraca na wyspę z tymi nowymi odkryciami i postanawia skonfrontować Meg z jej kłamstwami. Prosi Sonię, aby mu towarzyszyła. Para rozmawia z Muldoonami przy kolacji. Harry oskarża Meg o zmuszenie Percy'ego do powrotu na wyspę. Meg upiera się, że Percy chciał wrócić do domu i nie został zmuszony. Harry rozmawia z Meg na osobności i pyta dlaczego Meg okłamała go na temat ostatniego spotkania z Percym . Jednak Harry jest zmuszony odejść po tym, jak ojciec Percy'ego, Sean, i wujek Colin, wdają się w bójkę.
Pod koniec odcinka Sean przybywa do domu Harry'ego i ujawnia prawdę o noc zniknięcia Percy’ego . Sean przyznaje, że jego rodzina widziała Percy'ego później tej pamiętnej sobotniej nocy. Percy rozmawiał z Seanem o jego zażywanie narkotyków. Sean ujawnia również, że tej nocy zawiózł samochód Percy'ego do domu dealera narkotyków Dieza, a Meg skłamała, aby go chronić. Kiedy Harry pyta Seana, czy uważa, że Colin miał coś wspólnego ze zniknięciem Percy'ego, Sean mówi, że byli blisko, ale nie ujawnia całego zakresu ich związku.
Źródło zdjęcia: Michael Thompson/USA Network
Sean ujawnia, w połączeniu z oświadczeniami Meg, przedstawia Muldoony w sympatycznym świetle. Rodzina stara się utrzymać swój biznes, jednocześnie chroniąc nawzajem swoje sekrety, które tylko zaszkodzą ich i tak już słabnącym wizerunkowi w mieście. Wcześniej w odcinku widzimy również retrospekcję do momentu, w którym Percy wezwał Meg o pomoc i wyraził chęć powrotu do domu. W ten sposób wydaje się potwierdzać, że Meg nie sprowadziła Percy'ego z powrotem wbrew jej życzeniom. Biorąc wszystko pod uwagę, możliwe jest, że Muldoonowie nie przyczynili się do zniknięcia Percy'ego.
W ostatnich chwilach odcinka widzimy parę turystów cieszącą się czasem spędzonym na plaży. Zaledwie kilka stóp od nich leży martwe ciało, które wydaje się, że niedawno wypłynęło na brzeg. Chociaż nie widzimy twarzy, ubrania są podobne do tych, które nosi Percy. Fakt, że to Sean, a nie Percy prowadził samochód później tej nocy, wydaje się świadczyć, że Harry rzeczywiście widział, jak Percy skakał z krawędzi.
Podejrzewa się jednak, że ciało pojawiło się znacznie później, mimo że lokalna policja prowadziła szeroko zakrojone przeszukania. Końcowy strzał powtarza, że przeczucie Harry'ego nie było złe, kiedy upierał się, że przypływy mogły oddalić ciało od brzegu. To fajny moment, który podkreśla, że Harry jest daleko od odkrycia prawdy o tym, co stało się z Percym.