Horrory są zazwyczaj rejestrowane z perspektywy osoby doświadczającej horroru, aby wprowadzić widzów w tę samą przestrzeń umysłu. „ W brutalnej naturze ”, jednak odwraca perspektywę, stawiając widzów w sytuacji brutalnego zabójcy, Johnny'ego, i sprawiając, że się wiją, podczas gdy on rozkoszuje się zabijaniem niewinnych obozowiczów jeden po drugim. Takie podejście robi różnicę i jest świeżym sposobem na przedstawienie gatunku slasherów, ale rodzi też kilka pytań na temat głównego bohatera. Mimo że podążamy za nim przez cały film, uwaga nigdy nie jest skupiona na jego twarzy. Raz w filmie widzimy jego twarz, a przez resztę pozostaje on w masce. Powód tego wyboru jest przemyślany. SPOILERY PRZED
Zło rodzi zło. Brutalność Johnny'ego w „In a Violent Nature” jest wynikiem okrucieństwa, jakie zostało mu wyrządzone. W wyniku nieudanego żartu został zabity przez grupę drwali, kiedy spadł z wieży strażackiej, gdzie zwabili go obietnicą zabawek. Kiedy Johnny zginął na miejscu, zostawili go tam, zakrywając twarz maską strażacką. Ma zatem sens, że kiedy Johnny obudził się z martwych, zdecydował się założyć hełm strażacki, poza tym, że był on łatwo dostępny. Tragiczna historia daje widzom powód do współczucia Johnny'emu. Co więcej, kiedy okazuje się, że jego szał zabijania ma na celu odzyskanie medalionu matki, daje nam to kolejny powód, aby wspierać Johnny'ego, tak jak wspieralibyśmy Johnny'ego Wicka zabijającego ludzi, aby pomścić swojego psa.
Mając wystarczającą wiedzę na temat Johnny'ego, scenarzysta i reżyser Chris Nash chciał, aby widzowie się go bali i nie utożsamiali się z nim. Chciał wyjaśnić, że całe człowieczeństwo, jakie posiadał Johnny, zostało zniszczone przez śmierć i czas, a istota, którą widzimy, jest po prostu zabójcą. Tę tezę potwierdzają liczne przypadki, w których działania Johnny'ego porównuje się do działań zwierzęcia, czy to w okładce rzezi drwali, czy w historii o niedźwiedziu, o której mówi kobieta pod koniec filmu.
Kolejną rzeczą, którą Nash zrobił, aby odciągnąć Johnny’ego od publiczności, było połączenie go z maską. Widzimy jego twarz raz, ale w większości przypadków za każdym razem, gdy pojawia się przód, widzimy maskę. Użycie maski natychmiast przenosi widzów w mentalność kogoś takiego jak Jason Voorhees czy Mike Myers. Przestajemy widzieć jego twarz i wszelkie poczucie człowieczeństwa, jakie do niego przywiązujemy, zostaje zatracone, aż pod koniec filmu zapominamy o jego twarzy i pamiętamy maskę tylko wtedy, gdy wypowiadane jest jego imię.
Aby podkreślić tę tezę, aktor Ry Barrett, który gra Johnny'ego, przestudiował filmy ze zwierzętami i obserwował, jak spacerują, zwłaszcza podczas polowania na zdobycz, aby nadać tej postaci fizyczność. Jeśli maska i zasłona twarzy przyczyniły się do stworzenia tajemnicy wokół Johnny'ego, Barrett naśladujący zwierzęta w chodzie Johnny'ego wzmocnił pogląd, że Johnny nie jest człowiekiem, ale czymś w rodzaju szalonego zwierzęcia, które nie poluje na jedzenie ani przetrwanie ale po prostu dlatego, że mu się to podoba. Nie ma rymu ani powodu dla jego zabójstw.
Jeśli były co do tego jakiekolwiek wątpliwości, strażnik wyjawia, że samo odzyskanie medalionu nie powstrzyma Johnny'ego. Należy go „odpowiednio uśpić” – słowami powszechnie używanymi w odniesieniu do zwierzęcia. Takie rzeczy uniemożliwiają Johnny'emu przekształcenie się w antybohatera, a okrucieństwo każdego zabójstwa jest dla nas tak obrzydliwe, że mamy nadzieję, że pozostałe postacie przeżyją i nie będziemy musieli ponownie oglądać Johnny'ego zabijającego.