WASZYNGTON — Mike McLintock, który ma doświadczenie jako sekretarz prasowy Białego Domu w programie HBO Veep, wie co nieco o kontaktach z korpusem prasowym Białego Domu i nie są mu obce chwile łapania stóp.
Aktor odpowiedzialny za postać, Matt Walsh, był w Waszyngtonie w piątek na spotkaniu z ustawodawcami na temat National Endowment for the Arts. Rozmawiał z Julie Hirschfeld Davis, korespondentką „The New York Times” w Białym Domu, o tym, jaką radę miałby rzecznik na ekranie dla człowieka, który zajmuje tę pracę w prawdziwym życiu, Seana Spicera.
„W jaki sposób relacja [Seana Spicera] z Trumpem jest podobna lub różna od relacji Mike'a z Seliną?”
„Jak administracja Trumpa zmieniła sposób, w jaki myślicie o serialu?”
„Czy uważasz, że [doświadczenie w improwizacji] jest przydatne dla sekretarza prasowego?”
„Co się stało z tą administracją, która była najbardziej „Veep”?
Postać McLintock pojawiła się podczas wywiadu. Zapytany o pogłoski, że może zostać zwolniony przez Selinę Meyer, która (na krótko) dotarła do prezydentury, szybko odrzucił tę możliwość.
To historie, które przychodzą do każdego sekretarza prasowego, a ja jestem tak samo bezpieczny jak każdy w administracji Seliny – powiedział. Więc nie, nie ma prawdy w tej plotce. A to właściwie strata czasu na zadawanie tego pytania.
Aby obejrzeć pełny wywiad, odwiedź facebook.com/nytimes.