Sześcioczęściowy serial dokumentalny Netflixa „Bad Sport” dotyczy korupcji i oszustw w różnych dyscyplinach sportowych oraz głównych postaci incydentów. Piąty odcinek, „Horse Hitman”, opisuje, jak Tommy Burns stał się człowiekiem, do którego właściciele koni chodzili, gdy chcieli, aby ich konie były martwe. Jednak Tommy nie był sam. Pomógł mu Barney Ward, który służył jako pośrednik dla Tommy'ego i potencjalnych klientów. Więc dowiedzmy się, co stało się z Barneyem, dobrze?
Barney Ward był jedną z pierwszych osób, dla których Tommy pracował. Barney był skoczkiem, który był również właścicielem farmy, na której hodował i sprzedawał konie. Zgodnie z programem Tommy zaczął pracować dla Barneya w 1978 roku jako 17-latek. Obaj mieli bliski związek, a Tommy traktował go jak ojca. Później Barney stał się dość żywotnym trybikiem w okrutnym biznesie zabijania koni.
Podczas gdy Tommy zabijał konie przez porażenie prądem, Barney zabijał ludzi, którzy chcieli, aby ich konie były martwe w kontakcie z Tommym. Następnie Tommy zeznał, że w grudniu 1990 roku Barney poprosił go, aby udał się do posiadłości Lindemann niedaleko Greenwich w stanie Connecticut. Lindemannowie byli zamożną i wpływową rodziną, a George Lindemann Jr. był jeźdźcem konnym. Tommy stwierdził, że poszedł spotkać się z Marion Hulick, trenerem koni, i powiedziano mu, że George chce konia zabity . Za to Tommy obiecał znaczną kwotę.
Prokuratorzy twierdzili, że George chciał zabić konia, ponieważ był niezadowolony z występu zwierzęcia. W programie Tommy stwierdził, że początkowo nie wplątywał Barneya w rozmowę z FBI. Jednak władze przyszły do niego z podsłuchanymi rozmowami, w których Barney mówił o zabiciu Tommy'ego. Doprowadziło to do zmiany jego stanowiska. W końcu Barney został aresztowany i zdecydował się na ugodę.
W marcu 1996 r. Barney, wówczas 51-letni, przyznał się do spisku mającego na celu popełnienie oszustwa pocztowego. Prokuratorzy stwierdzili, że pomógł George'owi zatrudnić Tommy'ego. Barney też przyznał że prokuratura miała wystarczająco dużo dowodów, by skazać go za pośrednictwo w trzech innych takich zabójstwach koni. Został skazany na 33 miesiące więzienia i 3 lata w zawieszeniu. Barney też otrzymał dożywocie zawieszenie z amerykańskiej Federacji Jeździeckiej. 27 października 2012 zmarł po chorobie nowotworowej. Barney miał około 71 lat. Jego syn, McLain, również uprawiał jazdę konną.