10 filmów, które musisz obejrzeć, zanim zobaczysz Godzilla: King of the Monsters

Aby powiedzieć Ci łatwe wyjście, nawet przed przeczytaniem całej listy, jeśli jesteś podekscytowany słowami „ Godzilla II: King of the Monsters „Ponieważ mam znaczną liczbę godzin do stracenia, po prostu wpisz Godzilla w Google i uważaj na wszystkie pojawiające się filmy. W tej chwili łącznie z tym 35 Filmy Godzilla zostały wyprodukowane na całym świecie, a Hollywood całkowicie wyprodukowało tylko 3 z nich. W rzeczywistości dwie z tych trzech części są częścią Monsterverse Legendary Studios, które rozpoczęło się od remake'u `` Godzilla '' z 2014 roku, a następnie `` Kong: Skull Island '', a teraz ten, który służy również jako bezpośrednia kontynuacja pierwszego, ustawionego na zakończy się w przyszłym roku ostatecznym pojedynkiem między Godzillą a Kongiem, pod innowacyjnym tytułem „ Godzilla kontra Kong ”, Który ma zostać wydany w przyszłym roku.

Odkładając to na bok, jest wystarczająco dużo samych filmów `` Godzilla '', aby wypełnić tę listę, i wystarczająco dużo filmów o potworach opartych na japońskich legendach Kaiju z Toho, aby zagwarantować kolejny, który możesz obejrzeć, jeśli potwory o śladach równych wielkości blok miejski to twój gust. Podczas gdy Kaijus to najpopularniejszy rodzaj potworów filmowych, Hollywood nie wstydziło się też tworzyć sporej ilości filmów o potworach. W rzeczywistości Hollywood wydawałoby się trochę spóźnione na imprezę, ponieważ większość jego niezwykle ambitnych projektów (w tym ten i „ Godzilla kontra Kong 'W przyszłym roku) zostały już wykonane przez Toho, również o tych samych nazwach.

' Godzilla II: King of the Monsters `` czerpie swoje główne atrakcje z walki Godzilli z innymi tytanami, w tym z Mothrą i Rodanem, i wreszcie z jego nemezis King Ghidorah, wszystko w jednym wielkim potwornym filmie, ale japońskie wersje z drugiej strony mają już filmy solowe i filmy bitewne z Godzillą dekady temu . Tak więc, mam nadzieję, że powyższy opis dał ci wystarczającą możliwość wyboru filmy o potworach , Poniżej wymieniam więcej, które niekoniecznie są zgodne z legendami o japońskim pochodzeniu. Ale z drugiej strony są absolutnie konieczne do obejrzenia klasyki. Oto lista najlepszych filmów podobnych do „Godzilla: King of the Monsters”, które są naszymi rekomendacjami. Możesz obejrzeć kilka z tych filmów, takich jak „Godzilla II: King of the Monsters”, na Netflix, Hulu lub Amazon Prime.

10. Tremors (1990)

Rozważam wszystko Kevin Bacon i tak być dwa razy bardziej zabawnym, ale „Wstrząsy” to film, który już ma na sobie kult. Idąc cienką linią pomiędzy komedia i przerażenie Akcja „Tremors” rozgrywa się w bezludnym krajobrazie Nevady w mieście „Perfection”, gdzie sejsmolog odkrywa, że ​​pod ziemią dziwne podziemne stworzenia atakują jego mieszkańców. Potwory mogą nie być tak gigantyczne jak Godzilla, ale są równie przerażające, pamiętajcie. Graboids, jak nazywa się je w filmie, zatopiły fundamenty całego budynku. Film jest w większości dziwnie zabawny, ponieważ można się spodziewać połączenia komedii z potwornym horrorem, a Kevin Bacon z pewnością pomaga w tym. W żadnym wypadku nie jest to arcydzieło, ale z drugiej strony udaje mu się być niezaprzeczalnie zabawną i szczerze mówiąc, nie prosimy o więcej.

9. Rampage (2018)

Krytycy zidentyfikowali to jako bezmyślny rodzaj przeboju i mogę się tylko całkowicie zgodzić co do obu użytych w nim terminów. Wszystko, czego potrzebujesz, aby cieszyć się „Rampage”, to ogromny pojemnik popcornu i tylko częściowo aktywowany mózg, co ani przez sekundę nie oznacza, że ​​film jest głupi, ale nie będziesz musiał go dużo zużywać. To potworna wersja filmu „szczęśliwego wyzwalacza”, który marnuje bardzo mało czasu na przygotowywanie akcji, zwłaszcza fragmenty między George'em, Ralphem i Lizzie, którzy są odpowiednio przerośniętym gorylem, wilkiem i krokodylem. Aby dodać do tego, jeśli chaos CGI nie wystarczy, zawsze możesz liczyć Dwayne Johnson dostarczyć towar.

8. Cloverfield (2008)

Tak pomysłowe w swoim podejściu, jak może być zwykły film o potworach, pole koniczyny ”Również przesuwa te granice i dostarcza sprytnie zabawny utwór do naginania gatunku. Dodanie do już długiej listy horrory found footage „Cloverfield” to film o grupie przyjaciół zapuszczającej się w głąb ulic Nowego Jorku po ataku ministra na miasto, aby uratować dziewczynę jednego z nich, podczas gdy jeden z nich nagrywa całą próbę na handicamie. Drżąca kamera prawie przyprawiała mnie o zawrót głowy, ale dodawała pilności, jaką pociągnęłaby taka sytuacja. Muszę przyznać, że przyciągnęło mnie oglądanie tego właśnie jako zakończenia 10, Cloverfield Lane zostawiło mnie drapiącego się w głowę i chociaż żałuję zamówienia, ani przez sekundę nie żałuję decyzji o obejrzeniu go.

7. Park Jurajski (1993)

Spielberg Przełomowy, wizjonerski projekt, przejęty z tytułowej powieści Michaela Crichtona, był epicki w każdym znaczeniu tego słowa, najbardziej ostatecznym przebojem lata 90, nie wspominając o bardzo dobrze zrealizowanym filmie i ogólnym triumfie technicznym, a wszystko to poza ogromną wartością nostalgiczną, jaką posiada dzisiaj. Oryginalny Park Jurajski motyw Johna Williamsa wciąż budzi we włosach jak zawsze, a „Życie,„ uh ”znajduje sposób” Jeffa Goldbluma jest wyryte w zbiorowej świadomości ludzi i zakładam, że potrwa to długo. To właśnie sprawia, że ​​oryginał wyróżnia się nawet po tylu latach. Nazwij to dreszczykiem emocji po raz pierwszy lub po prostu dobrym filmem, magia nigdy nie znika bez względu na liczbę powtórnych wyświetleń.

6. Bestia z 20000 Fathoms (1953)

Fani mogą się nie zgodzić, ale obiektywni odbiorcy zgodzą się, że to „Bestia z 20000 Fathoms” zrobiła to jako pierwsza. Klasyczny film pod każdym względem, trzeba go obejrzeć po prostu dzięki krzyczącej pomysłowości, jaką wykazuje w swoim okresie i scenerii, zwłaszcza w efektach i muzyce. Film o potworach, który również jest pełen nostalgii i ilorazu emocji, „Bestia z 20000 sążni” to pierwszy film „nuklearny budzący olbrzymiego potwora, który atakuje miasto”, a nawet do tego jest cholernie dobry. specjalny poklatkowy film Ray Harryhausena. Poważnie, plik zatrzymaj ruch tam jest wykwintne.

5. Pacific Rim (2013)

Zawsze możesz być pewien, że produkt końcowy czegoś już bardzo szanowanego byłby z pewnością charakterystyczny, zwłaszcza gdy ktoś lubi Guillermo Del Toro steruje nim. „Pacific Rim” to list miłosny Del Toro do świata gigantycznych Kaijusów, mecha-robotów i maniaków wszędzie, nawet zdalnie zainteresowanych każdym z nich. Ludzkie kawałki są kuszące, ale w całej swojej kwintesencji „Pacific Rim” to popcornowa rozrywka na najwyższym poziomie, zwłaszcza gdy Kaijus walczą z Jaegerami przez budynki, porty i mosty. W tym przypadku jest to maszyna kontra potwór, a także dzięki godnemu pochwały projektowi produkcji, zwłaszcza w przypadku projektu i wykonania Kaijusa w bezbłędnym CGI i 3D, nie można tego przegapić, jeśli z jakiegoś absurdalnego powodu go nie złapałeś.

4. Godzilla kontra King Ghidorah (1991)

Ostateczna bitwa o tytuł w „Godzilla II: King of the Monsters” jest już pełna Film japoński z udziałem dwóch potwornych nemezis i można powiedzieć, że kiedy się spotykają, lecą iskry, całkiem dosłownie. Muzyka jest świetna, tak samo jak tytułowa bitwa, ale czas na ekranie Godzilli jest mniej więcej taki sam, jak w najnowszym hollywoodzkim filmie Godzilla, który może dzielić lojalnych fanów potwora. Ten zaczyna się od kilku podróżników w czasie, którzy ostrzegają Japonię przed zbliżającym się zagładą i chociaż wiele rzeczy w tym jest nie tak, reszta jest dość standardowa, czego można się spodziewać po filmie o potworach o tym tytule.

3. Kong: Wyspa Czaszek (2017)

Drugi w Legendary’s MonsterVerse, rozpoczynający się od „Godzilla” z 2014 r., „Kong: Skull Island”, stanowi godnego wroga, z którym Godzilla ma się zmierzyć w tytanicznej bitwie w przyszłym roku, „Godzilla kontra Kong”. Chociaż jest gorszy od Peter Jackson `` King Kong '' z 2005 roku w prawie każdym aspekcie, który ma znaczenie dla filmu, mocno naginając komercyjną stronę rzeczy, `` Kong: Skull Island '' ma jedną rzecz, której wersja Jacksona nie jest całkiem niezła, a mianowicie rozmiar Konga . „Kong” przedstawia króla małp w całej jego wielkodusznej chwale i scenografii z 1973 roku na Wyspie Czaszek, w przeciwieństwie do głównie miast dla tego rodzaju filmów. Film został podniesiony ze standardowego filmu o potworach do naprawdę przyjemnej taryfy dzięki niesamowitemu zespołowi Tom Hiddleston Brie Larson, Samuel L. Jackson i John C. Reilly.

2. Godzilla (2014)

Jeśli istnieje podręcznik tworzenia filmów `` Godzilla '' z zestawem kciukowych zasad, których absolutnie trzeba przestrzegać, ten wyrzuca je przez okno, co jest jedyną przyczyną stosunkowo podzielonego odbioru tego filmu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak jest godnie pochwały, przynajmniej technicznie. Tak, to ryzykowna wycieczka i podejmuje kilka wątpliwych kluczowych decyzji, ale na szczęście prawie wszystkie z nich, niezależnie od castingu, zakończyły się dla mnie pracą.

Na początek film sprowadził Godzillę do postaci prawie drugorzędnej, ograniczając jego czas do drugiej połowy filmu i można śmiało powiedzieć, że jest to główny zarzut, jaki miała większość fanów i widzów. Ponownie, osobista opinia, ale to tylko zwiększyło moje oczekiwania, a kiedy Godzilla w końcu pojawia się na scenie, wypłata jest nie tylko ogromna, ale także wspaniała. Grafika komputerowa jest nieskazitelna z Godzillą i MUTO oraz zniszczeniami, które wyzwalają, godnymi ich legend. Fabuła też nadaje się do użytku, nawet jeśli występy są niespójne. Jednak wszystko to nie ma znaczenia, gdy pojawia się król potworów. Stamtąd to absolutny wybuch. Scena, w której Godzilla wysadza MUTO promieniem plazmy w usta, jest czysto zła. Mogę należeć do mniejszości w tej kwestii, ale tak naprawdę bardzo mi się podoba ten film.

1. Godzilla (1954)

Oczywiście to musiało być na liście. Chociaż wspomniałem w akapicie wprowadzającym, że nie zawarłbym oczywistych klasyków, jednocześnie zakładając, że jeden kluczowy film w serii nakłania Cię do sprawdzenia innych, jeśli Cię interesują, ten jest szczególnym przypadkiem. Pierwszy film Toho o Godzilli, od tego wszystko się zaczęło dla wielkiego G-potwora. Nie trzeba dodawać, że jest to film, który zapoczątkował całą serię, trwającą dobrze do dziś, w dużej mierze dzięki czemu ta kontynuacja Godzilli dzieje się dzisiaj. Podsumowując, reżyser Ishiro Honda pozostaje wierny korzeniom gigantycznej jaszczurki, która budzi się ponownie w wyniku działalności nuklearnej, i używa tych zdjęć z wyczuciem, ale mocno, aby wpłynąć na straszliwą historię kraju związaną z wojną nuklearną. Królując wysoko w szeregach klasyków, „Godzilla” zasługuje tutaj na swoją gigantyczną nazwę.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt