Po „My” Jordan Peele przechodzi do „Strefy mroku”

Jordan Peele, który dorastał czcząc The Twilight Zone, pomógł stworzyć nową wersję tej gry dla CBS All Access.

LOS ANGELES — Kobieta w czarno-białym programie na płaskim ekranie telewizora balansowała na krawędzi szaleństwa, wygłaszając chaotyczny monolog o równoległych światach i możliwości, że nasze fizyczne duplikaty mogą krążyć między nami. Gdy kamera unosiła się nad jej zmartwioną twarzą, a dźwięk sprzed kilkudziesięciu lat trzeszczał odgłosami uporczywej burzy, Jordan Peele siedział urzeczony na pobliskiej kanapie. Piękne zdjęcie, powiedział z cichym podziwem.

Tutaj, w swoim osobistym biurze, Peele, znany komik, który został nagrodzonym Oscarem twórcą horrorów, oglądał stary odcinek Strefa Zmierzchu, klasycznej serii antologii science-fiction, którą pomaga wskrzeszać.

W niedawny marcowy poranek Peele, z pewną kalkulacją, wybrał odcinek z 1960 roku zatytułowany Mirror Image, z debiutanckiego sezonu serialu. W filmie występuje Vera Miles (Psycho) jako kobieta przekonana, że ​​podąża za nią jej dokładny sobowtór, a Martin Milner (Route 66) jako mężczyzna, który nie wierzy jej, dopóki nie jest za późno.

Peele wskazał na Mirror Image jako inspirację dla swojego nowego filmu „Nas”, w którym Lupita Nyong’o i jej rodzina są oblegani przez mordercze sobowtóry. Podziwia również odcinek, napisany przez twórcę Strefy Zmierzchu, Roda Serlinga, za jego zdolność do wywoływania przeskoków bez polegania na nadprzyrodzonych bestiach lub istotach pozaziemskich. W swoich ulubionych opowieściach o terrorze Peele powiedział mi, że kocham ludzi jak potwora, jak horror.

To trzymający w napięciu moment dla Peele'a, który dorastał czcząc The Twilight Zone, a w szczególności Serling, za nasycenie serialu świadomością społeczną i wykorzystanie jego tropów gatunkowych do rozwiązania problemów i niepokojów Ameryki z czasów zimnej wojny.

Obraz

Kredyt...Archiwum zdjęć CBS/Getty Images

Cztery lata po zakończeniu Key & Peele i dwa lata po debiucie reżyserskim Wynoś się, jego przebojowym thrillerze o pozornie dobrych intencjach białych ludzi, którzy wkładają się w ciała czarnych ludzi, Peele jest teraz producentem wykonawczym nowej serii Twilight Zone . (Pierwsze odcinki ukażą się 1 kwietnia w CBS All Access.) Gra także rolę jej wytwornego, śmiertelnego narratora, kończącego każdy odcinek książką jak Serling zrobił w serialu .

Peele ostrożnie zaakceptował tę rolę w aparacie i był nieswojo, jeśli chodzi o przywrócenie Strefy mroku. Niełatwo mu porównywać się z Serlingiem, wyjątkowo wpływową postacią w telewizji, która napisała wiele z najbardziej lubianych odcinków serialu i pomagała widzom dostrzec współczesne konsekwencje w jego opowieściach o zaczarowanych artefaktach, podróżach międzygwiezdnych i atomowym Armagedonie.

Ale w tej opowieści o nieprawdopodobnych paralelach Peele cały czas śledzi trajektorię Serlinga, niezależnie od tego, czy chce się do tego przyznać. On również wykorzystał gatunkową rozrywkę, aby przekazać swoim widzom niesmaczne prawdy, wystawianie szkiców komediowych w celu skomentowania brutalności policji lub horrory, by zadowolić zadowolonych z siebie liberałów.

W jego wysiłkach na rzecz reanimacji Strefy Zmierzchu przypomniała mu się cenna lekcja, która może wyjaśnić, dlaczego mimo wszystko jest godnym następcą płaszcza Serlinga – pouczającej filozofii, która, jak powiedział Peele, ma zastosowanie zarówno do horroru, jak i do komedii. : Zawsze myśl przed swoimi widzami.

Najlepszy telewizor 2021

Tegoroczna telewizja oferowała pomysłowość, humor, przekorę i nadzieję. Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń wybranych przez krytyków telewizyjnych The Times:

    • 'Wewnątrz': Napisany i nakręcony w jednym pokoju specjalny program komediowy Bo Burnhama, przesyłany strumieniowo na Netflix, zwraca uwagę na życie w Internecie w trakcie pandemii .
    • „Dickinson”: ten Serial Apple TV+ to opowieść o pochodzeniu literackiej superbohaterki, która jest śmiertelnie poważna w temacie, ale niepoważna w stosunku do siebie.
    • 'Dziedziczenie': W brutalnym dramacie HBO o rodzinie miliarderów z mediów, bycie bogatym to nic takiego jak kiedyś .
    • „Kolej podziemna”: Przerażająca adaptacja powieści Colsona Whiteheada autorstwa Barry'ego Jenkinsa jest bajeczna, ale jednocześnie realistyczna.

Powiedział, że jeśli potrafisz przewidzieć, dokąd publiczność myśli, że to pójdzie, możesz użyć tego przeciwko nim. I za to cię pokochają.

Obraz

Kredyt...CBS

W dzisiejszych czasach w życiu Peele jest wiele zwrotów akcji, w tym przyprawiająca o zawrót głowy ścieżka przez wzgórza Hollywood do placówki jego firmy, Monkeypaw Productions. Budynek jest skromnie umeblowanym domem w stylu kolonialnym, w którym redagowano Us, a jego osobiste biuro jest ozdobione winylowymi lalkami przerażające bliźniaczki z The Shining ; pudełko na lunch przedstawiający zalaną łzami twarz Daniela Kaluuyi w Wynoś się ; i — och, tak — Oscar, który zdobył Peele za napisanie scenariusza.

Ogromny sukces Get Out (który pochłonął ponad 255 milionów dolarów na całym świecie) umożliwił Peele'owi wyprodukowanie niezliczonych innych projektów, w tym BlackKkKlansman Spike'a Lee i serialu dokumentalnego Amazon Lorena, a także nadchodzących horrorów, takich jak serial HBO Lovecraft Country i remake filmu Candyman.

Peele, lat 40, nie zachowuje się jak początkujący potentat medialny. Był dziś ubrany jak stylowy członek sekty, w czarne dresy i białe buty Nike, ao swoich osiągnięciach mówił cicho i niepewnie. Oczywiście, mam ego, powiedział, ale ciągle staram się przypominać sobie, skąd pochodzę i ukorzyć się. Tak pracuję najlepiej.

Zanim przebił się jako zawodowy portrecista prezydent Obama oraz uniwersyteccy piłkarze z nazwiskami takimi jak L’Carpetron Dookmarriot, Peele był – i nadal jest – nieskruszonym maniakiem popkultury, który dorastał na filmach Gremlins, Jaws i Tim Burton. Kolejnym kluczowym probierzem była Strefa mroku: pierwotnie wyemitowany w CBS w latach 1959-1964, a jego matka przedstawiła go powtórkom.

Peele jest prawie pewien, że pierwszym odcinkiem, który zobaczył, był To Serve Man z 1962 roku, w którym ludzie odkrywają, że tytułowy tekst pozornie życzliwej rasy obcych to właściwie książka kucharska . Chociaż czas i znajomość zredukowały ten zwrot, co zakończyło się żartem o tacie, Peele twierdził, że To Serve Man wciąż jest mrożące krew w żyłach. Mówisz to komuś i brzmi to dość głupio – obejrzyj odcinek i jesteś gotowy w to uwierzyć – powiedział.

Obraz

Kredyt...Uniwersalne zdjęcia

Jego popową perspektywę ukształtowały inne stare części, również napisane przez Serlinga: Potwory pojawią się na Maple Street oraz Jestem nocą — pokoloruj mnie na czarno, które zajmowały się bezpośrednio uprzedzeniami społecznymi i rasizmem oraz okrutnie ironicznymi epizodami, takimi jak Nareszcie wystarczająco dużo czasu, w którym Burgess Meredith gra książkowego ocalałego z atomowej apokalipsy, utkniętego z dożywotnim zapasem materiałów do czytania i parą potłuczonych okularów.

„Uwielbiam te, które w gruncie rzeczy wykorzystują czyjąś tragiczną wadę i wykorzystują ją” – powiedział Peele. Tworzysz postać i pokazujesz jej najgorszy koszmar skrojony na miarę.

Serling, który zmarł w 1975 roku, wyobrażał sobie Strefę mroku jako system dostarczania przypowieści z celowymi przesłaniami sprawiedliwości społecznej i alegoriami ludzkiej słabości i głupoty, pokrytymi strawną warstwą fantazji.

Jak powiedziała mi wdowa po nim, Carol Serling, jej pułapki science fiction pozwoliły jej mężowi uniknąć twórczej ingerencji i przekazać swoje racje – jego uczucia społeczne, o których chciał porozmawiać.

W tamtej erze telewizji powiedziała: Nie można było tego zrobić, nie można było zrobić tamtego, nie można było umieścić Chrysler Building na ekranie, jeśli inna firma samochodowa sponsorowała program, co było szalone. Czuł, że uciekając w przestrzeń kosmiczną, że tak powiem, może przekazać te historie — i to zrobił.

Obraz

Kredyt...Axel Koester dla The New York Times

Strefa Zmierzchu już się pojawiła film z 1983 roku i dwa inne odrodzenie telewizyjne, z lat 1985-9 i 2002-3, z których żadne nie było tak czule traktowane jak oryginalna seria. Przez ostatnie kilka lat Simon Kinberg (pisarz, producent i reżyser serii filmowej X-Men) rozważał nowe wcielenie telewizora, ale nie mógł go złamać. Czy powinien opowiadać historię w odcinkach? Zaproponować obsadę repertuarową? Odbyć się w rzeczywistej lokalizacji zwanej Strefą Zmierzchu? Te zmiany wydawały się efekciarskie i niewłaściwe.

Co ważniejsze, Kinberg powiedział: „Nie było poczucia historycznego związku z przedstawieniem, ponieważ żyliśmy w momencie przynajmniej postrzeganej stabilności.

Potem wydarzyły się dwie rzeczy: po pierwsze, wybory prezydenckie w 2016 roku. Następnie Kinberg i jego koledzy zobaczyli opcję Wyjdź, którą uważali za samodzielną strefę mroku. Wkrótce Peele i Kinberg spotkali się, aby wymieszać pomysły i zdali sobie sprawę, że być może klasyczna formuła serialu nie wymaga jednak aktualizacji.

Pod wieloma względami wydaje się, że w jakiś sposób przewody się skrzyżowały i jesteśmy w złym wymiarze – tak nie miało być, powiedział Peele. Wydawało się, że gdyby Serling tu był, miałby wiele do powiedzenia i wiele nowych odcinków, których nie mógłby napisać w swoim czasie.

Ich nowe części obejmują Nightmare at 30,000 Feet (z teleplayem Marco Ramireza i opowiadaniem Peele'a, Kinberga i Ramireza), swego rodzaju hołdem dla oryginału Twilight Zone Koszmar na 20 000 stóp oraz z Adamem Scottem w roli pasażera linii lotniczych, przekonanym, że jego lotowi grozi straszne niebezpieczeństwo. Kolejny odcinek, Replay (napisany przez Selwyna Seyfu Hindsa) opowiada o matce i synu, granych przez Sanaę Lathan i Damsona Idrisa, podczas podróży, ściganej przez wytrwałego policjanta stanowego (Glenn Fleshler).

Obraz

Kredyt...Robert Falconer/CBS

To, co ta Strefa Zmroku dzieli z serią Serlinga, powiedział Peele, to poczucie prostoty – narracyjny łuk wzmagających się rewelacji, a następnie, na końcu, wzór zostaje obalony lub jeszcze bardziej zaangażowany.

Każdy odcinek wymaga również tego, co nazwał mrugnięciem Serlinga: Traktujemy siebie poważnie, ale nigdy zbyt poważnie, powiedział Peele. Nie może być tak ciemno, że aż chce się zwinąć w kłębek. (Jest to jeden ze sposobów, w jaki wierzy, że Strefa mroku będzie się odróżniać od Czarne lustro, Uznana seria Netflix antologia o dystopiach technologicznych. Peele powiedział, że jest fanem tego serialu, ale idzie darrrrrrk. Ciemny ciemny. Tak mroczny jak wszystko, co kiedykolwiek widziałem – i uwielbiam to.)

Była też sprawa, by Peele został narratorem nowego spektaklu, wyrecytował upiorny prolog na temat adaptacji Niepokojący motyw Mariusa Constanta Strefa mroku , ubierz się w serlingowski garnitur i niespodziewanie pojawiaj się, powiedzmy, na ekranie telewizora lub w budce w jadalni, aby przedstawić kluczowy kontekst i moralną rachunkowość.

Pomimo nalegań innych producentów, Peele powiedział, że martwi się, że jego życiorys komediowy zdyskwalifikowa go do roli. Moje początkowe odczucie było takie, czy ludzie nie będą sobie wyobrażać, jak, Szczeniak Ice-T ? powiedział, odnosząc się do jednego z jego bohaterów Key & Peele. Czy to nie usuwa grawitacji?

Ale w końcu, jak wyjaśnił Peele, była to sytuacja, w której poczuł, że musi odłożyć na bok swoje ego i przyjąć sugestie współpracowników.

Obraz

Kredyt...Claudette Barius/Universal Pictures

Nie chciałem się nad tym zastanawiać, powiedział Peele. Nie chciałem robić wrażenia Serlinga, ale chciałem wyczarować jego ton. Nie możesz po prostu zrobić tego dokładnie tak, jak on. Muszę być prawdziwy. Muszę być sobą.

Tematy podwójnej tożsamości przewijają się w całej twórczości Peele'a i myślał o nich przynajmniej od szkoły średniej, kiedy zdecydował, że chce zostać reżyserem i zadeklarował, że pewnego dnia stworzy własną wersję Dr. Jekylla i pana Hyde'a. (Patrząc teraz na swoje własne filmy, Peele powiedział, że Get Out to jego Frankenstein, a My to jego Jekyll i Hyde.)

Cała moja praca jest skierowana na tę ideę ciemnej strony ludzkości, dodał Peele. Mamy demony wszyte w nasze DNA. Ewolucja doprowadziła nas do miejsca, w którym w większości chcemy być dobrzy. Ale nigdy nie będziemy wszyscy dobrzy. Zawsze będziemy mieć tę drugą stronę.

Kiedy zwrócił uwagę na ekran telewizora odtwarzający Mirror Image, Peele był zafascynowany dziwną, ale ekonomiczną decyzją, by umieścić akcję na małym dworcu autobusowym w północnej części stanu Nowy Jork. Wczuł się w jej bohaterkę, której prawdziwe narzekania pozostają w dużej mierze zlekceważone, i rozkoszował się kulminacyjną sceną, w której widzi swojego sobowtóra siedzącego już w autobusie, do którego ma wsiąść, i uśmiechającego się do niej przez okno.

Ten małowiedzący uśmieszek jest tak przerażający, powiedział, brzmiąc na wpół przerażonego, a na wpół zachwyconego. Co innego widzieć innego siebie w istnieniu — co innego widzieć innego siebie, który już jest tego świadomy ty istnieć.

Wydaje się, że na świecie potrzeba co najmniej dwóch Jordanów Peele, aby uwzględnić ilość i różnorodność pracy, którą ostatnio wykonał. A może jego produktywność polega na przeciwstawianiu się swojemu sobowtórowi, robieniu czegoś, zanim jego odpowiednik zrobi to pierwszy — lub zanim pojawi się z bardziej złowrogimi intencjami.

OK, poradzimy sobie z tym, powiedział Peele, teraz szczerze się śmiejąc. W sobowtórze jest coś, co sugeruje, że jedno z was musi umrzeć. Jest tylko miejsce dla jednego.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt