Rasa aktora, który wydaje się skromny i miły, ale w przedstawieniu przekształca się w niemal psychotyczną kulę ognia, jest rzadkością. W całej swojej znakomitej karierze Christian Slater miał w zwyczaju portretować w elan postacie z głębokimi problemami. Spektakle Slatera dają wrażenie prawdziwego zrozumienia psychiki bohatera, a nie zwykłego naśladowania. To właśnie ta umiejętność pomogła Slaterowi osiągnąć sukces w różnych pracach, od filmów akcji na żywo po animacje i programy telewizyjne.
Aktorski rodowód Slatera wywodzi się z jego artystycznej rodziny. Urodzony w Nowym Jorku ojcem Slatera był Thomas Knight Slater, aktor lepiej znany pod pseudonimem Michael Hawkins. Jego matka. Mary Jo Slater, była agentką aktorską, która została kierownikiem obsady i producentem, a jego przyrodni brat Ryan również jest aktorem. Działające geny nie ograniczają się tylko do poprzedniego pokolenia rodziny Slaterów. Wujek Christiana, Bill Slater, był znaną osobistością radiową. Nie trzeba dodawać, że Slater był przeznaczony do filmowego triumfu od dnia, w którym się urodził.
Slater rozpoczął karierę w branży od całkiem młodego wieku, zadebiutował telewizyjną rolą w telenoweli „One Life to Live” emitowanej na antenie ABC. Zadebiutował na Broadwayu w 1980 roku w renowacji „The Music Man” u boku nikogo innego jak Dicka Van Dyke. Slater zasłynął w kilku przedstawieniach na Broadwayu obejmujących dzieła teatralnych gigantów, takich jak Szekspir i Tennessee Williams. Slater zadebiutował w filmie „The Legend of Billie Jean” w 1985 roku, a następnie „The Name of the Rose” u boku Seana Connery'ego na podstawie tytułowego bestsellera Umberto Eco. Po kilku filmach, które okazały się przyzwoitymi sukcesami, przełom Slatera nastąpił w 1989 roku dzięki „Heathers”. Grał J.D., mroczną, sadystyczną postać, która wysunęła na pierwszy plan jego ogromny potencjał. Pojawiło się kilka innych uznanych ról, takich jak „True Romance” (napisany przez Quentina Tarantino), a także filmy wysokobudżetowe, takie jak „Robin Hood: Prince of Thieves” i „Broken Arrow”.
Od 2000 roku Slater był głównie zaangażowany w pracę telewizyjną, a także jako lektor do animacji i główne role w małych budżetowych filmach. Ta jego droga doprowadziła oczywiście do powszechnie uznanego „Mr. Robot ”, prawdopodobnie najbardziej znaczący sukces w jego karierze. W tym momencie pytanie, które może krążyć w twoim umyśle, brzmi: jaki będzie następny film i program telewizyjny Christiana Slatera? Dobra wiadomość jest taka, że mamy jasną odpowiedź na to pytanie. Oto lista nadchodzących filmów / programów telewizyjnych Christiana Slatera, które mają się ukazać w 2019 i 2020 roku. Możemy tylko mieć nadzieję, że najnowsze filmy Christiana Slatera będą tak dobre, jak niektóre z jego ostatnich.
Serial dramatyczny Sama Esmaila był uosobieniem przemiany Slatera jako aktora charakterystycznego i zasłużenie skłonił go do odnowienia międzynarodowego sukcesu. Pierwsze trzy sezony serialu mają tytułową postać Slatera w samym środku akcji, a drugi i trzeci sezon, oczywiście, jest kontynuacją wielkiego zwrotu z pierwszego sezonu. Skrupulatnie opracowana opowieść Esmaila o cierpieniu psychicznym, zawiłych hackach i kapitalistycznej chciwości zbliża się do zaplanowanego, naturalnego końca w czwartym sezonie. Zostawiliśmy Elliota ( Rami Malek ) i resztę społeczeństwa prosto z tego, co mogło być katastrofalnym bałaganem pod koniec sezonu 3. Gdy Whiterose (BD Wong) i Dark Army były chwilowo nasycone po incydencie z ich fabryką w Washington Township, Elliot zdaje sobie sprawę, że nadszedł czas, aby podjąć walkę z prawdziwymi wrogami.
Mówiąc dokładniej, jego związek z Mr. Robotem przechodził przez cały sezon intensywne spadki, gdy uciekał się do narkotyków, terapii, a nawet dobrowolnego więzienia, aby trzymać pana Robota na dystans. Takie zachowanie odzwierciedlało wcześniejsze zmagania Elliota z ich związkiem, kiedy stracił poczucie własnej wartości i celu. To oczywiście wszystko wywróciło się do góry nogami w finale, gdy dał Elliotowi szansę na odwrócenie konsekwencji włamania Five / Nine. Prowadzi to ładnie do ostatniego sezonu, ponieważ teraz wiemy, że zarówno Elliot, jak i Panie Robot są na tej samej stronie po tym, co wydaje się najdłużej i w najbardziej odpowiedni sposób, biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności. Nie możemy się doczekać, aż Slater po raz ostatni w tym roku utka swoją magię jako tajemniczy, tytułowy fantasm.