„No Time to Die” to 25. część popularnej serii filmów o Jamesie Bondzie. Podąża za emerytowanym Jamesem Bondem, który powraca do śmiertelnego handlu szpiegostwem, aby uratować naukowca i powstrzymać Lyutsifera Safina przed wypuszczeniem broni biologicznej, która jest zagrożeniem dla całego świata. Po długim oczekiwaniu na nasze ekrany w końcu pojawił się film szpiegowski wyreżyserowany przez Cary'ego Joji Fukunagę. Wraz z jej premierą nadchodzi fala dyskusji o przyszłości franczyzy, która z powodzeniem ewoluowała przez wiele dziesięcioleci.
Film będący ostatnim z serii z Danielem Craigiem w roli super-stylowego tajnego agenta jest szeroko komentowanym faktem, a to wymaga kolejnej fazy przejścia dla serii. Jeśli jesteście ciekawi, co czeka Agenta 007 i jak będzie wyglądać przyszła odsłona serii „James Bond”, oto wszystko, co wiemy o „Bond 26”.
„No Time to Die” został wydany w kinach 8 października 2021 r. przez United Artists Releasing (w Ameryce Północnej) i Universal Pictures (International). Film miał swoją światową premierę 28 września 2021 r. i został wydany w Wielkiej Brytanii 30 września 2021 r., zanim trafił na światową premierę w październiku. Film miał się ukazać w listopadzie 2019 r., ale był wielokrotnie opóźniany z powodu zakulisowych zmian i wpływu pandemii Covid-19 na produkcję i działalność teatralną.
Jeśli chodzi o nową odsłonę globtroterskiej serii, „No Time to Die” kończy się listą po kredytach, która obiecuje powrót Jamesa Bonda. Jednak produkcja nie przybrała jeszcze żadnej formy ani kształtu w nowym wpisie i prawie na pewno będzie to miękki restart, ponieważ zmiana w głównej roli jest nieuchronna.
W sierpniu 2021 roku producent Michael G Wilson otworzył się na temat przyszłości franczyzy. Wilson stwierdził, że poszukiwania nowego aktora, który przejąłby rolę Jamesa Bonda, jeszcze się nie rozpoczęły, a obecnie nie ma żadnych faworytów w wyścigu. Partnerka Wilsona będąca producentem, Barbara Broccoli, powiedziała, że decyzja o tym, kogo obsadzić jako następnego Bonda, określi kierunek, w jakim zmierza franczyza. Brokuł ujawnił również, że polowanie na nowego głównego aktora rozpocznie się dopiero w 2022 roku.
Dlatego być może jest za wcześnie, aby mówić o tym, kiedy rozpocznie się produkcja w nowej iteracji. Filmy z tej serii są zwykle wydawane około 2-4 lata po swoich poprzednikach, z godnymi uwagi wyjątkami „GoldenEye” i „No Time to Die”, które pojawiły się sześć lat po poprzedniej odsłonie. Biorąc wszystko pod uwagę, mogliśmy zobaczyć „Bond 26” na naszym ekranie kiedyś w 2024 , najwcześniej.
W „No Time to Die” Daniel Craig po raz piąty występuje w roli Jamesa Bonda. Razem z Craigiem, Léa Seydoux (Madeleine Swann), Ben Whishaw (Q), Naomie Harris (Eve Moneypenny), Jeffrey Wright (Felix Leiter), Christoph Waltz (Ernst Stavro Blofeld) i Ralph Fiennes (Gareth Mallory/M) role z poprzednich rat. Rami Malek (Lyutsifer Safin), Ana de Armas (Paloma) i Lashana Lynch (Nomi) również pojawiają się w kluczowych rolach.
Jak wcześniej wspomniano, Craig zrezygnował z roli Bonda. Dlatego w „Bond 26” w kultowej roli pojawi się nowy aktor. Znane nazwiska, takie jak Tom Hardy, Henry Cavill i Idris Elba, były reklamowane w tej roli, ale obecnie żaden aktor nie jest oficjalnie związany. Regé-Jean Page („Bridgerton”) to kolejna popularna rola wśród fanów, która zapewni franczyzie tak bardzo potrzebny młodzieńczy entuzjazm i możliwość ponownego wymyślenia.
Inni aktorzy mogą wrócić, aby zagrać swoje postacie, w zależności od kierunku, w jakim studio przyjmie franczyzę. W przypadku całkowitego ponownego uruchomienia możemy spodziewać się, że nowi aktorzy zagrają ulubione postacie fanów, takie jak Moneypenny, M i Q. film mógłby też przyjąć drastycznie inne podejście, skupiając się na postaci Lyncha, Nomi, następczyni kryptonimu Bonda 007.
„No Time to Die” to zakończenie wątku postaci, który rozpoczął się od pierwszego tanga Craiga jako Bonda w „Casino Royale” z 2006 r. W filmie Bond staje przeciwko Lyutsiferowi Safinowi, terroryście, który udowadnia, że jest jednym z najgroźniejszych najgroźniejszych przeciwników, z jakimi do tej pory zmierzył się Bond. W końcu Bond udaremnia plan Safina i ratuje sytuację w heroiczny i stylowy sposób.
„Bond 26” prawdopodobnie zresetuje historię brytyjskiego superszpiega i rozpocznie jego historię od nowej strony. Na pewno możemy się spodziewać, że świat znów będzie zagrożony, a Bond będzie musiał zaryzykować życie, aby go uratować. W tym procesie będziemy traktowani do bardziej wybuchowej akcji i zaawansowanych technologicznie gadżetów. Gdyby studio zdecydowało się na kobiecą iterację 007, zapewniłoby to również twórcom czyste konto i świeże możliwości opowiadania historii.