„616 Wilford Lane” obraca się wokół rodziny Pattenów, którzy przeprowadzają się do bogatego domu, aby zresetować swoje życie. Po stracie żony Jim Van Patten przeprowadza się wraz z dwiema nastoletnimi córkami do Auburn w Kalifornii. Rodzina ledwo dochodzi do siebie po fazie żałoby, gdy w ich nowym miejscu dochodzi do zjawisk paranormalnych. 2021 film grozy reżyserują Mark S. Allen i Dante Yore. Jeśli przyprawiło cię to o gęsią skórkę i sprawiło, że spałeś z jednym okiem otwartym, możesz być zainteresowany, aby dowiedzieć się, czy w tej historii jest ziarno prawdy. Więc dla tych, którzy rezonują z tą myślą, oto wszystko, co musisz wiedzieć!
Nie, „616 Wilford Lane” nie jest prawdziwą historią, ale niektóre spekulacje sugerują, że tak może być. Jednak nie ma na to twardych dowodów. Zwykłe zastrzeżenie, które mówi, że „film XYZ jest oparty na prawdziwej historii”, co sprawia, że horror 10X jest straszny, nigdy nie pojawia się na ekranie, więc można bezpiecznie założyć, że film jest tylko dziełem fikcji.
Film jest dziełem trzech scenarzystów: Howarda Burda, Dantego Yore'a i Marka S. Allena. Twórcy filmu starali się zaadaptować kilka prawdziwych elementów w filmie, takich jak lokalizacja. Według doniesień główne zdjęcia do filmu miały miejsce w Auburn w Kalifornii i okolicach, gdzie pierwotnie rozgrywa się historia.
Tytuł filmu „616 Wilford Lane” nie jest faktycznym miejscem w mieście, ale „616” najwyraźniej pochodzi z nowego objawienia. W teologii i innych odniesieniach liczba 666 jest uważana za liczbę antychrysta, bestii lub diabła. Ale rzekomo , odkrycie fragmentu Nowego Testamentu pokazuje, że rzeczywiście jest to liczba 616.
W początkowej sekwencji filmu na ekranie pojawia się podobny komunikat: „W 2005 roku odkryto brakujący fragment Papirusu 115, co dowodzi wcześniejszych sugestii, że 666, historycznie znana jako liczba bestii, jest błędna. Znak bestii to 616”.
W tym filmie wykorzystano wiele tropów z gatunku horroru, takich jak przeprowadzka rodziny do nowego domu, niewytłumaczalne niespodziewane wydarzenia, dziwni sąsiedzi, niekontrolowani nastolatkowie i niekompetentni policjanci. Ale film odbiega od normy podczas 10-minutowego punktu kulminacyjnego z nieprzewidywalnym zwrotem akcji.
Chociaż zakończenie odpowiedziało na większość pytań zadawanych w całym filmie, otrzymało mieszane recenzje od publiczności. Niemniej jednak filmowcy utrzymali stary trop i podjęli twórczy krok, zmieniając zakończenie, wprowadzając do gatunku coś odświeżającego zamiast starych i zawiłych zwrotów akcji.
W historii kina grozy niezliczone filmy mają podobną historię, w której rodzina przenosi się do nawiedzonego domu. Kilka takich filmów, których założenia są zgodne z „616 Wilford Lane” i oparte na prawdziwej historii, to „The Haunting in Connecticut”, „ Obecność ” i „Zgroza w Amityville”.
Podobny do ' Aktywność paranormalna franczyzy, rodzina ustawia kamerę CCTV po tym, jak wydarzenia z dnia na dzień stają się coraz dziwniejsze. Większość nawiedzeń przedstawionych w filmie odpowiada tym z długoletniej serii horrorów.
Podsumowując, „616 Wilford Lane” to ekscytujące przeżycie kinowe, ale nie oparte na prawdziwej historii. To powiedziawszy, zapożycza kilka elementów z teologii i filmów o identycznych tematach. Jednak w miarę jak fabuła się zagęszcza i rozgrywają się końcowe sekwencje, widzowie zyskują na wartości dzięki wyjątkowemu i niezwykłemu zakończeniu.