„Weird: The Al Yankovic Story” to satyryczny dramat, który bada życie twórczego wizjonera, który zyskał sławę po przepisaniu piosenek na humor. Gwiazdy filmowe Daniel Radcliffe na czele, wraz z Evan Rachel Wood , Rainn Wilson, Toby Huss i długo oczekiwany występ samego piosenkarza. Film wyreżyserowany przez Erica Appela przedstawia długą podróż Ala od tradycyjnego dzieciństwa do odkrycia przez doktora Demento i ostatecznie do spełnienia jego marzeń. Ale nie wszystkie biografie są prawdziwe. Zobaczmy, jak prawdziwa jest biografia Weird Ala!
„Weird: The Al Yankovic Story” luźno czerpie z życia i kariery Alfreda Matthew Yankovica AKA Weird Al, ale nie jest to prawdziwa historia. Po sukcesie zabawnego fałszywego zwiastuna wydanego przez Funny or Die w 2010 roku, reżyser Eric Appel i Weird Al połączyli siły, aby stworzyć tę przesadnie przesadzoną wersję biografii tego komiksowego piosenkarza. Jak potwierdził sam mężczyzna, prawie nic w filmie nie jest przedstawiane tak, jak było w rzeczywistości. W rozmowie z TV Insider, Weird Al wspólny że „wyszedł z torów” tworząc własną biografię i chciał przedstawić satyrę na ten gatunek.
W przeciwieństwie do bycia biografią, film fabrykuje różne aspekty biograficznego filmu dramatycznego dla uzyskania komicznego efektu. Przez lata wiele biografii muzycznych pozwoliło sobie na twórczą swobodę, aby przepisać fakty i pokazać kilka frazesów z życia każdej gwiazdy muzycznej. Od popadania w narkotyki, alkohol i seks po stawanie się ambitnym, samotnym alfą w zespole, film wyśmiewa się na każdym kroku. Reżyser i Weird Al chcieli stworzyć przesadny film kpiny, podobnie jak ten ostatni ze swoimi piosenkami.
Powiedziawszy to, elementem, który jest prawdziwy w życiu Yankovica, jest muzyka. Wszystkie piosenki w filmie są prawdziwe i śpiewane przez samego Weird Ala. Radcliffe wziął lekcje akordeonu od Yankovica, aby w pełni wejść w postać. Akordeon to instrument, który wprowadził Weird Ala do świata muzyki. „Pożyczyłem Alowi akordeon na miesiąc” powiedział w „The Tonight Show z udziałem Jimmy'ego Fallona”. „Dał mi własny akordeon do ćwiczeń przez miesiąc. Drugiego dnia zerwałem jeden z pasków… a potem natychmiast je wymieniłem. Na szczęście jest jak najmilszy facet.
W filmie kilka faktów jest przeciwieństwem tego, co się faktycznie wydarzyło. Na przykład rodzice Weird Ala podobno nigdy nie sprzeciwiali się jego miłości do muzyki lub temu, że chciał grać na akordeonie. Jego rodzice, zwłaszcza ojciec, zachęcali go do robienia tego, co kochał i doceniali jego talent do instrumentu. W swojej książce „Kiedy dorosnę” piosenkarz napisał: „Jak mi mawiał mój ojciec, jedyną prawdziwą oznaką sukcesu w życiu jest możliwość zarabiania na życie tego, co czyni cię szczęśliwym”. Aspekt posiadania dezaprobującego ojca to kolejny sposób na sfałszowanie biografii, która czyni z odległego/zaniedbującego rodzica złoczyńcę bohatera.
Nawet sposób, w jaki Weird Al wymyślił tekst piosenki „Moja Bolonia”, jest teoretyczny. Nie przypadkiem natknął się na te teksty w swoim umyśle raj. Teksty były efektem ciężkiej pracy i godzin burzy mózgów z kolegami. Moment Eureki w „My Bologna” jest przerysowany i czerpie inspirację z piosenek „We Will Rock You” i „Another One Bites the Dust” w „Czeska rapsodia” .’ Mówiąc o trop, Daniel powiedział Uproxx, „…po prostu cała piosenka napisana w jednej chwili z powodu usłyszenia dosłownego tekstu piosenki jest, tak, po prostu chwalebna. Tak bardzo to kocham.
Życie piosenkarki jest w większym stopniu przesadzone. Nie istniał nawet romans pokazany w filmie między piosenkarką a Madonną. Uważa się, że w prawdziwym życiu nawet nie spotkał Madonny. Oznacza to, że romans przynoszący upadek piosenkarki w filmie jest całkowicie sfabularyzowany. Twórcy opracowali wyimaginowany scenariusz pokazujący, co mogłoby się wydarzyć, gdyby rzeczywiście się umawiali. Jedynym prawdziwym faktem w całej tej klęsce jest to, że Al robi parodię utworu „Like A Version” Madonny.
Jak sugeruje slogan „Weird: The Al Yankovic Story”, świat należy do dziwności. W konsekwencji piosenkarz nawiązał kontakt z publicznością, a ostatecznie ze swoimi fanami, z powodu jego dziwności i głupoty. Został okrzyknięty geniuszem w filmie za to, że przepisuje piosenki z dowcipnym akcentem. Na tę absurdalną komedię należy przyjąć nie tylko ziarnko soli, ale wiadro pełne soli. Film biograficzny tylko fabularyzuje niektóre elementy, aby zachować tonację filmu. Ale ta musująca cecha ma tylko garstkę prawdziwych elementów połączonych z szeroką gamą przerysowanych sekwencji.