Stworzony przez Taffy Brodesser-Akner, „Fleishman Is In Trouble” Hulu to serial obyczajowy który kręci się wokół Toby'ego Fleishmana. Po rozwodzie w wieku czterdziestu kilku lat Toby nieśmiało zaczyna ponownie zanurzać się w świecie randek. Ku jego zaskoczeniu uwaga, jaką otrzymuje, jest znacznie większa niż w młodości. Jednak jego pełne nadziei wejście do świata randek zostaje zatrzymane, gdy jego była żona Rachel po cichu podrzuca dwójkę dzieci do jego domu bez ani jednego śladu.
Próbując zrównoważyć pracę, dzieci i życie towarzyskie, Toby nie może przestać się zastanawiać, co stało się z Rachel. Aby dotrzeć do sedna tajemnicy, być może będzie musiał spojrzeć wstecz na ich małżeństwo i zaakceptować prawdę o pewnych sytuacjach. W serialu występują utalentowani aktorzy, m.in Jessego Eisenberga , Lizzy Caplan, Claire Danes i Adam Brody, którzy pomagają ożywić postacie. Od postrzeganych ról płciowych po napięcia w małżeństwie spowodowane nierównościami finansowymi między małżonkami, fabuła opowiada o wielu problemach, które są bardzo istotne we współczesnym społeczeństwie. Naturalnie sprawiło to, że wielu fanów zaczęło się zastanawiać, czy serial jest oparty na prawdziwych wydarzeniach, a my jesteśmy tutaj, aby zbadać to samo!
Nie, „Fleishman ma kłopoty” nie jest oparty na prawdziwej historii. Seria jest w rzeczywistości oparta na tytułowej książce Taffy Brodesser-Akner z 2019 roku, którą autor pomógł przystosować dla Hulu. Jednak tylko dlatego, że historia Toby'ego Fleishmana nie jest dokładnym powtórzeniem rzeczywistych wydarzeń, nie oznacza to, że Taffy nie czerpał inspiracji z prawdziwego życia. W rzeczywistości kwestie poruszone w jej książce, a co za tym idzie w serialu, opierają się na tym, co Taffy widziała wokół niej w prawdziwym życiu.
Jednym z kluczowych tematów w historii Toby'ego są jego zmagania z rozwodem i to, co po nim nastąpi. Chociaż sama Taffy nigdy się nie rozwiodła, w przeszłości cały czas miała w sercu strach. „Kiedy skończyłam 40 lat, moi przyjaciele zaczęli się rozwodzić. Chciałem to lepiej zrozumieć, ponieważ tak bardzo martwiłem się rozwodem – od chwili, gdy zgodziłem się poślubić mojego męża, obsesyjnie broniłem się przed zakończeniem naszego małżeństwa” – powiedział twórca Opiekun . Opierając się na tym, przez co przeszli jej przyjaciele i wielu członków rodziny po rozwodzie, Taffy zrozumiała, co czeka ludzi po drugiej stronie separacji.
Sposób, w jaki Taffy przedstawia swoją historię, jest dość wyjątkowy i urzekający. Choć jej historia porusza tematy, które w większości można nazwać feministycznymi, jej bohaterem jest mężczyzna, który zmaga się z nieoczekiwanymi przeszkodami. Dla Taffy pomysł wykorzystania męskiej perspektywy w gatunku, który zazwyczaj wykorzystuje kobiecy punkt widzenia, był bardzo ekscytujący. Co ciekawe, jej książka z 2019 roku nie była pierwszym razem, kiedy zastosowała taką taktykę.
„Kilka lat temu opowiedziałem historię mężczyzny pływającego synchronicznie i bardzo mi się podobało, że to ten biały mężczyzna walczył z dyskryminacją. To mnie połechtało – oddanie problemu w ręce osoby, która zwykle nie jest uciskana, jest naprawdę łatwym sposobem, aby ludzie to zrozumieli” – wyjaśnił Taffy. Dodatkowo zdała sobie sprawę, że życie po rozwodzie wygląda inaczej dla mężczyzn i kobiet. „A wśród przyjaciół, którzy opowiadali mi swoje [rozwodowe] historie, mężczyźni bawili się o wiele lepiej. Kobiety umawiające się w aplikacjach miały tyle niepokoju. Mężczyźni wciąż wysyłają im zdjęcia penisów, to demoralizuje, martwią się, że już nie wyglądają dobrze” – dodała pisarka.
Dla Taffy'ego historia Toby'ego Fleishmana opowiada o zmaganiach mężczyzn z zewnętrznej perspektywy i porusza wiele kwestii, o których często się zapomina. Podczas procesu pisania była pisarką personelu w The New York Times i nie zagłębiała się zbytnio w rzeczywistość fikcji. Po opublikowaniu jej pracy ludzie nie mogli się powstrzymać przed porównaniem jej pracy z pracami autorów takich jak Phillip Roth. Jak się okazuje, Taffy rzeczywiście jest fanem twórczości Rotha, a także lubi pisma Donny Tartt, Eleny Ferrante, Jonathana Franzena i Johna Irvinga.
Chociaż wydarzenia przedstawione w „Fleishman ma kłopoty” nie są do końca prawdziwe, odzwierciedlają rzeczywistość społeczeństwa ludzi, którzy zmagają się z różnymi problemami małżeńskimi. Problemy nie znikają całkowicie po rozwodzie, a serial zagłębia się w to, jak przeszłe związki mogą mieć wpływ na obecne życie. Postacie i ich emocje z łatwością rezonują z wieloma osobami, które w pewnym momencie musiały stawić czoła podobnym problemom.