Jako serial reality możemy opisać jedynie jako w równym stopniu zaciekły, chwytający za serce, a także koci, Netflix „ Sprzedam zachód słońca szczerze mówiąc, z każdą kolejną iteracją staje się coraz większy, jaśniejszy i bardziej gorzki. To dlatego, że obraca się wokół ambitnych i zmotywowanych pośredników w obrocie nieruchomościami The Oppenheim Group, którzy poruszają się po swoich profesjonalnych projektach, jednocześnie koncentrując się na każdym aspekcie swojego życia osobistego. Wśród nich jest oczywiście prezes agencji Jason Oppenheim — więc teraz, jeśli po prostu chcesz dowiedzieć się więcej o jego ostatnim romantycznym związku, mamy dla ciebie szczegóły.
Było to wczesnym latem 2022 roku, kiedy Jason spotkał Marie-Lou Nuerk po raz pierwszy, gdy oboje byli na wakacjach na Mykonos, tylko po to, by w mgnieniu oka przejść od nieznajomych do znacznie więcej. Prawda jest taka, że było to mniej więcej siedem miesięcy po rozstaniu potentata nieruchomości z innym gwiazdorem Chrishellem Stause. „Byliśmy w restauracji” – młody Europejczyk – między nimi jest 20-letnia różnica wieku – wyjaśnił w sezonie 6. „Złapałem go, jak się na mnie gapił. Więc pomyślałem, tak, właściwie jest uroczy.
Jason dodał później: „[To było] z pewnością zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Myślę, że miłość przyszła po tym, jak lepiej poznałem [Marie-Lou]”, szokując wszystkich użyciem słowa na „L”, biorąc pod uwagę jego historię. Właściwie publicznie zapewnił, że nie planuje być w związku w najbliższym czasie, zaledwie kilka dni przed lądowaniem w Grecji, ale wtedy zauważył paryską modelkę i wiedział, że „musi się przywitać”. Jeśli chodzi o to, co natychmiast go zainteresowało, kiedy zaczęli rozmawiać, on powiedział chodziło o fakt, że „nie widziała programu, więc tak naprawdę nie wiedziała, kim jestem ani o moim związku z Chrishell”.
Tak sprawy zaczęły ewoluować i szybko potoczyły się do tego stopnia, że Jason zabrał Marie-Lou jako swojego plusa/randkę/dziewczynę na premierę „Day Shift” Netflixa 10 sierpnia 2022 roku. W tym samym miesiącu on szczerze powiedział magazynowi People, że chociaż obecnie są po tej samej stronie i po prostu cieszą się swoim towarzystwem jako para, on był „bardziej otwarty na bycie mężem niż ja jestem teraz ojcem”. 45-latek kontynuował: „Podoba mi się pomysł, że nie ma presji ani myśli o konieczności posiadania dziecka z Lou. Więc to nam po prostu ułatwia.”
Nic więc dziwnego, że Jason i Marie-Lou spędzili resztę lata, dzieląc swój czas między Los Angeles, Paryż i kilka innych wakacji, aby naprawdę wzmocnić swój związek. Innymi słowy, podjęli rzeczywiste wysiłki, aby się poznać, nie spieszyli się z próbami zrozumienia ich potrzeb i zasadniczo upewnili się, że nie marnują czasu, mając czas swojego życia. „Przeszedłem od bycia w pełni singlem…”, powiedział Jason My Tygodnik pod koniec 2022 r. „być jak szalony, wiesz, żyć razem w związku, jak pstryknięcie palcem” — nieoczekiwana rzeczywistość, z której był naprawdę zadowolony.
Oczywiście! Z tego, co wiemy, Jason i Marie-Lou nie tylko nadal są ze sobą związani, ale są też silniejsi, zdrowsi, szczęśliwsi i bardziej zakochani niż kiedykolwiek wcześniej. W rzeczywistości, bliskie źródło niedawno powiedział I że ten pierwszy „nigdy nie traktował nikogo poważniej” niż w przypadku 25-letniej modelki i dlatego poważnie myśli o małżeństwie. „Nigdy wcześniej nie rozważał małżeństwa w prawdziwy sposób, a teraz tak jest” – powiedziało źródło. „Ta rozmowa wciąż jest bardzo ważna, ale jest zadowolony z Marie-Lou”, zwłaszcza że są po tej samej stronie. „Są tak zgodni ze swoimi celami. To prawdziwa okazja i mają się tak dobrze.
Zobacz ten post na Instagramie
Tak, odległość fizyczna i fakt, że Jason jest znaną osobą publiczną, czasami powodowały problemy między nim a Marie-Lou, ale udało im się sprawić, by wszystko działało dzięki otwartej komunikacji. „Mam o wiele mniej prywatności”, ta ostatnia, która raz dzieli swój czas między Los Angeles i Paryż powiedział . „Ponieważ, jak w przypadku wszystkiego, istnieją nie tylko pozytywy, ale także negatywy bycia w oczach opinii publicznej – czy to w mediach społecznościowych, w prasie czy w telewizji – po prostu jesteś oceniany znacznie szybciej i częściej. Ale musisz być wierny sobie i nigdy nie porównywać się z innymi. Zawsze są ładniejsze, mądrzejsze lub odnoszące większe sukcesy osoby… [ale] lubię siebie taką, jaka jestem”.