Stworzony przez Davida E. Kelleya „The Calling” to paw serial kryminalny obraca się wokół Abrahama „Avi” Abrahama (Jeff Wilbusch), pobożnego Żyda detektyw przydzielony do wydziału policji na Brooklynie w Nowym Jorku. Pomimo tego, że był młodym mężczyzną, zdobył znaczącą reputację w policji dzięki swoim umiejętnościom dedukcyjnym i technikom przesłuchań, z których wiele wynika z jego naturalnie empatycznej osobowości i pozytywnego związku z jego wiarą. Zwraca uwagę stosunkowo bardziej ekologicznej koleżanki, Janine Harris (Juliana Canfield), która przekonuje kapitan Kathleen Davies (Karen Robinson), by pozwoliła jej być jego partnerką, mimo że Avi woli pracować sam.
Pierwsza wieloodcinkowa sprawa, którą zajmuje się Avi i reszta zespołu, dotyczy zaginionego nastolatka. W miarę rozwoju serialu staje się coraz bardziej jasne, że z chłopcem stało się coś strasznego. Jeśli gotowość autorów serialu do przedstawienia szczerego obrazu brudu i niebezpieczeństwa czającego się pod słoneczną stroną Nowego Jorku sprawiła, że zastanawiasz się, czy „The Calling” jest inspirowany rzeczywistymi wydarzeniami, to właśnie musisz wiedzieć.
Nie, „The Calling” nie opiera się na prawdziwej historii. Jest to telewizyjna adaptacja serii powieści „Avraham Avraham” lub „The Calling” izraelskiego pisarza Dror Mishani. Inauguracyjny sezon serialu ma w sumie osiem odcinków. Czterech z nich adaptuje pierwszą książkę z serii Mishani „Zaginione akta'. Ostatnie cztery odcinki są oparte na drugiej książce „Możliwość przemocy'. ale w obu przypadkach jedna rzecz pozostała taka sama: główny bohater jest głęboko religijny.
„Widzę go jako aktora metodycznego, który naprawdę zagłębia się w swoje sprawy emocjonalnie i do innych ludzi, współczując im i starając się ich nie osądzać” – powiedział Wilbusch. TEN o jego charakterze. „Stara się naprawdę być na ich miejscu”.
Aktor kontynuował: „Wszystko, co ma w swoim życiu, jest właśnie w tych przypadkach. Jest samotnikiem, ale łączy się ze sobą i innymi ludźmi poprzez osoby zaangażowane w sprawy. To czyni go znakomitym, wyjątkowym detektywem. Ale geniusz ma swoją cenę, a on nie jest idealnym detektywem. To także jego słabość, ponieważ ma pewne martwe punkty, ponieważ jest zaangażowany emocjonalnie.
Janine jest jedną z postaci stworzonych przez Kelley do serialu, a aktorka, która ją gra, ma tylko wysokie uznanie dla legendarnego twórcy serialu. „David E. Kelley jest czarodziejem telewizyjnym z głębokim zrozumieniem i miłością do bogato rysowanych postaci” – powiedział Canfield w tym samym komunikacie. „Janine — którą stworzył na potrzeby serialu — jest archetypową młodą detektyw z wyśmienitą, niekonwencjonalną historią pochodzenia i odrobiną dobrego humoru. Nie mogłem się doczekać, kiedy zrównam się z gorzkim śledztwem i krzywym komentarzem. A pomiędzy szczególną wyobraźnią Davida a wszechstronną błyskotliwością przezabawnej i hojnej obsady i ekipy, to była czysta przyjemność przychodzić do pracy każdego dnia i rozwiązywać przestępstwa.
Według producenta wykonawczego Matthew Tinkera, Kelley i jego zespół byli świadomi faktu, że postrzeganie organów ścigania znacznie się zmieniło na przestrzeni lat podczas tworzenia serialu. Powiedział jednak również Movieweb , „Mogę mówić ze strony Davida Kelleya i po prostu powiedzieć, że nie da się gonić za tymi politycznymi momentami, które mają miejsce teraz. A jeśli to zrobisz, w pewnym sensie umawiasz się ze swoim programem. Myślę, że kluczem jest to, aby postacie prowadziły prawdziwe rozmowy, które wydają się mieć miejsce przy twoim stole, a same postacie poruszają się po tym świecie, a nie kwestie polityczne. Oczywiście „The Calling” nie opiera się na prawdziwej historii, ale jest całkowicie zrozumiałe, jeśli ktoś tak myśli.