„Shirley” Netflixa zabiera widzów w historyczną podróż, w której czarna kobieta próbuje przełamać bariery, próbując czegoś, czego nigdy wcześniej nie robiła w historii jej kraju. Po tym, jak Shirley Chisholm została pierwszą czarnoskórą kobietą wybraną do Kongresu, zdecydowała się kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a film Netflix skupia się na jej kampanii, w którą daje z siebie wszystko, nawet jeśli są ludzie, którzy nie wierzą w jej śnie. Zdobywczyni Oscara Regina King przenosi na ekran rolę Shirley Chisholm z niesamowitą charyzmą, całkowicie wtapiając się w tę postać emocjonalnie, psychicznie i fizycznie.
Znana ze swojej nieskrępowanej osobowości i płomiennych przemówień Shirley Chisholm była pionierką, która wyznaczyła Czarnym drogę w amerykańskiej polityce, zachęcając ich do strzelania do gwiazd, nawet jeśli ludzie w nie nie wierzyli. Regina King wśliznęła się w rolę Shirley i aby stać się tą postacią, całkowicie przejęła elementy swojej osobowości, a dział makijażu zadbał o to, aby wyglądała jak należy, dopasowując wszystkie szczegóły, aż do szpary w zębach .
W prawdziwym życiu Shirley Chisholm miała przerwę między zębami po prawej stronie i choć nie był to czynnik decydujący o jej wyglądzie, była wyraźnie widoczna, gdy tylko błyskała serdecznym uśmiechem. W karierze politycznej wygląd ma znaczenie i gdyby był to ktoś inny, prawdopodobnie wyleczyliby sobie zęby, aby mieć „idealny uśmiech” odpowiadający ich doskonałemu wyglądowi. Shirley jednak nie zawracała sobie głowy takimi fasadami. Nie przepraszała w każdym aspekcie swojego życia, także w swoim wyglądzie. Nie musiała naprawiać zębów, żeby być bardziej atrakcyjna dla ludzi. Liczyła się tylko jej polityka, jej przekonania i jej działania.
Ożywiając Shirley Chisholm w filmie Netflix, Regina King uzupełniła wygląd tej postaci sztucznymi zębami. W prawdziwym życiu King nie ma przerwy między zębami. Przywiązuje dużą wagę do higieny jamy ustnej i ujawniła, że początkowo myślała o zostaniu dentystą. Gdy była mała, jej rówieśnicy nie znosili wizyt u dentysty, a ona je uwielbiała. Wyjawiła, że będzie używać nici dentystycznej, aby zaimponować swojemu dentyście i jego żonie, ponieważ nie tylko uświadomiło jej to, jak ważna jest higiena jamy ustnej, ale także sprawiło jej radość. Miały też wspaniały zestaw zębów i stamtąd King również przejął jej nawyki.
Po szkole King zapisała się na Uniwersytet Południowej Kalifornii i była na dobrej drodze do zostania dentystą, ale potem zdecydowała się rzucić szkołę i zamiast tego rozpocząć karierę aktorską. Nagła zmiana decyzji nie została przyjęta przez rodziców z radością, ale jej nie zniechęcili, więc King postanowiła podążać za jej pasją do aktorstwa. Choć być może nie zdecydowała się na wykonywanie tego zawodu, trzymała się nawyku właściwej higieny jamy ustnej.