Czy śmieszne strony (2022) są oparte na prawdziwej historii?

Napisany i wyreżyserowany przez Owena Kline'a „Funny Pages” to film komediowo-dramatowy o Robercie, uczniu liceum, który aspiruje do bycia rysownikiem. Jednak po uświadomieniu sobie, że powstrzymuje go jego podmiejski styl życia, porzuca studia i podąża własną ścieżką życia. Wkrótce Robert odnajduje przyjaciela i niechętnego mentora w postaci Wallace'a, artysty komiksowego niskiego poziomu, który motywuje go do podążania za jego marzeniami.

Serdeczny historia o dorastaniu uderza we wszystkie emocjonalne akordy z widzami i daje niuanse w życiu warstwowych postaci. Dlatego widzowie muszą być ciekawi, jakie inspiracje niesie ze sobą film. Jeśli zastanawiasz się, czy „Funny Pages” opiera się na prawdziwej historii, oto wszystko, co musisz wiedzieć!

Czy śmieszne strony to prawdziwa historia?

Nie, „Funny Pages” nie opiera się na prawdziwej historii. Film oparty jest na scenariuszu autorstwa debiutanta Owena Kline'a i opowiada fikcyjną historię. Zabiera widzów w mniej znaną scenę undergroundową i trudy życia artysty. Kline opracował koncepcję filmu opartą na własnej sympatii do medium komiksowe , zwłaszcza sceny undergroundowej.

Zamiłowanie Kline do komiksów zaczęło się w młodym wieku, zwłaszcza po jego interakcjach z bliskim przyjacielem Griffinem Newmanem. Kline i Newman dorastali w Nowym Jorku i spędzali większość wolnego czasu w Rocketship, sklepie z komiksami na Brooklynie, który został zamknięty w 2010 roku. W sklepie Kline nawiązał kontakt z popularnymi rysownikami, takimi jak Art Spiegelman i Tony Millionaire jego nastoletnie lata.

Wkrótce miłość Kline'a do sztuki zaowocowała jego próbami stworzenia własnych komiksów, podobnie jak bohater jego filmowego debiutu. „Kiedyś rysowałem komiksy i zmniejszałem je za pomocą kserokopiarki, a potem wklejałem je między „Peanuts” i „Mother Goose”” – Kline stwierdził w wywiadzie dla IndieWire. Co więcej, podobnie jak Wallace z filmu, Kline miał nauczyciela w liceum, który prowadził klub komiksowy i pomagał mu doskonalić umiejętności rysownika.

Kline jest synem Kevina Kline'a i Phoebe Cates, dwóch popularnych aktorów. Dlatego jego pochodzenie jako syna dwóch celebrytów przypomina uprzywilejowane wychowanie Roberta w filmie. Później Kline pracował w Anthology Film Archives pod kierunkiem bibliotekarza filmowego Roberta Hallera. Postać Wallace'a w filmie jest podobno luźno inspirowana Hallerem. Dlatego nie byłoby niedopowiedzeniem nazwanie debiutanckiego filmu Kline'a półfabularną opowieścią o jego własnych doświadczeniach w świecie komiksu. Kline stwierdził, że zbudował scenariusz na podstawie swoich okoliczności, a postacie są kompozytami prawdziwych ludzi.

W osobnym wywiadzie Kline wyjaśnił, że chociaż początkowo nie zamierzał napisać filmu opartego na swoich doświadczeniach, scenarzysta-reżyser ostatecznie czerpał z osobistych doświadczeń więcej, niż planował. W rezultacie film ma mocny, pojedynczy głos, który przedstawia unikalne postrzeganie świata przez Kline'a w dowcipny i lekceważący sposób, podobnie jak filmy i komiksy, które zainspirowały go we wczesnym okresie życia. Film bada relację z samym sobą w okresie życia, w którym łatwo jest znaleźć się na autodestrukcyjnej ścieżce. W związku z tym konflikty emocjonalne w historii są powiązane i podążają za ogólnymi rytmami opowieści o dojrzewaniu.

Wszystko, co zostało powiedziane, „Funny Pages” to fikcyjna historia nasycona osobistymi doświadczeniami jej scenarzysty i reżysera. Kolorowe postacie i ich emocjonujące podróże prezentowane są w wyjątkowej estetyce, która reprezentuje miłość Kline do kina i komiksów. Dlatego narracja pozostaje zakorzeniona w rzeczywistości i zapewnia widzom smakowite wrażenia kinowe.

Copyright © 2025 Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt