Czy Sweetwater jest oparte na prawdziwej historii?

Wyreżyserowany przez Martina Guigui „Sweetwater” to Sporty dramat skupia się na Nathanielu „Sweetwater” Cliftonie i jego drodze od młodego chłopca z Nowego Orleanu do powszechnie uznawanego gracza NBA w latach 50. XX wieku oraz ludzi, którzy to umożliwili. W filmie występują takie gwiazdy jak Everett Osborne, Jeremy Piven, Richard Dreyfuss, Cary Elwes i Eric Roberts.

Przedstawia bardzo realistyczne Stany Zjednoczone z lat czterdziestych XX wieku, z historycznie wiernymi scenografiami, kostiumami i fryzurami, które pokazują niewiarygodną liczbę badań włożonych w produkcję „Sweetwater”. czy ma to coś wspólnego z samą historią. Jeśli ciekawi Cię geneza tej historii i jej związek z rzeczywistością, jeśli w ogóle, to jesteś we właściwym miejscu. Oto wszystko, co musisz wiedzieć o „Sweetwater!”

Czy Sweetwater to prawdziwa historia?

Tak, „Sweetwater” jest inspirowany prawdziwą historią. To film o zawodowym koszykarzu Nathanielu Cliftonie, pierwszym Afroamerykaninem, który podpisał kontrakt z National Basketball Association (NBA) w latach 50. Reżyser Martin Guigui, który jest także autorem tej historii, wpadł na pomysł filmu, gdy słuchał przez radio w South Burlington w stanie Vermont play-off NBA pomiędzy New York Knicks a Indiana Pacers, siedząc na parkingu przed słynny sklep zaopatrzeniowy Staples.

W rozmowie telefonicznej z Bezpłatna prasa Burlington, reżyser opowiedział dokładnie o momencie, w którym ziarno inspirującej opowieści zakiełkowało w jego twórczym umyśle. Kiedy spiker radiowy nazwał gracza „jedynym białym facetem na boisku”, Martin powiedział: „Po prostu mnie uderzyło – jedynego białego faceta – to fascynujące. Kiedy było odwrotnie? Kiedy to był „jedyny czarny facet”? Aby realizować swoją wizję, Martin podobno spędził 28 lat na badaniu każdego możliwego aspektu życia Nathaniela Cliftona.

Podczas gdy kilka biografie pozwolić sobie tu i ówdzie na odrobinę swobody twórczej – albo po to, by dodać odwagi bohaterowi, albo wypełnić luki pozostawione przez brak zarejestrowanych informacji – „Sweetwater” nie wydaje się takim filmem. Martin przejrzał wszystkie dostępne nagrania i rozmawiał z żyjącymi członkami rodziny zawodnika NBA Hall of Fame, aby zapewnić historyczną dokładność filmu.

Nathaniel Clifton był czule znany jako Sweetwater wśród swojej rodziny i przyjaciół, prawdopodobnie ze względu na zamiłowanie do napojów bezalkoholowych i spokojne usposobienie. Jednak jego droga do rozpoczęcia błyskotliwej kariery w NBA w ramach New York Knicks nie była łatwa. Szerzący się rasizm i segregacyjne prawa raz po raz blokowały mu drogę. Niemniej jednak, z pomocą trenerów i mentorów, którzy wierzyli w jego umiejętność gry w koszykówkę, Nathaniel był w stanie pokonać te wyzwania.

Everett Osborne wspaniale wcielił się w rolę tytułowego Sweetwatera, z taką samą manierą i wymową jak zmarły koszykarz. „…Niewiele jest odniesień, o których mogę wspomnieć, ale jest jeden klip przedstawiający go [Nathaniela Cliftona] jako starszego mężczyznę i jakby to oglądałem, wziąłem kilka fragmentów z jakiegoś dialogu, a potem ludzie mówią inaczej, gdy się starzeją i wykonałem pracę dentystyczną, więc po prostu wziąłem to pod uwagę kreatywnie…” Everett powiedział w an wywiad z Hollywood First Look o tym, jak zbudował postać Cliftona na ekran, biorąc pod uwagę fakt, że nie pozostało wiele zapisów dotyczących koszykarza.

Dodał: „…po krótkiej obserwacji tego świata i udało mi się znaleźć głos, udało mi się znaleźć oddech. A jeśli chodzi o fizyczność, nagrałem od niego czterosekundowy klip na korcie, zobaczyłem, jak chodził, zobaczyłem, jak siedział na krześle i po prostu zasiałem ten konkretny moment i użyłem go jako korzenia do zbudowania drzewa troszkę.' W tym samym wywiadzie Cary Elwes, który gra w filmie Neda Irisha, opowiedział o tym, dlaczego Everett został wybrany do roli Cliftona. „On jest fantastyczny, wiesz, nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo wspaniałych rzeczy o Everett”.

Cary dodał dalej: „Wszyscy zakochaliśmy się w Everecie, a on jest mężczyzną, w którym bardzo łatwo się zakochać. Jest niezwykle utalentowany, wiesz. Musieliśmy zobaczyć jego taśmę z przesłuchania; było kilku aktorów, którzy najwyraźniej chcieli tej roli, a Everett przyszedł do stołu nie tylko z sercem człowieka [Nathaniela Cliftona] z jego ogromnym talentem, który ma, ale jest niezwykłym koszykarzem! Więc mieć tę kombinację jego, młodego człowieka, który nie tylko ma aktorskie kotlety, ale mógłby grać półprofesjonalistę, gdyby czuł, że to było jak… wszyscy oglądamy taśmę i mówimy: „Whoa! To jest ten facet, wiesz.

Doszedł do wniosku: „Chodzi mi o to, że mamy szczęście, że go dostaliśmy”. Oprócz Nathaniela „Sweetwatera” Cliftona, dwóch innych afroamerykańskich koszykarzy dołączyło do drużyn NBA w tym samym czasie. Byli to Chuck Cooper z Celtics i Earl Lloyd z Washington Capitols, przy czym ten ostatni podobno został pierwszym Afroamerykaninem, który rozegrał mecz NBA. Ale w przeciwieństwie do Coopera i Lloyda, Nathaniel do dziś pozostaje dość nieznany jako pierwszy Afroamerykanin, który podpisał kontrakt z NBA. „Sweetwater” ma nadzieję zmienić ten fakt i wydobyć Nata na światło dzienne z zakurzonych starych kart historii.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt