Czy Zero Day to prawdziwa historia? Czy George Mullen jest prawdziwym byłym prezydentem?

Netflix polityczny Miniseria thrillera „ Zero dnia „Odbywa się po przerażającym cyberataku, który wstrząsa Foundation of America. Bezprecedensowy charakter ataku wymaga desperackich środków, i tutaj pojawia się były prezydent George Mullen. Jego historia jako żołnierz, prawnik i prezydent sprawia, że ​​jest wyjątkowo wykwalifikowany do poprowadzenia grupy zadaniowej o nazwie Komisja Zero Day, która ma ustalić, kto stoi za atakiem i, co ważniejsze, jak ich powstrzymać. Podczas gdy serce George'a jest we właściwym miejscu, przynajmniej początkowo sprawy okazują się o wiele bardziej skomplikowane, niż się spodziewał, i tam jest brodząc w szarej strefie, która po prostu staje się ciemniejsza. Stworzona przez Erica Newmana, Noaha Oppenheima i Michaela Schmidta, historia staje się bardziej nerwowa dzięki faktowi, że jest przerażająco blisko rzeczywistości.

Zero Day wyobraża fikcyjną przesłankę niedaleko rzeczywistości

„Zero Day” to całkowicie fikcyjna historia z obsadą wymyślonych postaci. Jednak gdy jego twórcy usiedli, aby to napisać, chcieli opowiedzieć historię, która byłaby bliska rzeczywistości, szczególnie jeśli chodzi o podział polityczny i groźbę dezinformacji w kraju. Kernel filmu pochodzi z rozmów, które Eric Newman, Noah Oppenheim i Michael Schmidt mieli ze sobą. Newman i Oppeheim, podczas burzy mózgów pomysłów, rozmawiałem o „związku jako kraju z prawdą”. Byli zaniepokojeni sposobem, w jaki rzeczywistość stała się subiektywna i jak łatwo dezorientuje poczucie faktów dla całego społeczeństwa.

Stąd pomysł opierał się na tym, co to znaczy żyć w świecie, w którym istnieje ciągłe starcie między prawdą a kłamstwami. Jednocześnie badali również możliwość radzenia sobie przez rząd z takimi scenariuszami, które ostatecznie doprowadziły ich do wymyślenia czegoś takiego Kryzys narodowy. Jednocześnie nieskrępowany dostęp do władzy jest zobowiązany do uszkodzenia najlepszych z nas. Co to znaczy, że ktoś ma tak dużą władzę, jednocześnie zajmując się problemami osobistymi? Te pytania skupiły zespół pisania na fikcyjnej postaci George'a Mullena, byłego prezydenta, który nagle zostaje przywrócony do gry. Staje się centrum historii, z której wszystko się rozwija, dzięki czemu „Zero Day” jest głęboko opartym na postaci dramatu.

Pomimo swojej fikcyjnej natury twórcy skupili się na przedstawieniu historii jak najwięcej autentyczności, w tym miejscu w grę wchodzi Schmidt. Jako reporter śledczy „New York Times” pełnił funkcję „bzdurnego detektora” w programie, w którym główną zasadą nie było wbudowane w historię żadnych nieautentycznych pomysłów. Dodanie wszystkiego, co nie było prawdziwe, było uważane za „zmarnowane ćwiczenie”. Podobno sprowadzili także pracowników Waszyngtonu, którzy mają za sobą długie lata doświadczenia, jako konsultanci w projekcie, aby upewnić się, że żadne szczegóły nie zostały niezbadane.

Robert De Niro wzbogacił postać o emocjonalną i polityczną wrażliwość

W tej historii George Mullen otrzymuje wodze Komisji Zero Dni, ponieważ jest jedyną osobą, której można ufać, że ma tyle władzy. Oznaczało to, że Mullen musiał okazać się osobą, która nie miała tylko zaufania społeczeństwa, ale także zaufania widzów obserwujących go przez ekrany Netflix. W tym celu wymagany był aktor z wielkim kalibrem, który mógł zrównoważyć grawitację Mullena z jego problemami psychicznymi i emocjonalnymi. Pierwszą osobą, o której myśleli, był Robert De Niro. Na szczęście dla twórców serialu, kiedy wspomnieli aktorowi pomysł serialu, zgodził się to zrobić.

Jednym z głównych punktów dotyczących postaci Mullena jest to, że oprócz ciężaru całego kraju na ramionach walczy z wczesnymi oznakami demencji. Jego zdolności poznawcze są kwestionowane, a nawet jego własna żona zastanawia się, czy ma wystarczająco rozsądne, aby ponosić odpowiedzialność za swoją nową pracę. Można je postrzegać jako podobieństwa do byłego prezydenta Joe Biden. Jednak twórcy serialu wyjaśnili, że te szczegóły dotyczące postaci Mullena zostały opracowane, zanim pojawiły się pytania, aby Biden pasował do prezydentury. Tak jak pisarze nie odnoszą się do nikogo konkretnego, De Niro powstrzymał się od kształtowania Mullena na konkretnego prezydenta. Podczas gdy dokonano porównań z Joe Biden i Jimmy Carter, „ Irlandczyk „Aktor wyjaśnił, że jedną z najłatwiejszych rzeczy w graniu w Mullena było to, że zasadniczo grał.

De Niro uznał postać tak dobrze ugruntowaną na stronie i połączył się z nim na takim poziomie, że nie odczuwał chęci wyboru inspiracji. Zadbał jednak w badaniach, aby zrozumieć obowiązki tej roli. Odniósł się do wywiadów i konferencji prasowych różnych prezydentów, aby zrozumieć ich sposób myślenia podczas postępowania o poważnym znaczeniu. Według Newmana, doświadczony aktor skonsultował się nawet ze źródłami CIA z czasów zimnej wojny, aby dostać się do skóry postaci. Jednak pod koniec dnia widział Mullena jako kogoś, kto nie stroni od prawdy i nie lubi bić wokół buszu. Jakkolwiek może być okropna prawda, wierzy w bycie uczciwym wobec ludzi, i to czyni go jeszcze bardziej przekonującym postacią.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt