Eliasz „Niedźwiedź” Diaz: znaleziony czy zaginiony? Czy jest martwy czy żywy?

Źródło zdjęcia: NBC 7 San Diego

Investigation Discovery „Disappeared: Every Mother’s Son” opowiada o tajemniczym zniknięciu rdzennego Amerykanina imieniem Elijah „Bear” Diaz, lat 20, z El Cajon w Kalifornii, w sierpniu 2015 roku. Od tego czasu nie znaleziono kruchyego i chorowitego młodzieńca. Jego rodzina nadal go szuka z pomocą policyjnych śledczych i wysłała lukratywną nagrodę za jakiekolwiek informacje dotyczące jego zniknięcia. Oto, co wiemy do tej pory.

Co się stało z Eliaszem „Niedźwiedziem” Diazem?

Urodzony 19 sierpnia 1995 roku Elijah „Bear” Diaz jest rdzennym Amerykaninem i członkiem plemienia Indian Barona w hrabstwie San Diego w Kalifornii. Od najmłodszych lat cierpiał na liczne problemy zdrowotne, które powodowały, że tęsknił za szkołą i innymi wydarzeniami towarzyskimi, co utrudniało mu naukę do tego stopnia, że ​​zamiast tego otrzymał GED. Niedźwiedź i jego matka, LeLanie Thompson, byli bardzo blisko, a jego kruche zdrowie wymagało ciągłej uwagi i troski. 20-latek cierpiał na cukrzycę typu 1 i był na dwóch różnych rodzajach insuliny.

Źródło zdjęcia: Przynieś niedźwiedzia do domu

Niedźwiedź miał również neuropatię, która powoduje rany i pęcherze na stopach i był zależny od poruszania się o kulach lub wózkach inwalidzkich. Jednak po ukończeniu 18 lat Bear chciał być niezależny i kupił własne mieszkanie w El Cajon w Kalifornii, korzystając z pieniędzy z funduszu powierniczego utworzonego przez jego plemię. Jego mama powiedziała, że ​​częściowo z powodu spędzania tak dużej części dzieciństwa między wizytami u lekarza, Bear tęsknił za normalnym życiem, co doprowadziło go do bardzo aktywnego kręgu towarzyskiego w swoim nowym mieszkaniu. Często przyjeżdżali i zatrzymywali się goście.

Jak na swoją rodzinę, Bear miał bardzo wielkie serce i otworzył swoje drzwi dla wszystkich, co mogło wpędzić go w kłopoty. 29 sierpnia 2015 r. LeLanie upuściła Beara do jego mieszkania Joey Lane w El Cajon około 22:30. Otrzymała od niego wiadomość na dobranoc około 11:19, czyli ostatni raz, kiedy usłyszała od jego syna. Kiedy LeLanie wpadła do mieszkania jego syna 30 sierpnia około godziny 16:00, żeby sprawdzić, co u niego i przynieść mu obiad, nigdzie go nie było.

Natychmiast skontaktowała się z Departamentem Policji El Cajon, aby zgłosić zaginięcie syna. Podczas dochodzenia policja odkryła, że ​​w jego pokoju zniknął 55-calowy telewizor Beara, kołdra i prześcieradła, a także jego kule i plecak z lekiem na cukrzycę. Doprowadziło to do przekonania śledczych, że Bear mógł odejść na swoich warunkach i nie mogło być w to zamieszane.

Czy Eliasz „Niedźwiedź” Diaz jest martwy czy żywy?

Rodzina Beara początkowo wypłaciła nagrodę w wysokości 10 000 dolarów za wszelkie informacje dotyczące zniknięcia ich syna, a nawet zatrudniła prywatnego detektywa o imieniu Trish Grey, aby go poszukała. Trisz dubbingowany zniknięcie „wysoce podejrzane” i odrzucił teorię o dobrowolnym zniknięciu Beara, wskazując: „Są pewne rzeczy, bez których nie wyszedłby. Zostawił szczoteczkę do zębów, zostawił okulary, zostawił ładowarkę. Rodzina Beara zwróciła również uwagę, że jego telefon był wyłączony 30 sierpnia 2015 roku i do tej pory nigdy nie był włączony. Jego konta w mediach społecznościowych również pozostały nieaktywne.

Ponadto od tego czasu konto bankowe Beara nie wykazywało żadnej aktywności. Nawet nie odebrał ani nie zdeponował żadnego z miesięcznych czeków, które otrzymywał z funduszu powierniczego utworzonego przez jego plemię. W styczniu 2020 r. rodzina Beara zwiększyła nagrodę do 50 000 dolarów, mając nadzieję, że może to sprowokować kogoś do przekazania jakichkolwiek informacji. Przez lata trzymali się nadziei i szukają odpowiedzi na temat zniknięcia Beara. Jego rodzina założyła stronę internetową, która nadal rozpowszechnia informacje, a także stworzyła anonimowy bezpłatny numer dla dzwoniących.