Apple TV+ medyczny serial telewizyjny „Five Days at Memorial” skupia się na życiu, które utknęło w Memorial Medical Center i LifeCare Hospitals, dwóch szpitalach działających w tym samym budynku w Nowym Orleanie w stanie Luizjana podczas huraganu Katrina i późniejszej powodzi. Podczas gdy huragan sieje spustoszenie, a powódź izoluje dowódcę budynku szpitala Memorial, Susan Mulderick, kieruje i prowadzi swoich lekarzy i pielęgniarki, aby zajęli się pacjentami i członkami ich rodzin. Susan również inicjuje procedury ewakuacyjne prosząc o natychmiastową pomoc. Ponieważ Susan jest ważną postacią w Memorial, widzowie muszą być chętni, aby wiedzieć, czy postać ma odpowiednik w prawdziwym życiu. Podzielmy się odpowiedzią!
Tak, Susan Mulderick opiera się na tytułowym dowódcy ówczesnego incydentu Memorial Medical Center (obecnie znanego jako Ochsner Baptist Medical Center). Podczas huraganu Katrina i następnych dni Susan kierowała działaniami, które miały miejsce w szpitalu. W tym czasie była również dyrektorem pielęgniarskim szpitala. Jako wieloletnia przewodnicząca szpitalnej komisji ds. gotowości na wypadek sytuacji kryzysowych, Mulderick odegrała ważną rolę w przygotowaniu planu awaryjnego Memoriał, w którym brakowało wskazówek na wypadek całkowitej awarii zasilania lub powodzi.
Wraz z Memorialem Mulderick musiał dbać o pacjentów w LifeCare. Kiedy Diane Robichaux z LifeCare zapytała o ewakuację do Mulderick, ten ostatni odpowiedział, że „planem nie jest pozostawienie żadnych żyjących pacjentów”, zgodnie z tytułowym tekstem źródłowym serialu autorstwa Sheri Fink. Kiedy śledczy badali śmierć kilku pacjentów odkrytych w budynku szpitala Memorial, Mulderick również został przesłuchany. Powiedziała śledczemu, że odbyła kilka rozmów z dr Anne Pou, która była później naładowany z morderstwem drugiego stopnia w związku ze śmiercią czterech pacjentów LifeCare przez podanie śmiertelnych dawek morfiny i/lub innych leków.
„Jedna z tych dyskusji miała związek z um, prosząc ją [Pou], czy niektórzy z tych pacjentów mogliby otrzymać coś za to, co uważałem za ich cierpienie, ich niepokój, ich ból”, powiedział Mulderick śledczemu, jak podaje źródło. tekst. Kiedy śledczy zapytał ją, czy prowadzi z kimkolwiek dyskusję na temat eutanazji pacjentów, Mulderick odpowiedział, że nie. Badacz zapytał ją następnie, czy prowadziła jakiekolwiek dyskusje na temat „opieki paliatywnej, która może skutkować śmiercią [pacjentów]” lub „czegoś, co złagodzi ich ból, ale może również przyspieszyć proces umierania”, zgodnie z książką Sheri Fink . „Moje rozmowy z, cóż, dotyczyły opieki paliatywnej. Pocieszaj pacjentów, na pewno nie po to, by przyspieszyć taki proces” – odpowiedziała.
Richard Deichmann, ówczesny przewodniczący wydziału medycznego Memorial, inaczej pamięta słowa Muldericka podczas „pięciu dni”. W swoim pamiętniku zatytułowanym „Code Blue” Deichmann napisał, że Mulderick zapytał go czy eutanazja pacjentów szpitala „nie reanimować” byłaby „humanitarna”, tylko po to, by on odpowiedział, że „nie ma potrzeby eutanazji kogokolwiek”. Za pośrednictwem swojego adwokata Mulderick zaprzeczył, jakoby w tym okresie rozmawiała o eutanazji pacjentów z Deichmannem lub kimkolwiek w Memorial.
Po incydentach, które miały miejsce w Memorial po huraganie Katrina, Susan Mulderick starała się trzymać z dala od uwagi mediów. Kiedy Sheri Fink, która napisała tekst źródłowy serialu, skontaktowała się z nią w sprawie publikacji opublikowanej w sierpniu 2009 roku, która stała się podstawą tekstu źródłowego, Mulderick odmówił udzielenia formalnego wywiadu na temat dni po huraganie Katrina. Wydaje się, że od tamtej pory utrzymuje takie stanowisko i nie mówiła publicznie o swoim życiu ani o wydarzeniach, które miały miejsce w Memoriale.
Według źródeł Mulderick pracuje jako dyrektor ds. poprawy wydajności w fundacji związanej ze zdrowiem w Nowym Orleanie w stanie Luizjana. Postanowiła również zachować prywatność swojego życia osobistego.