Jak film dokumentalny który zagłębia się w sposób, w jaki jeden człowiek zdołał oszukać francuskich tubylców w ciągu prawie 15 lat, Netflix „Zamaskowany oszust” po prostu przykuwa uwagę. W końcu nie tylko pokazuje brudną robotę wykonaną przez Gilberta Chikli oczami zarówno urzędników, jak i ofiar, ale także rzuca światło na jego podstawowe motywy z pomocą kilku bliskich. Więc teraz, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, wraz ze szczegółami jego ostatecznego zatrzymania, nałożonymi na niego karami prawnymi, a także jego obecną sytuacją, zapewniamy Ci ochronę.
Gilberta można szczerze opisać jedynie jako oszusta, który nigdy nie zmarnował okazji, by wykorzystać swoją asertywność, urok i pewność siebie do manipulowania niczego niepodejrzewającymi osobami. Właściwie wszystko zaczęło się, gdy był młodym chłopcem dorastającym w niezbyt zamożnej dzielnicy Belleville w Paryżu we Francji, z ojcem pracownikiem warsztatu, matką pozostającą w domu i czwórką rodzeństwo . To dlatego, że szybko zdał sobie sprawę, że mają prawdziwe zmartwienia finansowe i wziął na siebie ich ograniczenie – zawsze wracał do domu z pełnymi kieszeniami dzięki „sile mowy”, o której mowa w filmie.
Jednak w 2005 roku Gilbert złamał wszelkie ograniczenia podając się za dyrektora generalnego kilku banków, tylko po to, by dzwonić do menedżerów średniego szczebla i żądać przelewów na fikcyjne konta. W rzeczywistości zrobił to pod pozorem łapania klientów banków, którzy finansowali globalny terroryzm, wykorzystując rozpacz ludzi od czasu zamachów bombowych w Londynie, które miały miejsce zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Jakby tego było mało, podobno zawsze miał szczegółowe dossier dotyczące każdego, na kogo chciał się nabrać, aby mieć pewność, że ma coś konkretnego przeciwko nim, gdyby kiedykolwiek dobrowolnie nie podporządkowali się.
Sam sukces Gilberta nie był więc niespodzianką, ale znaczna część zasługi przypada jego zdolności do zachowania poczucia kontroli, a jednocześnie sprawiania wrażenia spokojnego, przyjaznego i życzliwego podczas pracy. Do tego dochodzi fakt, że często rekrutował innych oszustów, aby całkowicie zajmowali się innymi aspektami, umożliwiając im zarabianie milionów euro na raz — czasem nawet blisko 20 milionów euro (2,10 miliona dolarów). Ale niestety, numer komórki, którego używał do wykonywania takich oszukańczych połączeń, wkrótce został wyśledzony do jego wspólnika / ówczesnej dziewczyny Shirley Vacaint, co doprowadziło urzędników do pozytywnej identyfikacji go jako mózg.
Chociaż prawda jest taka, że Gilbert już wtedy uciekł do Izraela bez żadnych zmartwień dzięki swojemu podwójnemu obywatelstwu, skąd nie tylko kpił z paryskiej policji, ale także kontynuował swoją przestępczość. Został aresztowany w 2007 roku, gdy lokalne władze zauważyły, że 1,2 miliona dolarów zostało mu podejrzanie wysłane z Meksyku w formie czeków podróżnych, po czym został poddany ekstradycji do ojczyzny. W związku z tym oszust spędził prawie 20 miesięcy za kratkami, zanim wpłacił kaucję, tylko po to, by następnie sprzedać prawa do swojej historii (uwiecznionej w filmie „Dziękuję za telefon” z 2015 r.) i ponownie uciec.
Gilbert najwyraźniej zachowywał dyskrecję przez lata; aż do 2015 roku, kiedy we Francję ponownie uderzyła iskra terroryzmu i postanowił wcielić się w znanego ministra obrony Jean-Yvesa Le Driana. To wtedy on celował w elitę społeczności — od dyrektorów finansowych, przez właścicieli Chateau, po Agę Khana — wykorzystując doskonałą silikonową maskę, rozmowy wideo i opowieść o potrzebie uwolnienia obywateli porwanych przez terrorystów za pośrednictwem prywatnych funduszy, które zostaną zwrócone. Praktycznie wszyscy wpadli w tę pułapkę, z wyjątkiem wysokiej rangi menadżerki Sophie Grenier, która zauważyła rozbieżności w dokumentach i natychmiast skontaktowała się z policją, aby pomóc w zamknięciu sprawy.
Gilbert podobno wyczuł, że został złapany, więc uciekł na Ukrainę i ostatecznie został zatrzymany w stolicy kraju, Kijowie, na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania po lokalnej inwigilacji. Został ponownie poddany ekstradycji do Francji, gdzie nagrania dźwiękowe jego rozmów, a także dowody fotograficzne wskazujące, że planował większą mistyfikację polegającą na podszyciu się pod księcia Alberta z Monako, doprowadziły do jego skazania. Podczas gdy mistrz oszustwa został uznany winnym zaocznie na 7 lat w 2015 roku za podstęp 2005-2006, był skazany do 11 lat więcej plus grzywna w wysokości 2 milionów euro (2,28 miliona dolarów) za jego działania w latach 2015-2017 w marcu 2020 roku. Doniesiono, że udało mu się wyłudzić ponad 100 milionów euro (114,2 miliona dolarów), kiedy był aktywny. Dlatego dziś, po pięćdziesiątce, Gilberto pozostaje za kratkami — prawdopodobnie wyjdzie na wolność w 2027 r., ponieważ jego wyrok został później zredukowany do 10 lat.