Dalej, Rant i Rave: To pokazuje, że jesteś prawdziwy

Donald Glover, który rapuje pod pseudonimem Childish Gambino, występuje w tym miesiącu w Londynie.

W październiku ubiegłego roku Donald Glover miał nowoczesny krach, czy coś w tym stylu. Na swoim koncie na Instagramie opublikował seria notatek odręcznie napisane w hotelowym notesie: Czuję się, jakbym wszystkich zawiodła. Obawiam się, że ludzie nienawidzą tego, kim naprawdę jestem. Obawiam się, że nienawidzę tego, kim naprawdę jestem. I tak dalej.

Wspólnie namalowali obraz mężczyzny więdnącego w świetle reflektorów. Albo mężczyzna opowiadający fascynującą historię o tym samym.

Niedługo potem ukazał się najnowszy album pana Glovera, ponieważ Internet (Glassnote) — pan Glover, najbardziej znany ze swojej roli w sitcomowej społeczności NBC, od kilku lat rapuje również pod nazwą Childish Gambino — która wraz z wydaniem krótkiego filmu i scenariusza. Było to, delikatnie mówiąc, dużo treści, dużo dokuczliwej treści. (Zagra w Hammerstein Ballroom 29 marca.)

Muzyka pop potrzebuje więcej ludzi, a przynajmniej więcej ludzi udających. Pan Glover, post-Native Tongues, post-Kanye West, post-Drake, autoszarpiący, z uchem rapera do gry słów i uchem komiksu do rapowania, pan Glover był niepewny w muzyce, z pozoru łachmanem, ale z ekstremalnie poważne intencje.

Ogólnie rzecz biorąc, w muzyce Glovera katharsis i przejrzystość zdecydowanie przeważają nad elegancją. Ponieważ Internet jest jego pierwszym wydawnictwem, które sugeruje, że tworzenie muzyki to nie tylko swędzenie dla pana Glovera, ale prawdziwy talent. Nadal jest niezdarnym raperem, stylistycznym literalistą o żartobliwym tonie. Ale tutaj produkcja — głównie dzieło Mr. Glovera z Ludwigiem Göranssonem — jest znacznie ulepszona, biorąc za wskazówki Franka Oceana i Drake'a.

Ponieważ Internet to album z opowieściami, który przynajmniej część swoich ambicji zawdzięcza Kendrickowi Lamarowi, ale brakuje mu rygoru pana Lamara. W najlepszym razie jest to świadomy hip-hopowy dowcip, w którym uważa się, że hip-hopowy dowcip jest całkowicie słuszną kategorią, a nie reakcją, ale samo w sobie estetyczną deklaracją.

Muzyka wydaje się być obecnie głównym obszarem twórczości pana Glovera. (Jego pożegnalny odcinek Community, pokazany w zeszłym miesiącu, był jednym z lepszych w niedawnej pamięci.) Jego show Hammerstein Ballroom jest częścią tego, co nazywa The Deep Web Tour.

Kiedy nie ma go na scenie, zagubiony w Internecie pan Glover wydaje się być najbardziej komfortowy. Kilka tygodni temu raper Danny Brown wygłosił własną tyradę internetową: zabieram się do Twittera wyładować fałszywych przyjaciół z branży i jego zmagania z narkotykami i depresją. Podczas przemowy powiedział, że jedyną osobą, która skontaktowała się z nim poza jego rodziną, był pan Glover. Ostatni żywy człowiek? Możliwe.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt