W marcu 2016 roku matka 12-letniego chłopca twierdziła, że jej mąż, Jason Hines, w napadzie wściekłości udusił ich syna i pozostawił widoczne siniaki. Policja szybko zareagowała na jej oskarżenie i po przeprowadzeniu odpowiedniego śledztwa zatrzymała Hinesa. Jednakże, patrząc w przeszłość, władze były zszokowane, gdy znalazły podobne zarzuty znęcania się nad dziećmi i molestowania w co najmniej trzech innych incydentach.
Investigation Discovery „W pogoni za Johnem Walshem: nadużycia władzy” przedstawia makabryczne przestępstwa i pokazuje, jak oskarżony zdołał wszystkim się wymknąć i zniknął w marcu 2020 r. Jeśli interesuje Cię ta sprawa i chcesz wiedzieć, czy Hines został złapany , mamy cię objęte.
Uważany za zwykłego człowieka rodzinnego, Jason Hines mieszkał z żoną Sandee i synem w Mesa w Arizonie. Co zaskakujące, nawet po wcześniejszych oskarżeniach Hinesa ani jego rodzina, ani znajomi nie mieli pojęcia o jego mrocznych sekretach. Los chciał, że oskarżenia ujrzały wreszcie światło dzienne po tym, jak żona Hinesa oskarżyła go o znęcanie się nad własnym synem.
Według matki chłopca, Hines i jego syn pokłócili się o pracę domową 22 marca 2016 r. Hines podobno stracił kontrolę, wrzasnął na syna i zaczął go mocno dusić. Według źródeł matka zgłosiła incydent, gdy zauważyła, jak chłopiec walczy z przełykaniem i mówi chrapliwym głosem prawie dwanaście godzin po rzekomym incydencie. Następnie policja przeprowadziła badania kryminalistyczne chłopca i ustaliła, że został uduszony, a nawet miał widoczne siniaki na szyi. Na podstawie dowodów Hines został oskarżony o napaść kwalifikowaną i znęcanie się nad dziećmi.
Chociaż Hines zaprzeczył, że udusił syna i twierdził, że chwycił go tylko za obrożę, policja znalazła wystarczające dowody, aby uzasadnić sprawę. Raporty mówią, że domniemane zbrodnie Hinesa sięgały 2009 roku, kiedy to… podobno dotknął nieprzyzwoicie nastoletniej dziewczyny w wannie z innymi dziećmi. Dziewczyna twierdziła później, że jej matce grozi krzywda, jeśli kiedykolwiek ujawni komukolwiek incydent. Dalsze oskarżenia pod adresem Hinesa wyszły od dwóch kobiet, które poznał online i umawiał się na randki. Obie twierdziły, że ich dorastające córki były dotykane niewłaściwie.
Chociaż Hines stanowczo zaprzeczył takim zarzutom i twierdził, że nigdy nie miał niewłaściwych intencji, został aresztowany w 2017 roku pod zarzutem molestowania dziecka, a za jego uwolnienie wyznaczono kaucję w wysokości 150 000 USD. W marcu 2020 r., gdy jego sprawa była wciąż w toku, Hines nagle spadł z sieci i nigdzie go nie było. Jego żona Sandee również zaginęła, a śledczy sądzili, że zniknęli razem.
Zarówno Jason, jak i jego żona Sandee pozostają do dziś zaginione i jeszcze ich nie znaleziono. Rodzina Sandee zaniepokoiła się o jej bezpieczny powrót i zaangażowała policję po zgłoszeniu jej zaginięcia w kwietniu 2020 r. Jednak nie pomogło to, ponieważ organy ścigania nie były w stanie do tej pory określić miejsca pobytu pary.
Niestety, tropów i poszlak było bardzo mało i nawet po szeroko zakrojonym śledztwie oskarżonemu udało się uniknąć długiego ramienia prawa. W swoich wysiłkach na rzecz wyśledzenia Hinesa departament policji w Mesa zaangażował kryminalną grupę zadaniową Marshals Fugitive Task Force, a nawet zaapelował do opinii publicznej o wszelkie wskazówki, które mogłyby doprowadzić do aresztowania. Raporty mówią, że Jason Hines ma przyjaciół w East Mesa i Apache Junction, skąd miał rzekomo otrzymać pomoc.
Co więcej, jest dość biegły w życiu na świeżym powietrzu, a władze uważają, że może ukrywać się w dziczy. Obecnie Jason Hines jest uważany za zbiega i jest poszukiwany pod zarzutem zachowania seksualnego z osobą nieletnią i molestowaniem dziecka. Za każdą informację prowadzącą do jego aresztowania przewidziano nagrodę w wysokości 5000 dolarów, a amerykańscy marszałkowie uważają nawet, że może jeździć czarnym czterodrzwiowym sedanem. Oczywiście podejrzany jest uważany za niebezpiecznego, a każdy, kto ma informacje, jest zachęcany do dzwonienia pod numer 202-307-9100 z napiwkiem zamiast bezpośredniej konfrontacji z nim.