Czy Home Sweet Home Alone to sequel czy remake?

„Home Sweet Home Alone” to komedia rodzinna o znanym założeniu. Zaradny młody chłopak zostaje przypadkowo pozostawiony w domu, podczas gdy jego rodzina wyjeżdża na święta Bożego Narodzenia. To, co wydaje się idealną okazją, aby mieć dom tylko dla siebie, zamienia się w nieoczekiwaną przygodę, gdy młody Max znajduje dwóch dorosłych złodziei próbujących się włamać. Następuje przezabawny kaprys z pułapkami i gadaniem, film ma wszystkie elementy klasycznego filmu wakacyjnego od lat 90. Czy „Home Sweet Home Alone” to kontynuacja czy remake legendarnej komedii z 1990 roku „Home Alone”? Dowiedzmy Się.

Czy Home Sweet Home Alone to sequel?

„Home Sweet Home Alone”, często określany jako ponowne uruchomienie serii „Home Alone”, jest technicznie kontynuacją świątecznego klasyka z 1990 roku z Macaulayem Culkinem. Chociaż oba filmy są oparte na zupełnie innych okresach i skupiają się na niepowiązanych rodzinach (i złodziejach), kilka łączących je wątków potwierdza, że ​​„Home Sweet Home Alone” to kontynuacja.

Współczesny restart zawiera kilka easter eggów i żartobliwych nawiązań, które spodobają się fanom oryginału. Być może najbardziej oczywistym (i nostalgicznym) jest pojawienie się dorosłego Buzza (Devin Ratray), który jest bratem Kevina, bohaterem Culkina. Buzz jest teraz policjantem, a jego obecność zasadniczo łączy światy „Samotny w domu” i „Samotny w domu”.W tym drugim przypadku jest również zabawny moment, w którym Buzz nie chce uwierzyć, że rodzina opuściła swojego syna na święta, myśląc, że to jego brat robi mu kawał.

W rzeczywistości postać Kevina McCallistera otrzymuje bezpośrednie odniesienie, a także sugeruje się, że młody chłopak z lat 90. dorastał, by prowadzić własną firmę ochroniarską. To dogodnie prowadzi nas do drugiego centralnego aspektu obu filmów — intruzów. Podczas gdy mokrzy bandyci z „Sam w domu” byli uroczo obrzydliwi, para próbująca włamać się do domu Maxa w „Sweet w domu” próbują zażegnać ruinę finansową i nie są całkowicie powiązani z antagonistami oryginału. Jednak wiele slapstickowych gagów, które zdobiły „Sam w domu”, takich jak ślizganie się po (celowo) oblodzonych podjazdach, również powraca do sequela.

W ten sposób film z 2021 r. przenosi franczyzę „Sam w domu” w nowym kierunku, ale pozostawia również ślad połączeń zwrotnych łączących się z oryginałem, czyniąc „Home Sweet Home Alone” zdecydowaną kontynuacją. Z nowymi głównymi bohaterami, którzy podążają fabułą podobną do oryginału, ale z innymi motywami, sequel zręcznie trzyma się wielu aspektów, które uczyniły „Sam w domu” klasykę, jednocześnie otwierając narrację na zupełnie nowy wątek fabularny.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt