Czy Live by Night jest oparte na prawdziwej historii?

Ben Affleck nie tylko zagrał w dramacie kryminalnym „Live by Night” z 2016 roku, ale także wyreżyserował, wyprodukował i napisał scenariusz. Film o zabarwieniu noir obraca się wokół drobnego przemytnika i byłego skazańca, który tworzy rozległe imperium przestępcze w Ybor City. Film jest gwiazdorskim przedsięwzięciem, w którym u boku Afflecka występują Elle Fanning, Chris Messina i Zoe Saldana. Choć film, niestety, spotkał się z letnim przyjęciem krytyków i widzów, to jednak wciąż zasługuje na uznanie fanów twórczości Afflecka. Ponieważ film rozgrywa się w bardzo konkretnym czasie w historii (1926), możesz spróbować dowiedzieć się, czy fabuła jest związana z rzeczywistością. W takim razie dowiedzmy się!

Czy Live by Night jest oparte na prawdziwej historii?

Nie, „Live by Night” nie jest oparte na prawdziwej historii. Ben Affleck wyreżyserował film na podstawie własnego scenariusza, który opracował na podstawie bestsellerowego thrillera Dennisa Lehane'a o tym samym tytule. Wydarzenia w tej filmowej uczcie na ogół następują po tej z książki. Lehane początkowo myślał, że film nie skomentuje ukrytej podstępności, wstydu i skromności, które ukształtowały postać Joe Coughlina. Jednak pokaz testowy rozwiał jego wątpliwości, ponieważ zauważył, że Affleck wykonał godną pochwały pracę, wydobywając milczenie z oryginalnego materiału.

Książka miała jednak 401 stron, więc Affleck mógł swobodnie posługiwać się materiałem. Książka zachowuje trójstronną strukturę – kronikuje życie Joe Coughlina przez lata więzienia w Bostonie, następnie w Ybor City i wreszcie na Kubie. Dla porównania, film prawie wyłącznie śledzi jego czas w Ybor City. Jednak po tym, jak Affleck zapewnił sobie koncert „Gone Girl” Davida Finchera, produkcja została nieco opóźniona. Film powstał około dwóch lat, co czyni go jednym z najdłuższych ze wszystkich projektów reżyserskich, nad którymi Affleck kiedykolwiek pracował.

Realizacja filmu była dla Afflecka szczególnym wyzwaniem z wielu powodów. Po pierwsze, Warner Bros. nie pozwoliło mu nakręcić trzygodzinnego filmu i wymagali pewnych zmian. To nakładało pewne ograniczenia na swobody artystyczne, które mógł wykorzystać. Z drugiej strony aktor, reżyser i scenarzysta podobno wiele przechodził w swoim życie osobiste . Może zainteresować Cię fakt, że Affleck rozważał główną rolę Leonardo DiCaprio, ale zamiast tego DiCaprio zdecydował się wejść na pokład jako producent. Brano pod uwagę Adama Drivera i Jona Bernthala, ale Affleck postanowił zabłysnąć w swoim przedsięwzięciu.

Ponadto w filmie jest kilka innych aspektów, które są dalekie od rzeczywistości, w tym opady śniegu. Najwyraźniej został dodany później przez CGI, a ludzie wydawali się zauważać realistyczny dotyk – jak śnieg faktycznie ląduje na ziemi i potem topi się. Według Afflecka wcześniejsze edycje były nieco bardziej sztuczne, ale zespół ds. efektów opanował sytuację przed zakończeniem postprodukcji. Co więcej, film przeszedł wiele cyfrowych porządków, z małymi drobiazgami tu i tam. Scena na werandzie przed salą taneczną została nakręcona przy użyciu CGI.

Affleck miał swój moment objawienia, gdy kręcili scenę z udziałem członków Klanu w zakapturzonych mundurach i płonącej strzały. Wtedy zdał sobie sprawę, jaka musiała być prawdziwa. Na tle narodowym, naznaczonym segregacją rasową, Ku Klux Klan był trzeźwą rzeczywistością. Podobnie jak książka, film spędza znaczną ilość czasu na dostarczaniu widzom wyczerpującego opisu grupy nienawiści. Biorąc pod uwagę wszystkie te aspekty, można śmiało powiedzieć, że film opiera się na solidnych podstawach, mimo że jego narracja jest zdecydowanie fikcyjna.