Ostatni sezon Netflix „Netflix” Cobra Kai Koncentruje się na turniej sekai taikai , wygrywanie, które sprawiłyby, że osoba i jej dojo są mistrzami świata w karate. Dla Dojos i graczy na całym świecie jest to jedyna szansa, aby udowodnić siebie i zapisać swoje nazwiska w książkach historycznych tego sportu, dlatego stawki są wyższe niż kiedykolwiek. Z Kreese przejmując Cobrę Kai i Terry Silver, pojawiają się ze swoimi żelaznymi smokami, Daniel Larusso i Johnny Lawrence Połącz siły, aby zaprezentować swoich pretendentów pod sztandarem Miyagi-do. Jednak przed finałem odbywa się kilka zwrotów akcji, co prowadzi do całkowicie nieoczekiwanego zestawu zwycięzców. Spoilery z wyprzedzeniem.
Na początku „Cobra Kai” Johnny Lawrence ponownie uruchamia tytułowe dojo, mając nadzieję, że będzie to nowy początek, którego desperacko potrzebuje. Jednak z czasem traci kontrolę nad dojo z Johnem Kreese, który następnie traci go z Terry Silver. Na początku szóstego sezonu Cobra Kai jest pod dowództwem Johna Kreese'a, który jest świeżo po więzieniu (wcześniej uciekł) i jest wspierany przez rodzinę Kim i ich dojo z Korei Południowej. Do tego czasu Johnny zawarł pokój z Miyagi-Do, a nawet zgadza się, że taka jest nazwa, pod którą powinni walczyć. Mimo to jego serce i filozofia pozostają z jednym dojo, pod którym trenował.
Podczas gdy Miyagi-Do i Daniel LaRusso są dobrymi facetami serialu, wciąż jest to historia Cobry Kai i Johnny'ego Lawrence'a. Pomimo swojej zacienionej przeszłości są bohaterami historii, dlatego w końcu Johnny znalazł się w Czarnym GI. To nie znaczy, że porzucił Miyagi-do lub zmienił strony. W rzeczywistości rozwój ten jest bezpośrednim wynikiem doświadczenia Kreese'a zmiany serca, w którym w końcu postrzega siebie jako złego faceta i postanawia naprawić swoje krzywdy.
Kiedy Cobra Kai Dojo zostanie poproszony o ponowne wejście na sekai Taikai, Kreese zgadza się na to, ponieważ wie, że jest to jedyna szansa, że Tory będzie musiała wygrać turniej i zmienić jej życie. Jednak odmawia przekazania wodze mistrzu Kim, który spotyka nieoczekiwane, ale całkowicie zasługujące na koniec własnego. Zamiast tego Kreese oddaje Dojo z powrotem Johnnym Lawrence, dając mu możliwość wygrania sobie nazwy, wygrywając Sekai Taikai. W końcu bez względu na to, jak bardzo szanuje i akceptuje miyagi-do teraz, zawsze pozostanie kobrą kai na bieżąco.
Zasady Sekai Taikai dyktują, że zwycięskiego dojo zostaną rozstrzygnięte przez punkty, które gromadzą w trakcie turnieju. Miyagi-do, mimo że jest słabszym, udało się gromadzić wystarczającą liczbę punktów, aby dostać się do półfinałów z Cobrą Kai i Żelaznymi Smokami. Gdy Kwon Dead i Kim Da-Eun wynika z turnieju, nie ma męskiego wojownika dla zespołu. To pozostawia walkę między Robby z Miyagi-do i Axel żelaznych smoków. W półfinale Axel łamie nogę Robby'ego, choć czuje się z tego powodu bardzo źle i wygrywa grę. Bez żadnego uczestnika Cobra Kai przeciwko niemu stałby się domyślnym zwycięzcą, ale właśnie tam nadchodzi zwrot akcji.
Kiedy Robby przegrywa z Axelem, Miguel rozgniewa się oszustwo drużyny przeciwnej, ale nie może nic z tym zrobić. To znaczy, chyba że będzie walczył o inną drużynę. Kiedy Johnny wraca do Cobry Kai, zabiera ze sobą Miguela. W ten sposób Miguel zastępuje Kwon, który już zakwalifikował się do półfinałów i musiał walczyć w finale. Jest to szokujący i, szczerze mówiąc, niesprawiedliwy zwrot dla Żelaznych Smoków, ale jest to dozwolone, ponieważ zarówno Johnny, jak i Miguel byli ex-Cobra Kai, więc ze względu na jakąś dziwną zasadę mogą zmieniać strony w krytycznym momencie. Gdy Miguel i Tory walczą o Cobrę Kai, szansa na pokonanie żelaznych smoków, a tym samym Terry Silver, wzrasta wykładniczo. Zgodnie z oczekiwaniami, Tory pokonuje Zary, dosłownie łamiąc zęby w tym procesie, podczas gdy Miguel pokonuje Axela wbrew wszelkim przeciwnościom.
Ostatecznie punkty ujawniają, że Cobra Kai i Iron Dragons są związane, co pozostawia tylko jeden sposób na rozwiązanie konfliktu i ujawnienie zwycięzcy. Senseis drużyn przeciwnych muszą walczyć ze sobą, a zwycięzca zabrałby do domu trofeum, ustalając ich jako mistrzów świata. Jest to trudne, ponieważ postawiłoby starszego Johnny'ego Lawrence'a przeciwko młodszemu i silniejszemu wilkowi. Podobnie jak Silver, Wolf nie dba o zasady i jest podatny na oszustwo. Jest także znacznie lepszym wojownikiem, który jest powodem do niepokoju dla Johnny'ego, który uważa, że może przegrać walkę. Aby pogłębić swoje lęki, Wolf odwiedza go w szatni przed walką i daje mu okiem na to, co się stanie.
Ten strach okalecza Johnny'ego i na chwilę wygląda na to, że przegrał. Ale potem Daniel przypomina mu, o co walczy i jak nie może tak łatwo poddać się. Widok jego bliskich zakorzenionych dla niego prowadzi Johnny'ego do walki. Jak wcześniej powiedział mu Daniel, nie mógł go wygrać z brutalną siłą, więc musi mieć cierpliwość i równowagę, jaką wymaga zwiększenie przeciwnika. Ostatecznie bierze radę Daniela i pozwala Wilkowi przyjść do niego, czyli wtedy, gdy skoczy z okazji i ląduje miażdżącego ciosu na wilka, który jest całkowicie zaskoczony. Jego nadmierna pewność, że kosztuje go i zostaje znokautowany przez Johnny'ego, który zostaje ogłoszony zwycięzcą.
Ta wygrana oznacza świat dla Johnny'ego, ponieważ usuwa od niego plamę bycia przegranym, co nosił, odkąd przegrał mistrzostwo Allley z Danielem około cztery dekady temu. Jest to odkupienie, w którym zmierzał od początku serialu, a ze swoją własną wygraną w końcu ma pewność, że całkowicie w siebie uwierzy. Stąd wszystko idzie naprzód i w górę dla niego. Przede wszystkim zwycięstwo buduje światową reputację Cobry Kai, o czym marzył Johnny, kiedy znów rozpoczął dojo. Podsumowując, zwycięstwo Cobry Kai w Sekai Taikai jest dokładnie zakończeniem, które zarobił Johnny Lawrence i słusznie zasłużył na.