62-letnia Lynn Hernan była światową kobietą, która lubiła zabawiać przyjaciół i okazywać swoje ciepło, gotując dla nich. Wytyczając sobie drogę życiową jako stylistka fryzur, jej nagła śmierć w mieszkaniu wzbudziła podejrzenia. Początkowo przypuszczano, że było to samobójstwo, ustalenia medycyny sądowej skłoniły do wszczęcia śledztwa w sprawie jej śmierci jako potencjalnego zabójstwa. W odcinku „48 godzin” stacji CBS „Death by Eye Drops” okoliczności jej śmierci stają się bardziej oczywiste, a tożsamość zabójcy zostaje ujawniona.
Lynn Anne Hernan urodziła się 26 czerwca 1956 roku w Madison w stanie Wisconsin w rodzinie Boba i Lorraine Hernan. Wychowana we wspierającym środowisku Lynn od najmłodszych lat była zachęcana do bycia niezależną i samowystarczalną. Dzięki wsparciu rodziców realizowała swoje aspiracje i została stylistką fryzur po ukończeniu szkoły średniej LaFollette. Zdeterminowana wytyczyć swoją ścieżkę, Lynn opuściła Madison i zaczęła pracować nad karierą w branży fryzjerskiej.
Po udanej karierze Lynn Hernan odziedziczyła po śmierci rodziców pokaźną sumę pieniędzy. Z zamiłowaniem do podróży i zamiłowaniem do słonecznych miejsc nad wodą Lynn osiedliła się w Pewaukee w stanie Wisconsin, gdzie regularnie zapraszała przyjaciół do swojego domu. Razem lubili oglądać czarno-białe filmy i dzielić radosne chwile. Z wiekiem Lynn borykała się z pewnymi problemami zdrowotnymi, ale miała szczęście, że otaczały ją troskliwi ludzie, którzy zapewniali jej wsparcie i pomoc.
3 października 2018 roku przyjaciółka Lynn, Jessy Kurczewski, skontaktowała się z policją po tym, jak odkryła, że 62-latek nie reaguje. Po przybyciu na miejsce policja znalazła Lynn leżącą w rozkładanym fotelu w salonie, obok stół. Stół był zawalony różnymi lekami, w tym lekami dostępnymi bez recepty, takimi jak krople do oczu i krople do nosa, których Lynn czasami używała. Dodatkowo na jej klatce piersiowej znajdowały się ślady pokruszonego leku. Biorąc pod uwagę okoliczności jej śmierci, policja początkowo stwierdziła, że było to przedawkowanie narkotyków i skierowała jej ciało do badań kryminalistycznych.
Kiedy trzy miesiące później do sądu wpłynął raport koronera, okazało się, że Lynn zmarła po zażyciu śmiertelnej dawki tetrahydrozoliny, substancji powszechnie występującej w kroplach do oczu, takiej jak Visine. To nieoczekiwane odkrycie skłoniło policję do ponownego rozważenia początkowej oceny, a śmierć Lynn została oficjalnie sklasyfikowana jako zabójstwo spowodowane zatruciem.
Kiedy policja zaczęła podejrzewać, że Lynn Hernan mogła zostać otruta, początkowo skupiła się na Jessy Kurczewskim, który znalazł ciało Lynn. Podczas przesłuchania Jessy zasugerowała, że Lynn mogła mieć myśli samobójcze ze względu na pogarszający się stan zdrowia, twierdząc, że Lynn zwierzyła się jej z doświadczania myśli depresyjnych. Jessy ujawniła również, że Lynn miała zwyczaj dodawać krople do oczu Visine do wódki i zażywać tę mieszaninę. Kontynuując śledztwo w sprawie śmierci Lynn Hernan, policja przesłuchała innych znajomych, którzy ujawnili, że w ostatnich latach Jessy nawiązała z Lynn szczególnie bliską relację.
Ujawnili, że oboje byli blisko tego stopnia, że Lynn wymieniła Jessy jako beneficjentkę w swoim testamencie. To odkrycie skłoniło policję do dokładniejszego zbadania Jessy. Badanie wyciągów bankowych Jessy ujawniło wiele dużych przelewów z konta Lynn na jej konto, co rzuca podejrzenia na jej motywy. Władze zbadały karty kredytowe Lynn i odkryły, że zostały one wyczerpane pośmiertnie, co poważnie wpłynęło na jej zdolność kredytową. Z jej kont pobrano około 290 000 dolarów. Podejrzenia wobec Jessy nasiliły się, zwłaszcza po znalezieniu w Internecie informacji na temat działania tetrahydrozoliny i jej kosztownej podróży do Las Vegas po śmierci Lynn.
Podczas przesłuchania Jessy przyznała, że dała Lynn butelkę wody wypełnioną Visine, ale twierdziła, że Lynn o to poprosiła i zapewniła ją, że jest bezpieczna ze względu na rzekome częste używanie przez Lynn. W 2023 r. prokuratorzy oparli swoją sprawę na założeniu, że Jessy miała motyw, by skrzywdzić Lynn i zaczęła realizować swój plan po śmierci Lynn. Argumentowali, że Jessy celowo pielęgnowała przyjaźń z Lynn, aby uzyskać dostęp do jej bogactwa. Podkreślając znaczne sumy pieniędzy, które ta ostatnia przekazała Jessy jeszcze za jej życia, prokuratura utrzymywała, że pokładała w Jessy ogromne zaufanie, traktując ją niemal jak córkę, aż w końcu została zdradzona.
Na swoją obronę Jessy utrzymywała, że pieniądze, które otrzymała od Lynn, zostały przekazane dobrowolnie i że Lynn w testamencie postanowiła zapewnić jej utrzymanie. Co więcej, obrona Jessy argumentowała, że śmierci Lynn nie przypisano wyłącznie tetrahydrozolinie, ponieważ inne leki stosowane w jej organizmie mogły potencjalnie wchodzić w interakcje z jej śmiercią i przyczynić się do jej śmierci. Przez cały proces utrzymywała, że jest niewinna. Pomimo tych argumentów po procesie 39-letnia Jessy została uznana za winną nie tylko umyślnego zabójstwa pierwszego stopnia, ale także dwóch kradzieży.