„Born Evil: seryjny morderca i zbawiciel” wyprodukowany przez Investigation Discovery to pięcioodcinkowy dokument kryminalny przedstawiający kilka morderstw, w tym sprawę zaginięcia i morderstwa 6-letniej Michele Dorr w 1986 roku. Kiedy znika z podwórka ojca, detektywi spędzili ponad dekadę, aby zlokalizować jej szczątki i sprawcę odpowiedzialnego za jej zabójstwo. Serial zawiera szczegółowe i ekskluzywne wywiady z bliskimi Michele oraz urzędnikami zaangażowanymi w śledztwo, dzięki czemu widzowie mogą poznać szczegółowy opis zbrodni i jej następstw.
Carl i Dorothy Jean Dorr rozpoczęli rodzicielstwo 12 października 1979 r., kiedy w Silver Spring w stanie Maryland urodzili Michele Lee Dorr, rok po ślubie w 1978 r. Z biegiem lat w związku pary i ich małżeństwie zaczęły pojawiać się pęknięcia. życie stopniowo się pogarszało. W styczniu 1986 r. byli w separacji i byli w trakcie postępowania rozwodowego. 31 maja 1986 roku sześcioletnia Michele odwiedziła ojca w weekend w jego rezydencji w Silver Spring, gdzie dorastała.
Około godziny 12:00 tego dnia Michele i Carl zajęli się sprawami przed powrotem do domu. Podczas gdy ta pierwsza zaczęła bawić się w swoim małym plastikowym brodziku na podwórku, jej ojciec oglądał telewizję. Kiedy kilka godzin później poszedł sprawdzić, co u córki, nigdzie jej nie znalazł. Po przeszukaniu sąsiednich domów w poszukiwaniu Michele nadal nie mógł jej zlokalizować. Postanowił więc zaangażować policję i zgłosić zaginięcie. Władze rozpoczęły szeroko zakrojone poszukiwania zaginionej 6-letniej dziewczynki. Minęło około 14 lat, zanim w styczniu 2000 roku jej szczątki odnaleziono 20 km od domu Carla, w zalesionym obszarze w pobliżu Route 29 w Silver Spring w hrabstwie Montgomery w stanie Maryland.
W początkowej fazie śledztwa policja podejrzewała, że ojciec Michele Dorr, Carl Dorr, jest zamieszany w zaginięcie jego córki. Kiedy skontaktowali się z jej matką, Dorothy, nie wahała się zrzucić winę na męża, z którym była w separacji. Śledczy szukali dowodów lub śladów nieczystej gry w jego domu i wokół niego, gdzie ostatnio widziano Michele. Ich podejrzenia nasiliły się jeszcze bardziej, gdy nie przeszedł testu na wariografie. Ponieważ był w trakcie rozwodu i zniknięcia córki, wydawało się, że czuje presję, gdy przyznał się do zamordowania Michele, zgodnie z twierdzeniami policji. Później jednak odwołał zeznania.
Kiedy wykluczyli Carla jako podejrzanego, detektywi rozszerzyli obszar poszukiwań i dowiedzieli się, że Michele poszła do domu sąsiadów, Clarków, aby bawić się ze swoją przyjaciółką Elizabeth. Kiedy tam dotarła, spotkała się z Haddenem Clarkiem, któremu jego brat Geoff Clark nakazał spakować swoje rzeczy i opuścić dom. 33-letni kucharz z Chevy Chase Country Club właśnie się wyprowadzał i był sam w domu, kiedy Michele odwiedził rezydencję. Uznając, że jest to doskonała okazja do zemsty na bracie, skierował 6-letnią dziewczynkę do sypialni swojej siostrzenicy na piętrze.
Hadden wszedł za nią do pokoju z nożem szefa kuchni i zabił ją nim w sypialni Elizabeth. Z doniesień wynika, że nie poprzestał na jej zabiciu, próbował nawet dokonać napaści na tle seksualnym, zjadł kawałek jej ciała i wypił trochę jej krwi. Aby pozbyć się dowodów z krwawego miejsca zbrodni, wyszorował podłogę i umieścił ją w torbie marynarskiej, po czym zakopał ją 20 km dalej w parku. W pewnym momencie śledczy uzyskali nakaz przeszukania rezydencji Clarków w nadziei zebrania obciążających dowodów przeciwko Haddenowi. Poszukując wskazówek, sprawdzili sypialnię Elizabeth pod kątem śladów krwi i znaleźli ją pod pęknięciami drewnianych desek podłogowych.
Podczas pobytu w areszcie za morderstwo 24-letniej absolwentki Harvardu Laury Houghteling we wrześniu 1999 r. Hadden przyznał się do zadźgania Michele Dorr na śmierć. Kilka miesięcy po przyznaniu się do winy detektywi nakłonili go do ujawnienia miejsca pochówku córki sąsiada. Dlatego w styczniu 2000 roku poprowadził ich dokładnie w miejsce, w którym pochował swoją ofiarę. Wcześniej w końcu stanął przed sądem za morderstwo Michele. Podczas procesu obrona próbowała przekonać ławę przysięgłych na korzyść oskarżonego, jednak obciążające go dowody były przytłaczające. I tak w październiku 1999 r. ława przysięgłych wydała wyrok skazujący, a Hadden Clark został skazany za morderstwo drugiego stopnia Michele Dorr. Za to samo sędzia skazał go na 30 lat więzienia.