Recenzja Netflix: „A Fall from Grace” to wadliwy thriller

Tyler Perry jest z pewnością jednym z najbardziej wpływowych twórców filmowych naszych czasów i konsekwentnie pracuje nad tym, aby media wizualne stały się bardziej otwartą przestrzenią dla osób kolorowych. Jest dynamicznym showmanem i mistrzem wszystkich zawodów, a jego różnorodne prace obejmują filmy fabularne, sztuki teatralne, programy telewizyjne, a także bestsellerową książkę. Wraz ze swoim najnowszym filmowym przedsięwzięciem „A Fall from Grace”, w którym występuje potężna obsada i równie potężne występy, wkracza do domeny Netflix.

W filmie występują Crystal Fox, Phylicia Rashād, Bresha Webb, Mehcad Brooks i Perry. Pomimo swoich wad, jest to fascynujący zegarek, ponieważ oferuje odświeżające podejście do thrillerów prawniczych dzięki dynamicznym kobietom w kolorze. „A Fall from Grace” koncentruje się wokół kobiety, która została niesłusznie skazana za zamordowanie męża. Młoda prawniczka, walcząc z własnymi konfliktami, postanawia bronić swojej sprawy pomimo jej konsekwencji. SPOILERY ALERT!

Spadek z łaski Fabuła:

Film zaczyna się, gdy starsza kobieta popełnia samobójstwo, którego świadkiem jest funkcjonariusz Jordan. Dowiadujemy się, że Jordan jest w związku z Jasmine, prawniczką specjalizującą się w ugodach sądowych. Dostaje sprawę Grace Waters i niechętnie ją przyjmuje. Ale to zmienia się niemal natychmiast po tym, jak poznaje Grace, która jest gotowa przyznać się do winy, o ile tylko widzi swojego syna.

Po kilku rozmowach z Grace Jasmine decyduje, że chce bronić Grace i udowodnić jej niewinność. Grace opowiada Jasmine o swojej przeszłości z Shannonem, mężczyzną, którego rzekomo zamordowała. Opowiada o tym, jak jej najlepsza przyjaciółka Sarah pomogła jej wyjść z samotności po rozwodzie. Kiedy Grace spotyka Shannon w galerii, natychmiast pojawia się iskra. Mimo początkowego wahania szybko się w nim zakochuje. W ciągu kilku miesięcy oboje decydują się na ślub.

Sprawy przybierają zły obrót, gdy Grace zostaje oskarżona o kradzież 379000 dolarów z jej banku. Dowiaduje się również, że musi spłacić kredyt hipoteczny w wysokości 375000 dolarów za swój dom. Grace próbuje wyśledzić, co się stało i zdaje sobie sprawę, że to Shannon ukradła jej tożsamość. Nigdy nie odchodzi, a jej życie staje się piekłem. W impulsywnej chwili pełnej wściekłości uderza kijem w głowę. Uważa, że ​​go zamordowała. Jednak nie znaleziono ciała.

Jasmine, która toczy własne bitwy, prowadzi sprawę do sądu. Ale z powodu dowodów i zachowania Jasmine zmienia się to w błąd. Co gorsza, sama Sarah wyznaje, że Grace zabiła Shannon. Ale wielki zwrot akcji ujawnia się, gdy Grace zauważa naszyjnik Uzzo Shannon na Sarah i zdaje sobie sprawę, że oboje oprawili je.

W międzyczasie Jasmine postanawia złożyć wizytę Sarah. Ale wkrótce odkrywa prawdę po spotkaniu Alice, starszej pani, która wyjawia, że ​​była tam przetrzymywana wbrew jej woli. Ujawnia również, że jej prawdziwy dom znajduje się w 2829 Sycamore, co bezpośrednio wiąże ją z Shannon. Podczas poszukiwań Jasmine zdaje sobie sprawę, że budynek jest pełen przykutych starych kobiet, a także odkrywa, że ​​Shannon żyje. Zostaje złapana i przetrzymywana jako zakładniczka przez duet.

Jordan dowiaduje się, że coś jest nie tak i przybywa na ratunek. Jasmine kończy strzelanie do Shannon, a Sarah ucieka. Pod koniec dowiadujemy się, że prawdziwe imiona Shannon i Sarah to tak naprawdę Maurice i Betty Mills. Okazuje się również, że duet ma kilka spraw przeciwko nim od ponad 25 lat. Grace Waters nie jest już winna i wychodzi jako wolna kobieta. Ale film kończy się, gdy Betty poluje na kolejną starą kobietę.

A Fall from Grace Review:

Pierwsze przedsięwzięcie Tylera Perry'ego w serwisie Netflix zaczyna się jako intensywny dramat prawniczy, a kończy jako dziwny thriller wypełniony typowymi dla niego tropami. Film opowiada banalną historię osoby skazanej za zrobienie czegoś, czego nie zrobiła, i oczywiście prawnik, który podejmuje sprawę, zmaga się z własnymi wewnętrznymi konfliktami. Ale to powiedziawszy, „A Fall from Grace” zdecydowanie stanowi orzeźwiający zegarek z trzema kobiecymi elementami. Nadal rzadko zdarza się mieć filmy w dzisiejszych czasach, zwłaszcza z gatunku thrillerów, które są w całości prowadzone przez silne kolorowe kobiety. Ośmielam się wymienić trzy.

Pomimo wad filmu, a jest ich kilka, oferuje mocne role w znakomitej obsadzie. Oczywiście Phylicia Rashād daje dynamiczne przedstawienie i jest przekonująca zarówno jako najlepsza przyjaciółka, jak i zaskakująca główna antagonistka tej funkcji. Crystal R. Fox jako Grace Water sprawia, że ​​czujemy jej tragedię potężnym występem. Bresha Webb nie ma tak silnej prezencji, ale jest równie atrakcyjna. Film daje też pewien wgląd w nieefektywność naszego systemu prawnego. Zwłaszcza ze sposobem, w jaki prawnikom mówi się, aby nie bronili potencjalnie niewinnych osób, ponieważ ich firm nie stać na procesy. Jesteśmy tego świadkami przez Perry’s Rory.

Pod wieloma względami „A Fall from Grace” Perry'ego wydaje się być reakcyjnym thrillerem, ponieważ dostarcza nam kilku skandalicznych i odważnych zwrotów akcji, czekając do ostatnich 15 minut na zaskakująco duże ujawnienie. Film zdecydowanie spełnia większość swoich zwrotów akcji. Ale jednocześnie trudno nie zauważyć luk, zwłaszcza w sposobie, w jaki Jasmine i detektywi pracują nad tą sprawą.

Mężczyzna podobno nie żyje i brakuje ciała, ale nikt ani razu nie wspomina, o jakiej pomocy Waters zwraca się do policji i prawników, kiedy ją nęka. Nikt nie próbuje znaleźć ciała. Do diabła, nikt nawet nie próbuje przesłuchiwać Sarah przed rozprawą. To jest właśnie to, co sprawia, że ​​film jest niepełny w swoich wysiłkach, ponieważ wydaje się, że nikt nie stara się wystarczająco mocno.

Ale najsłabszym aspektem filmu jest jego kinematografia. Film został najwyraźniej nakręcony w ciągu pięciu dni w grudniu ubiegłego roku w Tyler Perry Studios i niestety to widać. Daje to także filmowi bardzo studyjny efekt mydlany, który zmniejsza skądinąd fascynującą obecność, którą film buduje wraz ze swoimi bohaterami. Jednocześnie film zdecydowanie odkupuje się dzięki solidnym wykonaniom, a sposób, w jaki się kończy, może faktycznie patrzymy na potencjalną kontynuację.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt