Nie ma końca w przepowiadaniu zagłady

To

Kanały telewizyjne mogą swobodnie honorować święta w dowolny sposób, jaki uznają za stosowny. Jest gdzieś w Konstytucji. Tak więc w pierwszy weekend grudnia NBC będzie świętować ekshumacją To wspaniałe życie; Hallmark ma zaoferować nowy film o chłopcu z Bronxu io tym, jak wszystko, czego potrzebuje na Boże Narodzenie, to nowe serce (The Christmas Heart); a TLC będzie mieć świąteczny oddział ratunkowy, w którym wigilijne sytuacje awaryjne są odtwarzane z pełną medyczną dokładnością.

A potem jest kanał National Geographic.

Inni nadawcy mogą skupić swoją uwagę na 25 grudnia (lub 8 lub 26), ale jeśli chodzi o National Geographic, Boże Narodzenie, Chanuka i Kwanzaa są dla maminsynków. Data, która naprawdę ma znaczenie w tym roku, to 21 grudnia. Nie jesteś pewien, jaka świąteczna okazja jest obchodzona w ten piątkowy wieczór? To apokalipsa Majów, głupcze. Zgadza się: ludzkość piecze się na otwartym ogniu.

Kanał, którego sztandarową serią jest teraz program z kaczką i okładką Doomsday Preppers, wzmocni swoją markę, poświęcając cały swój program w niedzielne i poniedziałkowe wieczory na koniec świata. W programie znajdą się trzy nowe programy: Ewakuuj Ziemię (niedzielna noc), dwugodzinny eksperyment myślowy dotyczący tego, jak możemy opuścić planetę, gdyby w naszą stronę zmierzała zbuntowana gwiazda; oraz The Mayan Apocalypse 2012 i Maya Underworld: The Real Doomsday (obie w poniedziałek wieczorem), o przepowiedzianych kataklizmach, które podobno nadejdą za niecałe trzy tygodnie.

Wszystkie trzy spektakle grają podwójną grę, odnotowując albo absurdalność, albo czystą spekulatywność ich tematu, podczas wesołego siania strachu. Apokalipsa Majów wymaga nawet czasu, aby pobożnie odnotować negatywne konsekwencje zwracania uwagi na zwodnicze przewidywania, co dokładnie robi.

Oczywiście wszyscy w dzisiejszych czasach katastrofiści mogą jako dowód wskazać nie tylko trzęsienia ziemi, zmiany klimatyczne, wojny i ruinę finansową, ale mogą również wskazać na naukę, która teraz przepowiada koniec życia na ziemi tak samo pewnie, jak każdy fundamentalista religijny.

Najlepszy telewizor 2021

Tegoroczna telewizja oferowała pomysłowość, humor, przekorę i nadzieję. Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń wybranych przez krytyków telewizyjnych The Times:

    • 'Wewnątrz': Napisany i nakręcony w jednym pokoju specjalny program komediowy Bo Burnhama, przesyłany strumieniowo na Netflix, zwraca uwagę na życie w Internecie w trakcie pandemii .
    • „Dickinson”: ten Serial Apple TV+ to opowieść o pochodzeniu literackiej superbohaterki, która jest śmiertelnie poważna w temacie, ale niepoważna w stosunku do siebie.
    • 'Dziedziczenie': W brutalnym dramacie HBO o rodzinie miliarderów z mediów, bycie bogatym to nic takiego jak kiedyś .
    • „Kolej podziemna”: Przerażająca adaptacja powieści Colsona Whiteheada autorstwa Barry'ego Jenkinsa jest bajeczna, ale jednocześnie realistyczna.

To stawia Ewakuować Ziemię na najtwardszym gruncie (że tak powiem). Zakłada, że ​​możliwe, choć mało prawdopodobne, zdarzenie — zapadnięta gwiazda przechodząca przez nasz Układ Słoneczny, rozrywając planety jedna po drugiej — a następnie fizycy, astronomowie i inni naukowcy zarysowują, jak moglibyśmy zareagować w ciągu dziesięcioleci, które mielibyśmy między pierwszym ostrzeżeniem a ostatnie chwile.

To w zasadzie science fiction, tanie i tandetne, z mnóstwem standardowych scen eksplozji, pożarów i chaotycznych tłumów, ale konsekwentnie jest interesujące. Proponowany jest 15-milowy statek kosmiczny przewożący 250 000 ludzi, napędzany przez bomby atomowe eksplodujące za ogromną płytą zakrywającą tył statku. (Napęd na antymaterię jest rozważany i odrzucony; w jednym z satysfakcjonujących momentów serialu prywatny statek kosmiczny pełen miliarderów eksploduje na wyrzutni, gdy jego uszczelnienie antymaterii przecieka).

Poruszono również kwestię tego, kto dostałby się na pokład, z być może życzeniowym wnioskiem, że różnorodność byłaby podstawowym zagadnieniem. Pomogłoby też być doskonałym fizycznym okazem bez genetycznych skłonności do chorób.

Naukowcy z wyraźnym upodobaniem dyskutują o końcu świata, jaki znamy. Hakeem Oluseyi, profesor fizyki z Florida Institute of Technology ze szczególnie dramatycznym przekazem, ma najbardziej krwiożercze kwestie, w tym: Kiedy atmosfera ziemska, oceany i skorupa ziemska zaczną się niepokoić, bardzo szybko zabiją ludzi .

Czasami jednak Ewakuacja Ziemi wykazuje pewną powściągliwość. Dyskusja na temat poszukiwań nowej, gościnnej planety wspomina, że ​​obecność tam życia będzie ważna, nie mówiąc już o tym, abyśmy mogli je zjeść.

Dwa poniedziałkowe programy mają wspólne podejście: oba wykorzystują strach i fascynację tak zwaną przepowiednią Majów, twierdząc, że badają, dlaczego ludzie są tak przestraszeni i zafascynowani czymś ekstrapolowanym z tysiącletnich rzeźb w kamieniu.

Apokalipsa Majów 2012 zawiera szkockiego pisarza Paula Murtona, genialny przewodnik, który wpada do amerykańskich survivalowców, zanim uda się do gwatemalskiej dżungli, gdzie sceneria i ujęcia majestatycznych ruin Majów sprawiają, że czas mija przyjemnie. Przeprowadza wywiady z archeologami i ekspertami językowymi, którzy z uśmiechem pobłażają mu, ciesząc się czasem spędzonym przed kamerą, ale konsekwentnie zaprzeczają istnieniu apokaliptycznej przepowiedni.

Ale pan Murton jest niewzruszony, zawsze znajduje sposób, aby podtrzymać rozmowę: tekst niczego nie wyklucza, mówi. Jeśli Majowie mieli mit o stworzeniu, może mieli odpowiedni mit zniszczenia.

Maya Underworld: prawdziwy koniec świata obejmuje w dużej mierze ten sam obszar, co The Mayan Apocalypse, ale w formie programu podróżniczego przygodowego, a nie edukacyjnego. Filmowiec Diego Buñuel jest naszym buff przewodnikiem, zjeżdżającym do głębokich basenów zwanych cenotami na półwyspie Jukatan w Meksyku.

Jest bardziej entuzjastycznie nastawiony niż pan Murton, jeśli chodzi o perspektywę końca świata: mówiąc o ulubionym temacie, ofiarach z ludzi Majów, mówi: „Wszyscy tutaj są częścią ekspedycji National Geographic, aby sprawdzić, czy te ofiary mogą rzucić nowe światło na naszą własną apokalipsę.

Spektakl jest bliższy reality TV niż dokumentowi, z wielozadaniowym panem Buñuelem, który kręci się po Meksyku i Gwatemali w poszukiwaniu materiału, który jest następnie luźno połączony w portret Majów.

Najlepsze sceny, na które warto poczekać, są kręcone na dnie cenoty, w której podobno wrzucono ofiary z ludzi: nurkowie, używając światła opracowanego do eksploracji głębin, odkrywają przerażające, ale okazałe ossuarium pod 100 stóp wody.

W swoim ostatnim akcie pan Buñuel odwiedza archeologa na ekspedycji w Gwatemali, który ma możliwą odpowiedź na całe pytanie o apokalipsę Majów. Nie ujawnimy tego tutaj, chociaż było szeroko komentowane zeszłej wiosny. Powiedzmy, że powinieneś iść dalej i zrobić swoje plany na Boże Narodzenie lub Kwanzaa.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt