Po 15 sezonach jako serce NBC Law & Order: Special Victims Unit, sierż. Olivia Benson prawie tam była, robiła to, jeśli chodzi o przestępczość i karę. Ale strzały z broni palnej, dźgnięcia nożami i porwania — lub nadanie imieniem Taylor Swift kociaka — to nic w porównaniu z jej ostatnim zadaniem: macierzyństwem. 16. runda serii, która zadebiutowała w środę o 9, odkrywa, że pierwotne instynkty Bensona szaleją, gdy biologiczna matka przybranego syna, którego odziedziczyła w finale zeszłego sezonu, zostaje spalona prawie nie do poznania. To morderstwo prowadzi Benson i jej oddział do siatki handlującej seksem, która sprzedaje swoje nieletnie prostytutki na Craigslist. Kiedy jego członkowie zagrażają życiu dziecka Bensona, witaj mamo niedźwiedziu.
W roli Mariski Hargitay, 50-letniej matki trójki dzieci, która w przekonujący sposób opowiada o splątanych wątkach, które rzuciła jej się, bezbronność Bensona sięga do kości. To rodzaj emocjonalnej zmiany na morzu, która pomogła S.V.U. najdłużej wystawiany obecnie w telewizji dramat i Benson, urocza w swojej twardej, ale czułej dojrzałości, wzór do naśladowania dla kobiet tak młodych jak pani Swift.