Pawie jabłka nigdy nie spadają: historia fikcyjna czy prawdziwa?

„Jabłka nigdy nie spadają” Peacocka to serial kryminalny skupiający się na rodzinie Delaneyów, w skład której wchodzą Joy i Stan, oraz czwórka ich dzieci — Amy, Brooke, Troy i Logan. Na zewnątrz wydają się być zgodną rodziną, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Właściciele długoletniej akademii tenisowej, cały świat popularnej rodziny wywraca się do góry nogami, gdy do ich drzwi puka młoda i zraniona kobieta. Po odejściu na emeryturę trenerów tenisa Joy i Stana ten pierwszy nagle znika, co wywołuje zamieszanie w rodzinie.

Ponieważ nigdzie nie można znaleźć matriarchy Delaney, jej mąż i czwórka dorosłych dzieci próbują na nowo zbadać historię swojej rodziny. Kiedy czwórka dzieci zagłębia się w małżeństwo rodziców, odkrywa pewne sekrety, które były przed nimi ukrywane. Stworzony przez Melanie Marnich serial rodzinny zawiera fascynujące role utalentowanej obsady, w skład której wchodzą Annette Bening, Sam Neill, Alison Brie, Jake Lacy, Georgia Flood i Conor Merrigan. „Apples Never Fall” ukazuje trudne realia dynamiki rodziny, a także rzeczywistość przypadków zaginięć, przez co wielu widzów zadaje sobie pytanie – czy serial Peacock jest oparty na prawdziwym życiu?

„Jabłka nigdy nie spadają” to adaptacja powieści Liane Moriarty

„Jabłka nigdy nie spadają” jest adaptacją tytułowej powieści Liane Moriarty, inspirowanej prawdziwymi doświadczeniami i sytuacjami. Pisarze, Lijah Barasz, Joe Hortua, Kimi Lee, Melanie Marnich i Gianna Sobol, wspólnie skupiają się na kilku tematach, takich jak skomplikowane relacje rodzinne, oszustwo i skutki dotrzymywania tajemnic. Liane, autorka książek „Wielkie kłamstewka” i „Dziewięć doskonałych nieznajomych”, przyznała, że ​​kilka podcastów o prawdziwych kryminałach i artykuł prasowy skłoniły ją do stworzenia porywającej opowieści na podstawie thrillera.

Źródło zdjęcia: Vince Valitutti/Peacock

Kiedy Liane dostała w prezencie nową parę słuchawek, wykorzystała je, aby podczas izolacji zanurzyć się w świecie podcastów o prawdziwych kryminałach. Wyjaśniła Sydney Morning Herald „Niestety, zdarza się wiele przypadków zaginięcia kobiety, a głównym podejrzanym w sprawie jej morderstwa jest mąż. Niezmiennie określa się go jako kochającego ojca i to właśnie skłoniło mnie do zastanowienia się nad tym, jak bym się czuł, gdyby moja matka zaginęła, a wszyscy mówiliby, że mój ojciec prawdopodobnie ją zamordował. Takie prawdziwe historie, które poznała dzięki podcastom poświęconym prawdziwym kryminałom, odegrały ogromną rolę w pisaniu „Apples Never Fall”.

Jeśli chodzi o inspirację niektórymi artykułami prasowymi, Liane powiedziała Pingwin „…czytałem w gazecie jeden konkretny artykuł o małżeństwie starszych osób, które wpuściło do domu młodą kobietę, która stwierdziła, że ​​jest ofiarą przemocy domowej, a następnie popełniła przestępstwo. Zaintrygował mnie pomysł biednego starszego małżeństwa, myślącego, że postąpili słusznie, wpuszczając ją do domu”. Serial, jak ujawniła showrunnerka Melanie Marnich, nie jest do końca „lustrzanym odbiciem powieści”. Niektóre aspekty oryginalnej opowieści zostały zmodyfikowane podczas tłumaczenia jej na potrzeby serialu.

Melanie powiedziała NBC „Postanowiłem zmienić kilka relacji między postaciami i zawodów, dodałem kilka osób, aby wzbogacić to, co tam było i naprawdę podkreślić… część charakteru i tajemnicę”. Pomimo zmian duch powieści został zachowany, a Liane wspierała wszystkie zmiany wprowadzone w serialu. Melanie ujawniła: „Podeszła do stołu, czytając odcinek pilotażowy w marcu zeszłego roku i jesteśmy w kontakcie. Właśnie obejrzała pierwsze pięć i bardzo je uwielbia.

Co bardziej intrygujące jest to, że nominowana do Oscara Annette Bening, która wcieliła się w Joy w filmie „Jabłka nigdy nie spadają”, również znalazła inspirację do przedstawienia swojej roli z własnego życia rodzinnego. Podobnie jak jej bohaterka, jest także matką czwórki dzieci i najmłodszą z rodzeństwa. Podczas kręcenia programu Peacock było kilka sytuacji, w których Annette przypomniała się własne dzieciństwo. Podczas kręcenia scen, w których jej bohaterka siada do obiadu, zalały ją wspomnienia wydarzeń, które wydarzyły się przy stole w jej domu. Używanie pseudonimów dla postaci również pomogło zachować autentyczność dynamiki rodziny i sprawić, że wyglądała ona realnie. Można więc śmiało powiedzieć, że historia „Apple Never Fall” może być fikcyjna, ale niektóre jej aspekty pochodzą z prawdziwego życia. A