Recenzja: „Criminal Minds: Beyond Borders” śledzi makabryczne ataki na podróżujących Amerykanów

Alana De La Garza i Gary Sinise w Criminal Minds: Beyond Borders, od środy w CBS.

Podobnie jak niektóre kampanie prezydenckie, seria telewizyjna Criminal Minds opiera się na strachu. W oryginalnym serialu (obecnie w 11. sezonie) mordercze psychole są w całej Ameryce, czekając, by zmienić twój dom w rzeźnię lub salę tortur. W nowym spinoffie Kryminalne umysły: poza granicami (od środy w CBS), morderczy psychole są wszędzie, gdzie Amerykanie podróżują po całym świecie, czekając, by sprzedać ich w niewolę lub ukraść im nerki.

Beyond Borders (drugi spin-off Criminal Minds po krótkotrwałym Suspect Behavior) jest, podobnie jak oryginał, bez skrupułów schematyczny; seriale należą do najbardziej sztywno sformatowanych seriali telewizyjnych. Niewinni zostają porwani lub zabici przed napisami początkowymi, zespół F.B.I. profilerzy bierze swój federalny odrzutowiec na miejsce zdarzenia nawiązuje się związek (napięty lub kolegialny) z lokalnymi organami ścigania, a profil psycho-przestępcy jest dostarczany w śpiewny sposób do pokoju pełnego gliniarzy. Ostatecznie sprawca — niesp, dla nieznanego tematu — zostaje usunięty, ale zwykle nie wcześniej niż zabił jeszcze kilka osób w makabryczny sposób.

Nowy program w niewielkim stopniu odbiega od formuły. Ponieważ miejsca zbrodni są dalej, odrzutowiec jest większy. Z drugiej strony zespół jest odchudzony, tylko pięciu agentów, a nie siedmiu w macierzystym programie. Gary Sinise, który ma doświadczenie w przedłużeniu serii z dziewięciu sezonów w CSI: New York, po raz kolejny poddaje się planowi, by wcielić się w lidera zespołu, Jacka Garretta. W pierwszych dwóch odcinkach łączy chęć uniknięcia rozlewu krwi z ponurą skutecznością na strzelnicy.

Alana De La Garza z Law & Order gra drugorzędną kobietę, Daniela Henneya figurkę aktorską i Annie Funke, energiczną ekspertkę medyczną, która została nieoczekiwaną agentką terenową. W dziwnym i niepotrzebnym echu Criminal Minds, postacie pana Henneya i pani Funke mają specjalną, przekomarzającą się relację. Tyler James Williams dopełnia zespół jako guru technologii przed ekranami komputerów w Quantico, co jest tutaj szczególnie niewdzięczną rolą, ponieważ musi również opuścić swoje legowisko, aby pocieszyć rodziny głupkowatych Amerykanów, którzy wpadają w kłopoty za granicą.

Beyond Borders, podobnie jak jego poprzednicy, nie jest bynajmniej dobrym przedstawieniem, ale można zauważyć jego spójność i podstępny sposób, w jaki łączy taktykę straszenia rozpryskowego filmu z pop-psychologicznymi banałami i afirmacjami. Stara się też dodać do tego miksu element wrażliwości kulturowej, wrzucając statystyki dotyczące płci tajlandzkiej policji czy rozmieszczenia grup krwi na subkontynencie indyjskim.

Z drugiej strony, wczesne fabuły obejmują paranoiczną fantazję opartą na buddyjskim festiwalu i szał kradzieży organów, pobudzony przez wierzenia hinduistyczne. Nawet jak na standardy amerykańskiej telewizji jest to dość brzydkie, amerykańskie.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt