Wyreżyserowany przez Paula Greengrassa, z Tomem Hanksem w roli głównej, „ Kapitan Phillips to rodzaj opowieści o piratach, który burzy iluzję fantazji wymyśloną przez „ Piraci z Karaibów Daleki od poczucia przygody, do którego przywołuje się gwiazda Johnny'ego Deppa, pokazuje widzom, jacy są piraci w prawdziwym życiu i jakie to uczucie być przez nich atakowanym. Bohaterem opowieści jest Richard Phillips, który dowodzi statkiem przewożącym pomoc żywnościową dla krajów Afryki i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby uratować siebie i swoją załogę, gdy zostają zaatakowani przez somalijskich piratów. Reżyser Paula Greengrassa przedstawia nam porywającą relację z tego, co wydarzyło się w ciągu tych kilku dni na morzu, ale co od tego czasu stało się z Richardem Phillipsem?
Emerytowany kapitan Richard Phillips mieszka w Underhill w stanie Vermont wraz z żoną Andreą, którą poślubił w 1987 roku. Mają dwójkę dzieci, Mariah i Daniela AKA Danny. Po latach spędzonych na morzu, nawet po klęsce, która stała się podstawą filmu „Kapitan Phillips”, teraz cieszy się emeryturą. Większość czasu spędza z rodziną. Lubi podróżować, szczególnie w miejsca, gdzie można jeździć na snowboardzie i skuterze śnieżnym. Świadomy swojego zdrowia, 3-4 razy w tygodniu chodzi na siłownię i uwielbia grać w koszykówkę. Choć emerytura dała mu czas na spokojniejsze cieszenie się życiem, Phillips stał się teraz bardziej zajęty niż wtedy, gdy nadal pracował.
Phillips aktywnie współpracuje z kilkoma grupami wsparcia i fundacjami, których celem jest pomoc weteranom, małym dzieciom i rodzinom, które nie mają takich samych korzyści jak inne. Kierował także fundacją Captain Richard Phillips and Lane Kirkland Maritime Trust, której celem było „służenie głosem przemysłu morskiego w celu podnoszenia i utrzymywania świadomości jego znaczącego wkładu dla narodu”. Dzięki funduszowi Phillips skupił się także na zbieraniu funduszy i zapewnianiu stypendiów studentom zainteresowanym karierą w amerykańskim przemyśle morskim. Jednak pandemia Covid-19 miała niekorzystny wpływ na zaufanie i od tego czasu nie było ono tak aktywne.
Oprócz tego Phillips jest także autorem bestsellerowej książki New York Timesa, opisującej swoje doświadczenia z somalijskimi piratami. Nazywa się „Obowiązek kapitana: somalijscy piraci, Navy SEALs i niebezpieczne dni na morzu” i był głównym źródłem filmu z Tomem Hanksem. Występował także między innymi w programach takich jak Dateline NBC i The Daily Show with Jon Steward. W 2009 roku pojawił się w plebiscycie Ludzie Roku NBC.
Absolwent Massachusetts Maritime Academy i członek Międzynarodowej Organizacji Mistrzów, Matesów i Pilotów, Phillips spędził lata pracując jako marynarz handlowy, a praca ta zabierała go do najróżniejszych miejsc i wystawiała na próbę w najróżniejszych warunkach. To doświadczenie dało mu mądrość, którą teraz dzieli się ze światem. Od szkół średnich i domów starców, po uniwersytety i wydarzenia charytatywne, Phillips był między innymi głównym mówcą, dzieląc się swoimi doświadczeniami nie tylko z piratami, ale w ogóle z życiem.
Zobacz ten post na Instagramie
W 2022 roku był prelegentem w programie Ed Fouhy Speaker Series prowadzonym przez Chatham Marconi Maritime Center w Massachusetts Maritime Academy. Występował także gościnnie na specjalnym pokazie filmu „Kapitan Phillips”, podczas którego wchodzi w interakcję z publicznością i rozmawia o istotnych kwestiach współczesnego świata. Był także głównym mówcą podczas ceremonii inauguracyjnych na Uniwersytecie Wisconsin-River Falls. Oprócz tego pojawia się także w audycjach radiowych i podcastach, w których opowiada o swoim życiu przed i po zdarzeniu. W kwietniu 2024 r. był gościem na 8. dorocznej gali i aukcji zbiórki pieniędzy Whiskey & War Stories w Marriott Virginia Beach Oceanfront Reserve, zorganizowanej przez Fundację Silent Warrior.
Dla większości ludzi Kapitan Phillips jest bohaterem, a przynajmniej tak go przedstawia film. Jednak niektórzy członkowie załogi Maersk Line wypowiadali się na temat błędnego przedstawienia odpowiedzialności Phillipsa za wydarzenia związane z atakiem piratów i oskarżyli go o narażenie ich życia na skutek swoich złych decyzji. Po porwaniu i jego pomyślnym rozwiązaniu 11 członków załogi pozwało Maersk Line i Waterman Steamship Corporation, żądając około 50 milionów dolarów odszkodowania za „umyślne, bezmyślne i świadome lekceważenie ich bezpieczeństwa”.
W pozwie, w którym Phillips przemawiał w imieniu oskarżonych, wytykano palcem kapitana, w którym zarzucono mu, że zignorował wielokrotne ostrzeżenia członków załogi, którzy doradzali mu, aby wybrał inną i bezpieczniejszą trasę, zamiast podążać ścieżką, którą z pewnością napotkał piratów. Oprócz innych powodów oskarżyli Phillipsa o wybranie trasy znacznie bliżej wybrzeża Somalii, niż jest to uważane za bezpieczne. Firma zakończyła proces przed rozprawą, jednak pojawiły się pytania dotyczące odpowiedzialności firmy za bezpieczeństwo załogi i działania kapitana.
W swojej obronie Phillips odrzucił zarzuty i wyjaśnił swoje decyzje jako takie, które podjął, mając na uwadze bezpieczeństwo swojej załogi. Wyznał, że otrzymał e-maile od władz nakazujące płynąć około 600 mil od wybrzeży Somalii, ale zachował te ostrzeżenia dla siebie i nie podzielił się nimi z załogą. Powiedział, że uważa to terytorium za niebezpieczne, niezależnie od tego, czy jest to 600, czy 1200 mil, a atak nie był kwestią tego, czy, ale kiedy znajdzie się na tych wodach. Od czasu wniesienia pozwu nie podjęto żadnych innych działań prawnych przeciwko spółce ani jemu, a zarzuty nigdy nie zostały potwierdzone prawnie.