Serial Netflixa „Ashley Madison: seks, kłamstwa i skandale” dokumentuje powstanie i upadek internetowej sieci randkowej, która świadczy usługi osobom pozostającym w związku małżeńskim i zaangażowanym. Ta strona internetowa jest platformą zbudowaną dla osób poszukujących związków pozamałżeńskich. Dlatego od samego początku budził kontrowersje, ale dopiero wyciek prywatnych danych milionów jego użytkowników do ciemnej sieci w 2015 roku przez grupę hakerską wywarł wpływ na życie par takich jak Sam i Nia Rader.
Sam i Nia, których ścieżki po raz pierwszy skrzyżowały się jako licealiści w Wills Point High School w Teksasie, już na początku zobowiązali się do wspólnej podróży przez życie. Kontynuowali naukę w Trinity Valley Community College, po czym Sam rozpoczął studia pielęgniarskie na Uniwersytecie Teksasu w Arlington. Po pięciu latach zalotów 12 września 2009 roku para złożyła śluby, rozpoczynając wspólne życie. Rozpoczął karierę jako pielęgniarz na ostrym dyżurze, ona zaś objęła stanowisko kierownika sklepu podczas zakładania ich domu w Terrell w Teksasie.
Ich pierwsze dziecko, Symphony Pearl Rader, urodziło się 18 lipca 2010 roku, rozpoczynając nowy rozdział w ich życiu jako rodziców. Sam przyznał, że presja rodzicielstwa i dodatkowa odpowiedzialność zaczęły go odbijać. Szukając odskoczni od rutyny dnia codziennego, natknął się na stronę internetową Ashley Madison i postanowił się zarejestrować. W międzyczasie 18 września 2013 r. para powitała na świecie drugie dziecko, syna imieniem Abram Samuel. Pomimo pojawienia się kolejnego dziecka dynamika ich rodziny pozostała stosunkowo niezmieniona, dopóki nieprzewidziane wydarzenia nie zmieniły biegu ich życia.
Odważając się na vlogowanie, Sam przesłał wideo, na którym para śpiewa „Love in an Open Door” z „ Mrożony ”, szybko zyskał popularność i z dnia na dzień zapewnił im sławę. Ta nowo odkryta sława skłoniła ich do codziennego blogowania rodzinnego, co pomogło im zyskać coraz większą popularność. W czerwcu 2015 r. kolejny film, w którym Sam zaskakuje Nię wiadomością, że jest w ciąży, wzbudził jeszcze większe zainteresowanie i w ciągu kilku dni zgromadził ponad 5 milionów wyświetleń. Jednak wśród rosnącej popularności pary nadeszła niespodziewana burza.
Trzy dni po opublikowaniu filmu dane ze strony internetowej Ashley Madison wyciekły, a nazwisko Sama pojawiło się na Twitterze. Stał się obiektem nękania w Internecie, oskarżany o hipokryzję za wyznawanie wartości religijnych w trakcie powiązania ze stroną ułatwiającą stosunki pozamałżeńskie. Przewidując, że Nia odkryje to samo, zapobiegawczo wyznał jej o swoim zaangażowaniu. Zapewnił ją, że nie poznał nikogo za pośrednictwem tej witryny i korzystał z niej tylko kilka razy. Zastanawiając się nad ich związkiem i wspólnym życiem, zdecydowała się mu wybaczyć. Para poruszyła tę kwestię w filmie na swoim kanale, ale on miał więcej do powiedzenia prywatnie.
Podczas jazdy Sam przeżył głęboki kryzys sumienia i wiary. Wyznał Nii, że jego poprzednie twierdzenia były nieprawdziwe; nie tylko korzystał z tej strony internetowej, ale także wielokrotnie ją zdradzał w trakcie ich związku. Zdradził także swoje częste wizyty w salonach masażu i klubach ze striptizem. W tym momencie Nia miała wrażenie, że wszystko, co składało się na jej życie, prześlizguje się jej między palcami.
Następne dni i miesiące były dla Nii niezwykle trudne. Ponieważ jednak Sam okazał szczery żal, postanowiła dać temu czas i zwróciła się o wsparcie do poradni małżeńskiej ich kościoła. Razem skonfrontowali się ze złamanym zaufaniem, on zobowiązał się do osobistego doskonalenia, a ona do przebaczenia. Pomimo przeszkód udało im się uratować swoje małżeństwo. 1 czerwca 2016 roku para powitała na świecie trzecie dziecko, córkę Juliet Elizabeth, a 10 marca 2021 roku urodziło się czwarte dziecko, Josie Grace. Przyznali, że ta podróż nie była łatwa, ale wspólne zrozumienie wagi małżeństwa skłoniło ich do wytrwania.
Sam i Nia pozostają oddanymi vlogerami, regularnie oferującymi wgląd w swoje życie z czwórką dzieci. Mając 162 tys. obserwujących na Instagramie i ponad 2,5 miliona subskrybentów na YouTube, zgromadzili znaczną liczbę obserwujących w Internecie. Za pośrednictwem swojej platformy propagują religijny sposób życia i stanowią jego przykład, jednocześnie szczerze pokazując wyzwania i radości płynące z ich codziennych doświadczeń. Nia przejęła nawet odpowiedzialność za nauczanie swoich dzieci w domu, zapewniając im edukację w zaciszu własnego domu. Tymczasem Sam łączy obowiązki związane z vlogowaniem z rolą budowniczego, a jednocześnie priorytetowo traktuje obowiązki oddanego ojca i męża.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Samuela Paula Radera (@sampaulphoto)
Indywidualnie i razem para aktywnie wspiera różne cele, w tym kwestie środowiskowe, i wykorzystuje swoją platformę, aby rzucić światło na często pomijane tematy, takie jak aborcja, czerpiąc z własnych doświadczeń. Niezależnie od tego, czy lubisz częste wycieczki do przytulnych domków, spędzasz dzień przy basenie, czy pieczesz w domu, Sam i Nia cieszą się życiem, które razem zbudowali i chronili. Ich podróż stanowi przejmujące przypomnienie, że miłość to nie tylko wybór, ale także wymaga poświęcenia i ciężkiej pracy, a mimo to można o nią zabiegać i pielęgnować ją tak pięknie, jak to demonstrują.