Terry Sanderson: Gdzie jest teraz emerytowany okulista?

Chociaż nie można zaprzeczyć, że życie celebrytów i cywilów często różni się od siebie, czasami są one zbieżne, ponieważ prawda jest taka, że ​​wszyscy cenimy te same rzeczy – prawdę, życzliwość i rodzinę. Jednak w przypadku aktorki było zupełnie inaczej Gwyneth Paltrow i emerytowany okulista Terry Sanderson, odkąd 26 lutego 2016 r. dosłownie zderzyli się ze sobą na stoku narciarskim w Deer Valley. Jednak na razie, po ich postępowaniu sądowym, a także po procesie Maxa „Gwyneth kontra Terry: The Ski Crash Trial”, czy jeśli po prostu chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, mamy dla Ciebie szczegółowe informacje.

Kim jest Terry Sanderson?

Według doniesień Terry był zaledwie małym chłopcem dorastającym w Fairview w stanie Montana. Po raz pierwszy zainteresował się naukami ścisłymi, by z biegiem lat zainteresowanie nim nadal rosło. Dlatego nie wahał się zapisać do North Montana College, gdy tylko było to możliwe, zanim zdecydował się udać na Uniwersytet Montana, aby zdobyć tytuł licencjata z zoologii z opcjami przedmedycznymi. Potem przyszła jego specjalizacja z zakresu okulistyki na Pacific University, nieświadomy, że kolejne trzy lata spędzi w wojsku, zanim otrzyma szansę założenia prywatnej praktyki w Idaho.

W tym momencie Terry był już związany węzłem małżeńskim z Tarą Cushman – pobrali się podczas pięknej ceremonii 14 czerwca 1970 roku – co doprowadziło go do prawdziwego osiedlenia się w Soda Springs w stanie Idaho. Tam nawet powitali i wychowali swoje trzy córki: Polly Sanderson (Gresham), Jenny Bea Sanderson i Shae Sanderson (Herath), aż nadszedł czas, aby on poszedł dalej. Para rozstała się, a on ostatecznie przekształcił się z pełnoetatowego pracownika służby zdrowia w emerytowanego konsultanta – to drugie było prawdopodobne, gdy przeniósł się do Salt Lake City w stanie Utah około 2010 roku.

Przeprowadzka Terry'ego do Utah nie była dla wielu zaskoczeniem, ponieważ był znanym entuzjastą narciarstwa, a w tym stanie znajduje się jeden z najbardziej ekskluzywnych ośrodków narciarskich w postaci Deer Valley. Choć nie wiedział, że wszystko wkrótce wywróci się do góry nogami, gdy ulegnie strasznemu wypadkowi na stoku z nikim innym, jak aktorką i przedsiębiorczynią lifestylową Gwyneth Paltrow. Dzieje się tak zwłaszcza dlatego, że twierdziła, że ​​to on uderzył ją od tyłu po tym, jak argumentował coś przeciwnego, podając dodatkowe twierdzenia, w wyniku czego doznał trwałego uszkodzenia mózgu.

Właściwie to w styczniu 2019 roku Terry złożył pozew przeciwko Gwyneth na nieco ponad 3 miliony dolarów, zarzucając, że lekkomyślnie go potrąciła, a następnie odjechała na nartach bez słowa tego pamiętnego poranka. Z jego twierdzenia wynikało częściowo, że powaliła go, wylądowała na nim i spowodowała wstrząśnienie mózgu, uszkodzenie mózgu, złamanie czterech żeber, a także inne obrażenia wpływające na jego codzienne życie. Jeśli chodzi o powód, dla którego 72-letni wówczas emerytowany okulista czekał trzy lata z pozwaniem jej, stwierdził, że podjął działania dopiero wtedy, gdy nie udało mu się osiągnąć ugody z prawnikami gwiazdy Hollywood.

Terry skorygował później swoje żądanie odszkodowania do 300 000 dolarów, jednak Gwyneth nadal sprzeciwiała się mu w zamian za 1 dolara, ponieważ uważała, że ​​kłamie i przesadza, aby wykorzystać jej sławę lub bogactwo, lub jedno i drugie. W związku z tym sprawa trafiła do sądu na początku 2023 r., podczas którego zeznał, że jest teraz skorupą swojego dawnego podróżującego po świecie, towarzyskiego i entuzjastycznego siebie, ponieważ chemia jego mózgu została zmieniona. Z drugiej strony wyraziła swoje początkowe obawy, że być może ktoś celowo wpadł na nią od tyłu z perwersyjnych powodów, zanim zdał sobie sprawę, że był to całkowity wypadek.

Jednakże tym, co przekonało ławę przysięgłych na korzyść Gwyneth, były cztery bardzo istotne aspekty niezwiązane z żadnym z jej zeznań: przesłuchanie jedynego naocznego świadka, który podtrzymał swoje słowa, animacja przedstawiająca jej wersję wydarzeń, eksperci twierdzą, że Terry cierpiał już na 15 jego stan zdrowia jeszcze przed wypadkiem, a także fotograficzny dowód jego niedawnego stylu życia. To ostatnie w szczególności wynikało z jego wówczas publicznego profilu na Facebooku, z którego wynikało, że nadal podąża za swoimi pasjami, przemierzając świat, poznając nowe kultury, a także jak zawsze jeżdżąc na nartach.

Gdzie jest teraz Terry Sanderson?

Po ośmiu dniach procesu i zaledwie dwóch godzinach obrad ławy przysięgłych w marcu 2023 r. uznano, że Terry jest w 100% odpowiedzialny za wypadek i tym samym jest zobowiązany zapłacić nie tylko 1 dolara, którego żądała Gwyneth, ale także całe koszty prawne. Niemniej jednak ostatecznie, w zamian za nieodwoływanie się od wyroku, założycielka Goop całkowicie zrzekła się kary, która mogła wynieść siedmiocyfrową kwotę, biorąc pod uwagę zatrudnionych przez nią renomowanych ekspertów. Od tego czasu, z tego, co wiemy, emerytowany lekarz wolał trzymać się z dala od blasku reflektorów, mając nadzieję na powrót do normalności w Salt Lake City w stanie Utah w miarę swoich możliwości.

Ten ojciec czwórki dzieci stwierdził już, że pójście tą drogą zdecydowanie nie było dla niego warte ze względu na negatywny rozgłos i stratę, ale przyjął to z wdziękiem. Terry zażartował na stanowiskach świadków, że prawdopodobnie nigdy więcej nie będzie mógł korzystać z aplikacji randkowej z powodu hańby, jaką nabawił się „bólu związanego z próbą pozwania celebryty”. Później, gdy przedstawiciele prasy stwierdzili, że prawdopodobnie może teraz wystartować z własnym reality show, on odpowiedział „Będę w Internecie na zawsze… Nie potrzebuję [reality show]”. Innymi słowy, dał jasno do zrozumienia, że ​​nie ma zamiaru ponownie omawiać tego incydentu dla sławy ani zysku. Jeśli chodzi o podróżowanie Terry'ego po świecie, ponieważ rzekomo zasugerował mu to lekarz, możliwe, że w tym sensie nadal w pełni wykorzystuje swoją emeryturę w tym sensie.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt