Angelina Jolie była chwalona zarówno jako aktorka, jak i piękna. Uważam, że jest jedną z najbardziej atrakcyjnych kobiet, jakie kiedykolwiek pojawiły się na srebrnym ekranie, a wiele osób podziela ten pogląd. Jej kariera jest bardzo interesująca, ponieważ przyjmuje różnorodne role w filmach z różnych gatunków, w tym science fiction, dramatu, komedii, akcji i kilku innych. Wiele z jej filmów jest powszechnie uważanych za erotyczne, dzięki czemu zyskuje w nich zmysłowość swoim wyglądem i talentami. Lista zawiera niektóre z najbardziej parowych scen, jakie zrobiła. Chociaż istnieje kilka filmów, w których można znaleźć Angelinę Jolie nagą lub seksowną, ta lista dotyczy głównie filmów, w których była jej zmysłowym najlepszym. Tak więc, jeśli szukasz najgorętszych nagich zdjęć Angeliny Jolie lub jej zdjęć topless, być może będziesz musiał poszukać gdzie indziej.
Kilka razy próbowałem obejrzeć „Pushing Tin”, ale tak naprawdę nigdy nie przeszedłem przez całą rzecz. Może to nie jest mój rodzaj filmu, ale w każdym razie mogę ręczyć, że Jolie wygląda tutaj absolutnie olśniewająco. Konkretna scena, do której mam na myśli, przedstawia ją w łóżku z Johnem Cusackiem, ledwo zakrywając jej górną część ciała stanikiem. Obie strony zdradziły swoich małżonków, uprawiając ze sobą seks, a następnego ranka opuszczają pokój po kłótniach.
W tej kultowej scenie z „Foxfire” Angeline Jolie zakłada topless, by wytatuować płomień na piersi. Następnie kontynuuje to samo na swojej koleżance z klasy po zdjęciu topu, razem ze wszystkimi innymi członkami ich „klanu”. Płomień jest wytatuowany na ich ciałach jako znak buntu przeciwko nauczycielowi w ich szkole, który fizycznie nękał każdego z nich. Nie podoba mi się ten film, chociaż wydaje mi się, że zawiera kilka interesujących pomysłów. Gdyby tylko poszło o nich w bardziej zniuansowany sposób, mógłbym skończyć z bliższym związkiem z historią.
Jolie leży w wannie w tej scenie z wyreżyserowanego przez siebie filmu „Nad morzem”. Podchodzi do niej postać Brada Pitta i pośród swojej krótkiej, emocjonalnej mowy dotyka jej całego, a ona zaczyna jęczeć. Całują się, a potem on wchodzi do wanny, najwyraźniej po to, by uprawiać z nią seks, choć ta część odcinka nie ma większego znaczenia. Wizja Jolie jako filmowca jest dobrze zrealizowana w tej scenie, która jest doskonale osadzona i otoczona uwodzicielską aurą.
Facet rozdziera zapinaną na guziki kurtkę Angeliny Jolie, gdy ta pytająco go pyta, czy uważa, że nie jest dla niego wystarczająco dobra. Jest coś seksownego w gorącej złości, która ogarnia tę małą chwilę, kiedy facet zaczyna czuć jej ciało, a ona wypluwa słowa sygnalizujące chęć „bycia pieprzonym”. W tej scenie Jolie ma na sobie czarny stanik, który odsłania więcej niż powinien, a tutaj również należy zauważyć duży ruch. Jest dość intensywny i myślę, że jej występ jest wart podziwu.
W debiutanckiej roli Angeliny Jolie występuje w namiętnej scenie seksu z muzyką na delikatnym pianinie. To zabawne, że tak relaksująca scena o uspokajających właściwościach jest zawarta w tej brutalnej fantazji science-fiction, ale tak jest i dzięki temu kontrastowi wydaje mi się, że jest o wiele bardziej skuteczna. Nie jest zbyt długi i nie jest zbyt wyraźny, ale ma tendencję do podniecenia seksualnego swoim nastrojem i otoczeniem, a także pięknymi graczami, którzy kochają się na ekranie.
Jeśli jest coś do zabrania do domu z „Mojave Moon”, to ta jedna scena, w której Angelina Jolie bierze kąpiel. Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię, że film jest zły - jest przyjemny i na pewno ponadprzeciętny, ale nie zapada w pamięć. Mężczyzna zainteresowany matką bohaterki Jolie wchodzi do niej podczas kąpieli, po czym prosi go o podanie jej szamponu. Choć jest to niezręczne, jej matka pojawia się na zewnątrz mniej więcej w tym momencie, a mężczyzna tępo porusza się niepewny tego, co zobaczył i co ma teraz zrobić.
„Gia” to mój ulubiony ze wszystkich filmów Jolie. Opowiada o dziwnym, dzikim i katastrofalnym życiu supermodelki Gia Carangi, a pozostając wiernym prawdziwym wydarzeniom, w tym filmie jest sporo wytwornych scen seksu, z których najlepsza, moim zdaniem, byłaby teraz- niesławny między Jolie i Elizabeth Mitchell. Ścieżka dźwiękowa do tego filmu jest również niezwykle uwodzicielska i jest tu bardzo efektownie wykorzystana. Silne zbliżenia i miękkie panoramy aparatu pomagają, no cóż, „pokazać więcej”, żeby było zwięźle.
Prawdopodobnie najbardziej popularna scena seksu, jaką Angelina Jolie kiedykolwiek zrobiła w swojej karierze, ta z filmu „Taking Lives” widzi ją i Ethana Hawke'a, zaczynając powoli od rozchylania jej góry, aby odsłonić jej nagą górną część ciała, po czym robią to przy ścianie, na stół (po tym, jak Hawke oczyszcza go ruchem ręki), a na końcu na łóżku. Uwielbiam energię tej sceny i jest w niej ten mroczny ton, który podnosi jej piękno. Jest dość namiętny i chociaż są fragmenty, które wypadają jako wymuszone, w większości wygląda realistycznie.
Ta scena w „Gia” jest jedną z najwspanialszych Angeliny Jolie, jaką kiedykolwiek zrobiła w swojej karierze. Pozując do nagiej sesji zdjęciowej, w której jej bohaterka zgłosiła się na ochotnika do wzięcia udziału, Jolie stoi za zestawem w klatce, biegając po nim w poszukiwaniu różnych zdjęć, czasami przyciskając się dość blisko do prętów klatki. Postać Elizabeth Mitchell, wizażystka, jest podniecona i zdejmuje ubranie, by pozować z Jolie po drugiej stronie prowizorycznej barykady. To naprawdę niesamowita scena i uwielbiam przełączanie się między kolorem a czernią i bielą.
W tym, co może być najlepszą sceną seksu, jaką kiedykolwiek nakręcono w historii kina, Antonio Banderas i Angelina Jolie kochają się pod czujnym okiem wolno obracającej się kamery, zmieniając pozycje i ściskając się przez cały czas. Jest nieopisanie gorąco, a wspaniała średniowieczna muzyka tylko ją poprawia. W filmie jest wiele innych takich scen, ale ten konkretny kawałek kradnie mi show. W skądinąd zapomnianym thrillerze erotycznym stwierdziłem, że ta scena jest bardziej seksowna niż cokolwiek innego, co Jolie kiedykolwiek zrobiła w swojej karierze.