Bayo Hernandez: Gdzie jest teraz uczestnik Outlast?

Jako serial reality możemy opisać jedynie jako idealne połączenie „ Sam ,,'' Nagi i przestraszony ”, a także „ Niedobitek „Outlast” Netflixa to po prostu reality show, który przekracza wszelkie granice. Dzieje się tak dlatego, że kręci się wokół 16 survivalowców, którzy próbują przetrwać w dziczy tylko po to, by mieć szansę na otrzymanie części z miliona dolarów – jedyną zasadą jest to, że muszą być w drużynie, aby wygrać. Szczerze mówiąc, przy całej koncepcji tego oryginału Bayardo „Bayo” Hernandez miał zabłysnąć w sezonie 2, ale jeden błąd odebrał mu wszystko w mgnieniu oka.

Bayardo „Bayo” Hernandez zdecydowanie pozostawił wrażenie w serialu

Od chwili, gdy 51-letni Bayo pojawił się na naszych ekranach, było oczywiste, że wie, co robi, mimo że przywykł do wilgotnej atmosfery Florydy, a nie do zimna Alaski. Zostało to powtórzone dopiero, gdy przyznał, że jest zawodowym wykonawcą stanowym zajmującym się usuwaniem pytonów, polowaniem, tropieniem i łapaniem pułapek, co sprawiło, że stał się ulubieńcem drużyny. Fakt, że w ciągu pierwszego tygodnia złapał wiewiórki na jedzenie, jeszcze bardziej ugruntował jego pozycję w sercach innych członków drużyny Alpha — Deontre „Tre” Thomas , Tonia Willman i Zach Owens – a także fani.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Bayo Hernandeza (@florida_state_hunters)

Jednak w chwili, gdy zespół Alpha zdecydował, że nadszedł czas na nawiązanie kontaktu z zespołem Bravo, a może nawet nawiązanie sojuszu, Bayo wiedział, że ma już dość Zack będąc liderem ich zespołu. Chciał, żeby zaczęła się prawdziwa gra, więc zaproponował, że będzie jednym z członków, którzy nawiążą kontakt z obozem tego ostatniego, tylko po to, aby „konfiskować” ich garnki i patelnie, podczas gdy Zach będzie próbował zbudować kontakt. To oślepiło tego ostatniego, nie pozostawiając mu innego wyboru, jak tylko odejść, zanim sytuacja się pogorszy — pospieszył do bazy, aby upewnić się, że jego koledzy z drużyny wiedzą, co się stało, zanim wkroczył Bayo. Treowi udało się zapanować nad szkodami, szybko zwracając skradzione przedmioty niezbędne do przetrwania, po czym Floryjczyk był w zasadzie zmuszony do wybuchu, ponieważ nikt nie mógł mu już ufać.

Bayardo „Bayo” Hernandez z dumą podąża śladami swoich przodków

Choć wielu uważa, że ​​bycie pracownikiem rządowym jest zbyt nudne i tradycyjne, długotrwała kariera Bayo jest prawdziwym dowodem na to, że na każdym kroku może ona być wypełniona ekscytującymi przygodami. Przecież ten absolwent Nova University jest oficjalnym wykonawcą usuwania Pythona w swoim rodzinnym stanie Floryda, a także przedsiębiorcą prowadzącym własną niezależną firmę Florida State Hunters. Prawda jest taka, że ​​jego dziadek był myśliwym, a ojciec rybakiem, więc od najmłodszych lat otaczały go zawody związane z survivalem, co spowodowało, że także on się nimi zainteresował.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Bayo Hernandeza (@florida_state_hunters)

Dlatego dzisiaj, niezależnie od tego, czy są to aligatory, jeżozwierze, węże czy pająki, oferuje usługę przybycia do domów/posiadłości klientów i fizycznego przeniesienia zwierząt w inne miejsce, zgodnie z ich potrzebami. Tak naprawdę jednym z ostatnich połowów tego specjalisty z Everglades był imponujący 5-metrowy i ważący 80 funtów pyton, co zaowocowało nawet pojawieniem się go w lokalnych wiadomościach i dalszym zwiększeniem jego zasięgu. Jakby tego było mało, powinniśmy wspomnieć, że od tego czasu Bayo podjął także inną życiową pasję i przekształcił się w kowala noży/mieczy — sprzedaje te doskonałej jakości ręcznie robione produkty w Internecie.

Bayardo „Bayo” Hernandez prowadzi szczęśliwe i radosne życie

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Bayo Hernandeza (@florida_state_hunters)

Chociaż priorytetem Bayo wydają się być przede wszystkim jego sprawy, w rzeczywistości jest oczywiste, że jest także błogo dumnym człowiekiem rodzinnym, szczególnie ze swoją partnerką z prawie dwudziestoletnim stażem, Cheryl Holland, u boku. Co prawda ta para poznała się po raz pierwszy, gdy byli jeszcze w szkole średniej, 34 lata temu, ale później ponownie nawiązała kontakt i związała się romantycznie w taki sposób, że teraz dzielą wspólne życie.

Tak naprawdę Cheryl jest nie tylko życiową partnerką Bayo, ale także jego asystentką — szczerze mówiąc, początkowo nie przejmowała się zbytnio łapaniem w pułapki ani polowaniem, a mimo to dostosowała się do jego zainteresowań, aby zapewnić im wspólne życie. Możemy więc tylko stwierdzić, że chociaż ten hobbysta, survivalowiec i wolontariusz Programu dla Młodzieży woli trzymać dokładne szczegóły swojego życia osobistego z dala od blasku fleszy, jasne jest, że ma solidny system wsparcia. Z ich pomocą udało mu się także zdobyć tytuł „Latynoskiego myśliwego” – marka i osobna praca, która pomaga mu utrzymać rodzinę.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | cm-ob.pt